Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka
Forum jest moderowane o różnych porach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

WYSZPERANE
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna -> PLATFORMA DIALOGU
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onufry_
Superreaktywista



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/2

PostWysłany: Śro 7:50, 26 Sty 2011    Temat postu:

Katolicy przeciwko unijnemu kalendarzowi

"Dziennik Gazeta Prawna": Stowarzyszenie Rodzin Katolickich w Legnicy wystąpiło z protestem do władz Unii Europejskiej w sprawie unijnego kalendarza na rok 2011, donosi gazeta.

Chodzi o to, że w tym kalendarzu zabrakło katolickich świąt kościelnych: Bożego Narodzenia, Wielkanocy, Wszystkich Świętych. Znalazły się za to Halloween czy Walentynki, a także święta żydowskie, muzułmańskie czy hinduskie.

Protest katolików z Polski trafi m.in. do przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka oraz do Jose Manuela Barroso, przewodniczącego Komisji Europejskiej, bo to ona wydała kalendarz. I to aż w trzech milionach egzemplarzy, we wszystkich oficjalnych językach UE.

Najdziwniejsze w tym wszystkim wydaje się być to, że przedmowę do polskiej edycji kalendarza napisał unijny komisarz Janusz Lewandowski, a honorowy patronat nad wydawnictwem objęło Ministerstwo Edukacji Narodowej.

Więcej w dzisiejszym numerze "Dziennika Gazety Prawnej".


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onufry_
Superreaktywista



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/2

PostWysłany: Śro 8:01, 26 Sty 2011    Temat postu:

W obronie polskich szkół na Litwie

W ramach solidarności z polskimi rodzicami i pedagogami na Wileńszczyżnie prosimy o podpis pod petycją.
[link widoczny dla zalogowanych]
W rubryce "adres" wystarczy wpisać miasto i państwo.
Prosimy o podpis: odbierających ten email, rodziców polskich dzieci i ich rodziny.
Prosimy o aktywne włączenie się w akcję zbierania podpisów.
Pamiętaj o potwierdzeniu podpisu w swoim email.
W załączniku są również,dostępne wielojęzyczne wersje petycji i lista do składania podpisów odręcznie.
Wileńszczyzna nie powtórzy się, chrońmy ją jak skarb narodowy polskiej kultury

piątek, 07 stycznia 2011 20:04

logo.pngPolskie szkoły na Litwie są zagrożone. Po stu latach istnienia, mając ugruntowaną tradycję szkolnictwa, niedługo mogą zupełnie zaniknąć. Sejm Litwy za wszelką cenę dąży do nowelizacji ustawy o oświacie, której żadną miarą nie akceptują litewscy Polacy. Niestety, jak dotąd ich głos nie został wysłuchany ani nawet usłyszany. Z sejmowych doniesień wynika, że wbrew woli Polaków (i miejscowych, i rodaków w Macierzy) zostanie przyjęty restrykcyjny wariant ustawy â�� w polskich szkołach wprowadzony będzie przymusowy nakaz nauczania części przedmiotów po litewsku, pojawi się zapis o wyższości szkoły litewskiej, egzamin maturalny z języka litewskiego będą zdawali wszyscy absolwenci, w tym Polacy, na poziomie języka ojczystego. Litewscy Polacy, chcąc zdać egzamin, będą musieli stać się Litwinami i zacząć myśleć po litewsku. W szkole podawana będzie tylko litewska wersja faktów historycznych. Polskich nauczycieli zastąpią nauczyciele litewscy, którym już dziś każe się indoktrynować polskich uczniów. Polskość na Litwie zaniknie.

W odpowiedzi na zakusy Sejmu RL ruszyła zmasowana akcja zbierania podpisów pod listem otwartym do władz Litwy i Polski w obronie polskiego szkolnictwa na Wileńszczyźnie. Polski portal na Litwie â��Wilnotekaâ�� równolegle uruchomił internetową akcję zbierania podpisów. Zapoznaj się z treścią listu otwartego, złóż podpis pod petycją i wesprzyj w ten sposób protest litewskich Polaków. Dziś potrzebują Twej pomocy!

[link widoczny dla zalogowanych]

Podpisałeś? Przekaż dalej. Poinformuj rodzinę, przyjaciół, znajomych.
Pokażmy, na co na stać! Pokażmy, ilu nas jest! Brońmy polskości na Litwie. Brońmy praw człowieka na Litwie.



Do zbierania podpisów na Litwie zaangażowała się Macierz Szkolna na Litwie i inne polskie oraganizacje.

Z serdecznymi pozdrowieniami z Wilna
Zespół Ochrony Praw Człowieka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onufry_
Superreaktywista



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/2

PostWysłany: Śro 8:03, 26 Sty 2011    Temat postu:

Wedle artykułu opublikowane w Nowym Dzienniku, wydawanym w Nowym Jorku z dnia 12 stycznia, 2011 pod tytułem: Gross: Polacy pomagali Żydom dla zysku, dowiedziałem się, że Gross kwestionuje fakt, że w Polsce powszechnie stosowano karę śmierci dla wszystkich tych, którzy:

1. Udzielali Żydom przytuliku
2. Dostarczali im jedzenie
3. Sprzedawali im artykuły żywnościowe.
4. Przewozili ich jakimikolwiek środkami lokomocji
5. Kupowali od nich jakichkolwiek towary itp. itp.

Gross postuluje (cytuję), że

Pobieranie pieniędzy od ukrywających się Żydów stawia pod znakiem zapytania przyjęty w powojennej Polskiej historiografii pewnik, że za przechowywanie Żydów w czasie okupacji bezwarunkowo karano śmiercią, i to w dodatku zabijając wszystkich członków rodziny.

J.T. Gross przekroczył w swych wypowiedziach granice nie tylko moralne, ale i prawne. W Austrii w roku 2006 wsadzono do wiezienia brytyjskiego historyka Davida Irvinga, za kwestionowanie istnienia komór gazowych w obozie koncentracyjnym w Auschwitz. W Polsce tego samego Davida Irvinga razem z jego wydawcą wyprowadzono, pod policyjną eskortą, z Międzynarodowych Targów Książki w Pałacu Kultury w Warszawie. Za podobne wykroczenie sądzono w Polsce z Artykułu 55 Instytutu Pamięci Narodowej, Dr. Dariusza Ratajczaka z Opola, który wydał własnym sumptem broszurę ( 200 egzemplarzy) w której cytował rewizjonistów holocaustu takich jak David Irving.

Osobiście jestem przeciwny tego rodzaju metodom walki z kłamstwem. Kłamstwo winno zwalczać się prawdą, a nie pałką policyjną. Jeśli jednak takie prawa ustanowiono winno się je egzekwować równo w stosunku do wszystkich, łącznie z J.T. Grossem, który jak dotychczas bryluje w polskiej telewizji i jest hołubiony przez instytucje rządowe i uniwersytety. ( W roku 1996 J.T. Gross został odznaczony Krzyżem Kawalerskim za Za Zasługi dla Rzeczypospolitej przez Prezydenta. Kwaśniewskiego).

To co dzisiaj powiada Gross, podważa powszechnie znaną i udokumentowaną tysiącami ofiar prawdę, że Polacy i ich rodziny byli mordowani za jakąkolwiek pomoc Żydom, kwalifikuje się jako PRZESTĘPSTWO ZAPRZECZANIA HOLOCAUSTU i powinno tak być traktowane, a Gross postawiony przed sadem w czasie jego najbliższej wizyty w Polsce lub w Izraelu i ukarany zgodnie z obowiązującymi tam prawami. Podobne konsekwencje prawne winny być wyciągnięte w stosunku do wydawców jego książek.

W Izraelu posadzono 6195 drzewek symbolizujących tych Polaków, których w Izraelu nazwano Sprawiedliwymi Wśród Narodów Świata, czyli tych którzy ratowali Żydów w czasie Holocaustu bez jakiejkolwiek materialnej korzyści. Najwyższy czas aby w Warszawie powstał pomnik poświęcony tym Polakom uhonorowanym przez "Yad Vashem Instytut", a także tysiącom innym, bezimiennym, którzy nie mogli być uhonorowani tym zaszczytem, ponieważ zostali razem z Żydami przez Niemców zamordowani. (Wedle izraelskiego prawa o ubieganie się o tytuł "Sprawiedliwego" z wnioskiem do Instytutu Yad Vashem musi wystąpić osoba ocalona).

Wielu z tych bezimiennych "sprawiedliwych", jeśli nie większość, byli polskimi chłopami. Zdarzało się, że nie wszyscy tacy nieszczęśnicy zostali rozstrzelani razem z Żydami. Czasami ich małe dzieci, mające niebieskie oczy i jasne włosy, oszczędzono i wysyłano do Niemiec w celu germanizacji. Wiele z tych dzieci nigdy się nie dowiedziało w jakich okolicznościach zginęli ich rodzice a także, że są Polakami.

Ci polscy, katoliccy bohaterowie zasłużyli sobie na szacunek przynajmniej w ludzkiej pamięci. Wielu z nich, łącznie z mymi dwoma przyjaciółmi, zostało uhonorowanych pośmiertnie przez żydowski instytut Yad Vashem w Jerozolimie.

Ich potomkowie czuja się nie tyle obrażeni, co opluci przez J.T. Grossa. Dwoje z nich są moimi bliskimi przyjaciółmi i mają "adoptowane" żydowskie siostry, uratowane przez ich matki, które narażając własną rodzinę na śmierć wyprowadziły żydowskie dziewczynki z Getta w Częstochowie i Warszawie.

Jednym z nich jest Prof. Karol Pelc z Michigan Technological University, który w wywiadzie dla czasopisma "U.P. Catholic" z 5 stycznia 2001, opowiedział swoje życie jako dziecka w czasie niemieckiej okupacji i historie swej "adoptowanej" żydowskiej siostry. Wywiad ten w języku angielskim znajduje się na stronie internetowej uniwersytetu

Drugą osobą jest Dr. Szwarocka-Priebe, rodem Warszawy, zasłużona działaczka "Fundacji Kościuszkowskiej", zamieszkała w Houston, Texas.




Załączam dwa dokumenty obalające kłamstwa J.T. Grossa w postaci dwu kopii niemieckich plakatów . Jeden z nich obwieszczający Warszawiakom, że nawet minimalna pomoc Żydom będzie karana śmiercią.

Plakat ten z datą 5 września 1942r. jest podpisany przez Kierownika SS i Policji dla Okręgu Warszawskiego zgodnie z zarządzeniem Generalnego Gubernatora, Hansa Franka z dnia 15 października 1941 roku, numer ewidencyjny: (VB1 GG. S. 595).

Drugi plakat o podobnej treści pochodzi z Częstochowy, miasta mego zamieszkania w czasie wojny, a także Prof. Karola Pelca i jego żydowskiej siostry.




Jan Czekajewski
Członek Polskiego Instytutu Naukowego w N.Y. (PIASA)
Columbus, Ohio, [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onufry_
Superreaktywista



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/2

PostWysłany: Śro 8:05, 26 Sty 2011    Temat postu:

â��Takiej wiary w polską głupotę, jaką tam zaprezentowano, się jednak nie spodziewałamâ�� â�� to bodaj najtrafniejszy komentarz putinowskich łgarstw. Jego autorka â�� pani Magdalena Merta, wdowa po wiceministrze kultury Tomaszu Mercie dodała, że zaskoczył ją poziom bezczelności rosyjskiego przekazu.

Zaiste, mocna lecz przecież nie bezpodstawna jest wiara Rosjan w polską głupotę. Opierają ją na tak trwałym fundamencie, że tylko cienka granica dzieli ją od poczucia pewności.

Gwarantem rosyjskiej wiary jest bowiem â��aparat nienawiściâ��, powstały po roku 2007 jako nieformalna struktura państwa polskiego. Składa się na niego: formacja powołana m.in. przez funkcjonariuszy Departamentu I SB MSW, zwana Platformą Obywatelską, część ośrodków medialnych, stworzonych przez agenturę lub beneficjantów â��transformacji ustrojowejâ��, zarządzający esbecką kasą â��biznesmeniâ�� oraz rzesza popereelowskich sierot (tzw. artystów, publicystów, naukowców i wszelkiej maści samozwańczych â��autorytetówâ��) - pretendujących do miana â��elitâ�� narodowych.

Ta nieformalna struktura, zwana dziś grupą rządzącą, powstała z lęku i nienawiści - podniesionych do rangi â��programu politycznegoâ��, ogłoszonego społeczeństwu jako manifest â��partii miłościâ��. Brała swój początek w równej mierze - z ambicjonalnej traumy, jakiej doświadczył Donald Tusk po przegranych w 2005 roku wyborach prezydenckich oraz z niemniej mocnego uczucia lęku Bronisława Komorowskiego, obawiającego się publikacji treści aneksu do Raportu z Weryfikacji WSI. Wielu innych polityków PO, biznesmenów, dziennikarzy i ludzi życia publicznego odczuwało zagrożenie możliwością ujawnienia ich kontaktów i interesów prowadzonych pod dyktando wojskowej bezpieki. Poczucie zagrożenia zajmowanych dotąd pozycji społecznych, ograniczenie źródeł dochodu i wpływów, lęk przed ujawnieniem szeregu przestępstw i korupcji - był dostatecznym bodźcem integrującym to środowisko.

Wkrótce więc, nagromadzenie pod szyldem PO wszelkiego rodzaju renegatów, frustratów i skrzywdzonej rządami PiS-u agentury uczyniło z tej grupy istny skansen agresywnych, twardogłowych typów, złączonych wspólną nienawiścią i żądzą odwetu wobec wszystkiego, co kojarzone z braćmi Kaczyńskimi. Już propagandowe hasło - â��partii miłościâ�� - rozpowszechniane w przekazie medialnym, wyraźnie wskazywało z kim mamy do czynienia. Przed wielu laty Mirosław Dzielski przedstawił definicję tej menażerii, przypominając, że â��nienawiść przebrana w szaty miłości i wierząca na dodatek szczerze, że jest miłością â�� oto czym jest socjalizm.â��

Jedyną idee fix środowiska PO, prawdziwym â��credoâ�� wokół którego integrowano wyznawców była totalna antynomia wobec PiS-u , przybierająca z czasem postać patologicznej nienawiści.

Ten genialny w swojej prostocie pomysł na rządzenie, wspierał się na odwołaniu do najniższych instynktów polskiego społeczeństwa; zawiści, gniewu, próżniactwa. Prymitywny przekaz szermował lękiem przez demonicznymi â��kaczoramiâ��, epatował setkami rzekomych afer, straszył groźbą powrotu do władzy, obiecując jednocześnie życie bez narodowych trosk i obywatelskiej odpowiedzialności.

Oparcie całej koncepcji istnienia Platformy na antynomii wobec PiS-u i nienawiści do uosabiających ideę IV RP braci Kaczyńskich, musiało zatem prowadzić do niszczenia i dezintegracji struktur państwa, do zrywania więzów społecznych , tworzenie trwałych i coraz głębszych podziałów, walki z pamięcią, propagowania zachowań antypaństwowych i amoralnych, brutalizacji języka politycznego. Użycie do tego celu najgroźniejszej broni - ośrodków propagandy, zwanych mediami stanowiło zbrodnię na społeczeństwie. Tych bowiem, którzy byli wyznawcami zabójczej antynomii miało doprowadzić w ślepy zaułek zniewolenia fałszywym przekazem, narażając na zniszczenie podstawowego systemu pojęć i norm etycznych.

Ujawniła się złowroga prawda orwellowskiej wizji â��Roku 1984â��, zawarta w stwierdzeniu: â��Jeżeli ktoś chce rządzić, rządzić nieprzerwanie, musi umieć burzyć w poddanych poczucie rzeczywistościâ��. A skoro poczucie rzeczywistości nie jest niczym innym, jak prawdą o otaczającym nas świecie, jej zburzenie stanowiło akt odebrania daru ludzi wolnych i uczyniło z milionów Polaków stado niewolników.

Dokonano w tym czasie rzeczy, która przez lata â��ludowejâ�� Polski nie powiodła się sowieckim namiestnikom. Zniszczono poczucie tożsamości - tak dalece, że ludzie podlegli aparatowi nienawiści zdają się nie odczuwać żadnej więzi z własną tradycją, narodem i kulturą. Faktyczna dychotomia My-Oni nie dotyczy przecież odrębności poglądów politycznych (aparat nienawiści już nawet nie udaje, że ma jakiekolwiek poglądy), a sięga w najgłębsze pokłady człowieczeństwa. Nagonka wobec Prezydenta własnego państwa, tysiące wyzwisk i kalumnii, retoryka pogardy, wojna ze znakiem krzyża, szyderstwa z osób zmarłych, drwiny z majestatu śmierci â�� nie stanowią instrumentów walki politycznej. Tak tworzy się podziały w głąb człowieka, pozbawia go elementarnego poczucia przynależności do określonej kultury, zabija w nim świadomość wspólnoty.

Nieszczęśnicy powtarzający rosyjskie draństwa na temat śmierci polskiej elity nie są żadnymi â��wyborcami Platformyâ��, bo żadna norma polityczna, tym bardziej moralna nie pozwala na kpiny ze śmierci własnych rodaków. Kto tak czyni, nie ma prawa zasłaniać się â��światopoglądemâ��.

Nie ma w polskiej tradycji nakazu politycznej nienawiści, tak wielkiej, by drwiła z naturalnego prawa do dochodzenia prawdy o śmierci osób bliskich. Nie ma przyzwolenia do tak nieludzkiej podłości, by Polaków domagających się wyjaśnienia tragedii lżyć i oskarżać. Kto tak czyni, jest zaledwie bękartem, nie znającym swego miejsca na ziemi.

To nie polityczne podziały stworzyły tę dychotomię, a celowe działania aparatu nienawiści, niszczącego więzy międzyludzkie. I nie o żadną â��politykęâ�� tu chodzi, a o walkę z człowiekiem i jego systemem wartości.

Na czym więc miał opierać się rosyjski â��raportâ�� jeśli nie na efektach działania aparatu nienawiści? Z czego Rosjanie mieli czerpać wiarę w polską głupotę, jeśli nie z zachowań milionów naszych współobywateli, dla których â��moskiewska prawdaâ�� znaczy więcej, niż życie własnych rodaków. Za każdym słowem rosyjskich kłamstw kryje się działanie â��polskich wspólnikówâ�� â�� tej grupy, która z szerzenia nienawiści uczyniła swoje pseudopolityczne credo.

Dlatego 10 kwietnia Putin miał tu armię głupców, gotowych na każdą, niewolniczą posługę.
Dlatego wczoraj przyszedł â��po swojeâ��

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechim
Superreaktywista



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Śro 13:38, 26 Sty 2011    Temat postu:

z salonu 24:
"Kaczyński, miałeś rację!

Oni tam rzeczywiście stoją. Przy boku Urbana, który przecież i dzisiaj jest po stronie tych, którym służył kiedyś. I wcale tego nie ukrywa. Outcoming, czy ujawnienie się, zrzucenie kamuflażu przez tych, którzy dzisiaj stoją tam, gdzie stoi on, nastąpił pod egidą właśnie Urbana, rzecznika komuny, stanu wojennego, WRON-y.

Byłem w październiku 2006 roku na wiecu w Stoczni Gdańskiej, na którym Jarosław Kaczyński rzucił słynne już dzisiaj słowa, że pamięta, kto był wtedy po czyjej stronie: „My jesteśmy tu, gdzie wtedy, oni tam, gdzie stało ZOMO”. Ta fraza wywołała wówczas wściekłość autorytetów zgromadzonych wokół świątyni Antypisa i mianowanych przez nich legend dawnego podziemia. Wtedy krzyczeli o pomówieniu, pisali list otwarty do prezesa PiS, żeby wycofał te słowa. Wówczas jeszcze odżegnywali się od ZOMO, formacji szczególnie rozbudowanej przez generała Kiszczaka, szefa MSW w latach osiemdziesiątych, dzisiaj człowieka honoru.

Palikot, Kutz, Oleksy, Widacki, Gadzinowski, Żakowski, Biedroń, Senyszyn, Wenderlich, Lepper – to niektóre z nazwisk osób biorących udział w ankiecie tygodnika „NIE”. Kwiat twardej komuny, postkomuny, lewactwa, orędownicy demokracji w wersji okołogazetowowyborczej, pracownicy przemysłu nienawiści wobec Lecha Kaczyńskiego. Odpowiadali na pytanie „Jak skończy Jarosław Kaczyński?”. Odpowiedzi były oczywiście adekwatne do poziomu uczestników – JK skończy jak brat albo śmiercią samobójczą, na śmietniku, szaleństwem, śmiesznością, impotencją.

To jest wydarzenie z pozoru drobne i niewarte uwagi; ale to tylko pozór, gdyż fakt ten obfituje w symboliczne odniesienia na wielu płaszczyznach. Przede wszystkim z powodu konotacji politycznych, medialnych i światopoglądowych poszczególnych osób, które zebrane do kupy tworzą prawdziwą panoramę pokracznego tworu zwanego establishmentem III RP. Przecież tam mamy i Politykę, i PO, i SLD, a także pospolitego kryminalistę, wulgarnego nihilistę, obscenicznego polityka. Bukiet, że tylko nos zatykać.

Po drugie, powtórzę się, to jest prawdziwy outcoming tej grupy, manifest nienawiści ludzi, którzy mienią się być humanistami! I to pod redakcją Urbana, propagandzisty komuny i stanu wojennego. Tych faktów, ich znaczenia dla przejrzystości życia publicznego w Polsce po prostu nie można przecenić. Ta grupa do tej pory nie wyrażała tak otwarcie swojej opcji i swoich poglądów. Owszem, łączył ich strach zmieszany z nienawiścią do Kaczyńskich i PiS, co było poniekąd zrozumiałe. W końcu bronili swoich elitarnych przywilejów dożywotniego zażywania popularności, władzy, blichtru z nią związanego – nikt się po nich nie spodziewał altruizmu ani wspaniałomyślności, tym bardziej nawrócenia moralnego. Zawsze jednak odżegnywali się od Urbana, Kiszczaka, ZOMO oraz instytucji stanu wojennego, czyli WRON-y Jaruzelskiego.

Tragedia smoleńska, oszukańczy raport MAK i związany z nią przełom w świadomości społecznej wstrząsnął także ich poczuciem bezpieczeństwa jako dożywotnich członków elity. Nie czas żałować róż, gdy płoną lasy. Żeby dać skuteczny odpór zagrożeniu musieli zewrzeć szeregi, zapomnieć przeszłe animozje czy urazy i wystąpić razem. Konsekwencją musiało być odkrycie prawdziwych twarzy, faktycznych korzeni i moralnego nihilizmu. Już wcześnie mieliśmy przedsmak, ale nigdy w tak symbolicznym miejscu i pod takim wezwaniem.

Dla świadomości ludzi w Polsce jest czymś bezcennym ujrzeć w urbanowskim brukowcu Palikota razem z Lepperem, Żakowskim, Oleksym, Kutzem i Biedroniem. Bo przesłanie tego faktu ich wspólnego wystąpienia w brukowcu funkcjonariusza reżimu komunistycznego - symbolu zakłamania - to jest kwintesencja tego, co sobie myślimy, gdy słyszymy o ludziach, którzy stoją tam, gdzie stało ZOMO.

Dawno temu, podczas zjazdu "Solidarności", chyba w 1990 roku, na budynku stołówki uniwersyteckie pojawił się olbrzymi napis „GWIAZDA MIAŁEŚ RACJĘ!”. To był wyraz poglądów tych ludzi, którzy już wówczas przejrzeli wspólną grę esbecji, starej komuny, nowej postkomuny i koncesjonowanej opozycji z korzeniami. Tę rację wyartykułował wówczas Andrzej Gwiazda i on był uosobieniem oporu wobec historycznego przekrętu. Potem został zmarginalizowany, jak wielu innych, ale znaleźli się depozytariusze jego racji.

Zabrzmiała ponownie jeszcze dobitniej na wiecu w Stoczni Gdańskiej, gdy obrońców tradycji ZOMO gromił Jarosław Kaczyński. A co najciekawsze, zarówno ta racja Gwiazdy z 1990, jak i ta Kaczyńskiego z 2006 roku, to jest ta sama racja. Dzisiaj widzimy to szczególnie wyraźnie.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onufry_
Superreaktywista



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/2

PostWysłany: Sob 9:00, 29 Sty 2011    Temat postu:

Czekając na Dmowskiego
„Dmowski musi nadejść” – rzucił Rafał Ziemkiewicz. Uczynił to w artykule „Myśli nowoczesnego endeka”, zamieszczonym w weekendowym wydaniu „Rzepy”. Zanim jednak padły te intrygujące słowa, Ziemkiewicz odbył z czytelnikiem wędrówkę po meandrach historycznych endecji. Wyeksponował to, co dla polskiego obozu narodowego było charakterystyczne, choć skwapliwie pomijane, a mianowicie, że myśl polityczna endecji była nowoczesną wykładnią ideową, twardo osadzoną w realiach politycznych, stojącą w jaskrawej opozycji do wszelkiego politycznego marzycielstwa, wolną od międzynarodowych zaćm i utopii.
– Nie ma nic bardziej obcego endecji – zauważa autor – niż wszelkiego rodzaju przedmurza i mesjanizmy, niż wiara, że „duch zwycięży materię”, a naród dokonać musi „czynu”, najlepiej poświęcając się za wolność nie tylko własną, ale i innych ludów, co Opatrzność doceni i nagrodzi”.
Drąży Ziemkiewicz endeckość wnikliwie, wskazując, że jednym z przeciwników endecji jest, jak to ujął, patriotyzm wariacki – „owo rzucanie się na stos, szukanie chwały w poczuciu, że nikt nigdy nie był tak okrutnie i perfidnie krzywdzony jak my, Polacy, nikomu nigdy nie zapłacono tak nikczemną zdradą za tyle dobra”. Próbując uchwycić kwintesencję endecji zauważa: „Czy mowa o międzynarodowej „sprawie klas pracujących”, czy o globalnym wolnym rynku, czy o „europejskiej jedności” – endek demaskuje fałsz głoszonych haseł i faktycznych mocodawców oraz beneficjentów osłanianych nimi działań”. Tak jest w istocie. Prawdziwy endek takie sprawy czuje na odległość, gdyż myśl polityczna, z której czerpie, choć nie wolna od skrzywień, doskonale lokalizuje polskie interesy na szachownicy Europy i świata, tak jak i bezpardonowo lokalizuje tych, którzy tym interesom zagrażają.
Endecja jako taka, dzisiaj w Polsce nie występuje. W wyniku wojennej i powojennej hekatomby nie było komu rozwijać myśli endeckiej w sposób systemowy, w intelektualnej konfrontacji ze współczesną myślą liberalną, lewicową i konserwatywną. Nieliczne ośrodki emigracyjne położyły niekwestionowane zasługi w dziele periodyzacji dziejów endecji, nie zdołały jednak wygenerować na tyle mocnego ośrodka politycznego, by wokół niego wytworzył się ferment myślowy, będący czymś więcej niż interesującym przyczynkarstwem. I chyba dlatego właśnie Ziemkiewicz wystawia cierpką ocenę środowiskom politycznym, próbującym odwoływać się dzisiaj do spuścizny narodowej demokracji:
„Z jednej strony więc, w praktyce działania sił odwołujących się głośno do endecji, na plan pierwszy wysunięto kościelną obrzędowość, wrogość wobec homoseksualistów i swobody seksualnej oraz mniej lub bardziej aluzyjne formułowane demaskacje żydowskich korzeni prominentnych postaci Salonu; z drugiej, dla celów taktycznych roztopiono endeckie nawiązania w bogoojczyźnianej retoryce Radia Maryja”.
Nie sposób nie zauważyć, że niektóre ze środowisk neoendeckich, zamiast racjonalnej oceny politycznej, odpłynęły w dewotyzm, zastępując postulaty polityczne przedziwną krucjatą religijną, która w ich rękach czyniła z Dekalogu maczetę do siekania politycznych przeciwników, ale także, co ciekawe, potencjalnych sojuszników. Chłód analityczny Dmowskiego, m.in. w kwestiach mieszania wiary i polityki, stał się dla wielu epigonów endecji passé, czy jak kto woli, démodé. Żar inkwizycyjny przesłonił wielu z nich zdolność realnej oceny tkanki społecznej, co sprawiło, że uznali ją za obszar misyjny, ochoczo zastępując w tym dziele Kościół. Postawa ta stała się udziałem wielu młodych działaczy, czyniąc z nich wyjątkowej urody oryginałów, odrzucanych nie tylko w przestrzeni politycznej, ale i w wielu środowiskach katolickich.
Mówiąc o endecji, nie można pominąć Narodu, pojęcia znienawidzonego przez wszelkiej maści lewaków, wyfiokowanych intelektualistów czy postępową cyganerię. Pojęcia, budzącego autentyczny przestrach w wykorzenionych z polskości środowiskach, ba, gardzących tą polskością w imię humanistycznego uniwersum. – Nikt w Polsce nie dorobił się szkoły myślenia o Narodzie, dla Narodu i w kategoriach Narodu, poza endecją – pisze Ziemkiewicz. I ma rację. Żaden inny ruch polityczny nie przenicował pojęcia Naród tak wnikliwie, jak endecja. Zarówno w ujęciu antropologicznym, jak i na wskroś religijnym. Rodzi się jednak pytanie zasadnicze – co dzisiaj z tym pojęciem zrobić, no i co dalej z samą endecją? Dajmy podsumować to Ziemkiewiczowi:
„Wskazanie tego, co dziś z tradycji endeckiej jest martwe i szkodliwe, to łatwiejsza część zadania; trudniejsza to zastosowanie metody Dmowskiego i jego współpracowników do wyzwań nowoczesności. Ale jakoś nie widzę innej metody, która dawałby nadzieję na znalezienie odpowiedzi nie tylko teoretycznych, ale dających szansę porwania za sobą Polaków. Dmowski musi nadejść.”
W tej materii zgadzam się z moim przedmówcą w całej rozciągłości.
Maciej Eckardt




Myśli nowoczesnego endeka
Rafał A. Ziemkiewicz 27-11-2010
Moralna opozycja śpiewa już dziś „Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie”, odrzucając świadomość, że ojczyzna jeszcze chwilowo jest wolna i jeszcze można coś dla niej samemu zrobić
Dziś trudno w to uwierzyć, ale u zarania III RP powszechne było przekonanie, że polskie społeczeństwo trwało w peerelu, nie zmieniając się, niczym w zamrażarce, i skoro zostało z niej wydobyte, zaraz odżyją idee, które kształtowały spory przed rokiem 1939 – w tym potężny nurt narodowy. Obóz skupiony wokół Bronisława Geremka był tą perspektywą śmiertelnie przerażony, strach ten zresztą stanowił główną przyczynę wszystkich jego najbardziej haniebnych i szkodliwych dla odradzającej się demokracji posunięć. Również liczne grupy starające się o zdobycie endeckiego szyldu – bo o ten sztandar, jak i o inne historyczne „brandy” stoczono w III RP groteskowe i zapomniane dziś boje – zakładały, że popularność tej tradycji jest tak oczywista, iż nie ma najmniejszej potrzeby jakiejkolwiek pracy intelektualnej nad jej zredefiniowaniem, wystarczy tylko krzyczeć głośno „naród, naród” i dodawać na okrasę coś o Bogu.

W istocie okazało się coś zupełnie odwrotnego. Endeckie hasła i pojęcia nie budziły w postpeerelowskim społeczeństwie żadnych emocji. Zbyt wiele się stało, zanadto zmienili się Polacy po hekatombie wojny, wielkich migracjach, masowym awansie społecznym i półwieczu prania mózgów. Jedynymi istotnymi, masowymi emocjami społecznymi okazały się tradycja „Solidarności”, nostalgia za peerelem oraz katolicyzm; na istotną i w końcu dominującą wyrosła też szybko tęsknota za technokratycznym, bezideowym imitowaniem dość naiwnie wyobrażanego sobie przez Polaka „Zachodu”.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechim
Superreaktywista



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Nie 18:15, 30 Sty 2011    Temat postu:

Z portalu w Polityce.pl:
"Wrażliwość na zmiany klimatyczne na świecie i poza nim zaczęła w ostatnich latach drastycznie spadać. Daje się zauważyć powrót do stereotypowego stosunku do klimatu.

Lubimy ocieplenie, zwłaszcza latem i oziębienie zimą. Wprawdzie propaganda ekologów poczyniła w duszach co bardziej postępowych Ziemian prawdziwe zamieszanie przechodzące w zniechęcenie, to jednak święte słowa laureata Pokojowej Nagrody Nobla, byłego wiceprezydenta USA z ramienia Partii Demokratycznej, Al Gore' a nadal inspirują koncerny i związanych z nimi polityków do walki z klimatem. Taki klimat, jak ten, który mamy jest niesłuszny, politycznie niepoprawny i trzeba go eliminować.

W 2006 roku na ekrany kin świata zachodniego wszedł film dokumentalny poświęcony zagrożeniom klimatycznym pod tytułem "Niewygodna prawda". Dzieło to otwiera wzruszająca mowa Al Gore'a. Oto fragment:

Patrzysz na leniwie płynącą rzekę. Spoglądasz na liście szeleszczące na wietrze. Słyszysz śpiew ptaków, odgłosy rzekotek drzewnych. Gdzieś daleko ryczy krowa...

Wystarczy? Powinno wystarczyć, bo w krowie kryje się tajemnica anomalii klimatycznych, jak twierdzą znawcy tematu. Na alarmujący ich zdaniem wzrost CO 2 w atmosferze wpływa przede wszystkim dwutlenek węgla, tlenek azotu i metan. A w dziedzinie wydzielania metanu najgorsze są krowy, tysiące, miliony krów pasących się na olbrzymich łąkach Brazylii, Argentyny, Azji i Europy. Każdy lubi befsztyk z argentyńskiej wołowiny, wszak wołowina jest towarem eksportowym i źródłem bogactwa hodowców.

Zatem, gdyby nie te krowy, mielibyśmy znacznie mniejszy poziom zanieczyszczenia środowiska, powietrza i w ogóle wszystkiego. O tym, czy klimat się ociepla decyduje dostojne gremium powołane przy Organizacji Narodów Zjednoczonych - Międzyrządowy Zespół d/s Zmian Klimatu IPCC,a na jego czele stoi inżynier kolejnictwa z Indii Rajendra Kumar Pachauri. Czwarty raport tej organizacji został wyprodukowany w roku 2007. Napisało go 600 autorów z 40 krajów. Piąty będzie gotowy w 2014 roku. Czekamy z niecierpliwością. Tymczasem ekolodzy i ich zwolennicy cieszą się z osiągnięć konferencji klimatycznej w meksykańskim Cancun, która się odbyła w grudniu 2010 roku i trwała dwa tygodnie, na koszt ONZ czyli podatników.

W Cancun nic nie osiągnięto poza deklaracją, że ocieplenie powinno być ograniczone do 2 stopni Celsjusza. Resztę omówi się w tym roku na kolejnej konferencji, tym razem w RPA. Jak łatwo zauważyć, owe aeropagi odbywają się w atrakcyjnych klimatycznie, ciepłych krajach. Takie dwa tygodnie negocjacji to po prostu wspaniałe wakacje dla ONZ - owskich nierobów. Oni tam sobie obradują, a my, zwykli śmiertelnicy mamy nakaz wkręcania do lamp ekologicznych czyli energooszczędnych żarówek, nie tylko drogich ale ekologicznie podejrzanych i paskudnych, przypominających z urody jarzeniówki w ataku konwulsji.

Ostatnio nadszedł sygnał, że to ocieplenie klimatu jest od kilkudziesięciu lat poniżej pół stopnia, a 2 stopnie to pieśń przyszłości i to dalekiej. A co na to ONZ, przywódcy państw i rządów? Kto by walczył z polityczną poprawnością albo z producentami ekologicznych żarówek? Najlepiej nie protestować, płakać i płacić za zmniejszanie emisji gazów o 20 a potem 30 procent. Koszta tego przedsięwzięcia spadną na obywateli, i tych bogatych i tych biednych. Prąd będzie tak drogi, że zamiast energooszczędnych żarówek będziemy musieli zapalać świece albo lampki oliwne. I to będzie prawdziwe zwycięstwo ekologii. Jaskiniowej.

Ocieplenie ma też swoje dobre strony, a czasami bardzo dobre. Na przykład ocieplenie w stosunkach międzynarodowych, że przytoczę takowe w relacjach III RP z Federacją Rosyjską. Albo Berlina z Moskwą, nie zapominając o ociepleniu chińskiego imperium ze Stanami Zjednoczonymi i pomniejszymi krajami, nękanymi dziurą budżetową i długiem publicznym. Trwa też walka o ocieplenie wewnętrznych stosunków w Polsce, żeby było ponad podziałami i sprzyjało umocnieniu władzy rządzącej partii. Działanie na szkodę tego umocnienia, to wyraz skrajnego ochłodzenia klimatu, co może nie jest takie złe z punktu widzenia emisji gazów ale szkodzi klimatowi politycznemu.

Jak widać ocieplenie ma swoje dobre i złe strony, można by to sprawdzić organizując kolejną konferencję klimatyczną na Alasce albo na Syberii - w zimie oczywiście. I wówczas mielibyśmy do czynienia z walką nie tyle z ociepleniem co z oziębieniem klimatu, stosunków międzynarodowych i relacji międzyludzkich. Czasy są niepewne, jedyną pociechą jest wiadomość, że "gdzieś daleko ryczy krowa". I szeleszczą liście w głowie Al Gore'a."


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lechim dnia Nie 18:17, 30 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alec
Superreaktywista



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ze świata Panie , ze świata

PostWysłany: Wto 15:41, 01 Lut 2011    Temat postu:

Drodzy Państwo
przesyłam wiersz wspaniałego poety Kazimierza J.Węgrzyna, którego mieliśmy zaszczyt gościć
w Gdyni prawie rok temu.
Pozdrawiam
WJ

I NIECH PAN ZABIERZE CZASZKĘ ZE ZŁOTYM ZĘBEM


i nauczył się pan ubliżać panie gross
Narodowi Który był wam przybraną Matką
a złote żniwa były przez wiele pokoleń
nie naszą...a waszą ...haniebną zagadką...

niech pan zatem prowadzi swoich braci w wierze
do ziemi obiecanej daleko od kraju
i niech pan zabierze czaszkę ze złotym zębem
do własnego wymarzonego poprzez wieki raju

i niech pan nas nie uczy historycznej prawdy
bo ją mamy wypisaną w katowniach i krwi
tylko ten co na grobie nie postawił krzyża
z miłosierdzia i miłości oraz prawdy drwi../.

a ten interes się w Polsce panu nie uda
nasza Ojczyzna będzie wierna Chrystusowi
Judeopolonia zostanie w chorej wyobraźni
tych co próbowali ubliżać naszemu ludowi

będziemy nasze dzieje rozumieć przez krzyże
i prawo Dekalogu i wielkość sumienia
bo zbyt często byliśmy podstępnie zdradzani
i za chleb nagradzani szyderstwem kamienia

to nie my stawialiśmy fabryki śmierci
i Polską handlowali w karczemnym zapale
nieśliśmy za to wasze oraz nasze krzyże
bądźcie więc powściągliwi w swym lichwiarskim szale...


"póki my żyjemy..." Serdecznie pozdrawiam.Kazimierz J. Węgrzyn


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onufry_
Superreaktywista



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/2

PostWysłany: Czw 18:06, 03 Lut 2011    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=vpAkJl8iXJI

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
007
Superreaktywista



Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: prawie opolanin

PostWysłany: Pią 10:48, 04 Lut 2011    Temat postu:

Straszne tutaj puchy!

Smutny Smutny Smutny Smutny Smutny Smutny Smutny Smutny Smutny Smutny
Zly Zly Zly Zly Zly Zly Zly Zly Zly Zly
Wsciekly Wsciekly Wsciekly Wsciekly Wsciekly Wsciekly Wsciekly Wsciekly Wsciekly Wsciekly
Kwasny Kwasny Kwasny Kwasny Kwasny Kwasny Kwasny Kwasny Kwasny Kwasny Kwasny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onufry_
Superreaktywista



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/2

PostWysłany: Sob 10:19, 05 Lut 2011    Temat postu:

Największa gazeta w Polsce pozywa Antoniego Klusika?

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onufry_
Superreaktywista



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/2

PostWysłany: Nie 7:03, 20 Lut 2011    Temat postu:

Z Jankiem Klusikiem kiedy żył żadnych problemów nie było. Nawet kiedy przed obiektywami kamer pałacowej ochrony został kopnięty w żebra, to też nikomu to specjalnie, a już zwłaszcza funkcjonariuszom, nie przeszkadzało. Dopiero kiedy nagle zmarł stał się powodem problemów, zatargów i sporów. A już próba wyjaśnienia sytuacji może jego brata Antoniego kosztować sporo.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Determinator
supergość



Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 10:42, 24 Lut 2011    Temat postu:

"Cholernie ciężko pracujemy. Tak ciężko, że tylko raz dziennie możemy pograć w piłkę."




Grzegorz Schetyna w "Salonie politycznym Trójki" komentował spekulacje prasy i opozycji dotyczące rzekomego rozłamu w Platformie. – Nie ma między nami różnic, są za to wspólne wyzwania - mówił. Wyzwania te to przede wszystkim prezydencja Polski w Radzie UE oraz jesienne wybory.

Polityk wspomniał również o wczorajszym spotkaniu z Donaldem Tuskiem. – Ustaliliśmy z premierem, że najważniejsze jest to, żeby mówić jednym głosem.

Gość audycji odrzucił możliwość wprowadzenia zmian w rządzie jeszcze w czasie trwania tej kadencji. - To jest bardzo krótki okres i wypada nam jeszcze przewodnictwo w Unii.

Marszałek Sejmu dodał, że najważniejsze dla Platformy jest teraz wygranie wyborów. Jeśli to się uda, premierem znowu zostanie Donald Tusk. – On jest jedynym kandydatem jako przewodniczący partii – mówi.

Grzegorz Schetyna odrzucił możliwość stworzenia po wyborach koalicji z SLD. – Dla nas optymalnym kandydatem na koalicjanta będzie zawsze PSL.

Gość "Salonu" przyznał, że w tej kadencji nie będą najprawdopodobniej rozpoczynane nowe procesy legislacyjne, bo zabraknie na to czasu.
Rządowi zalęży natomiast, żeby doprowadzić do końca ustawę o ofe i reformy ułatwiające prowadzenie działalności dla przedsiębiorców.

[link widoczny dla zalogowanych]


Okazuje się ze szuflada pełna projektów ustaw to tylko bajka dla głupiutkich dzieci.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Determinator dnia Czw 10:43, 24 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alec
Superreaktywista



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ze świata Panie , ze świata

PostWysłany: Pią 9:42, 25 Lut 2011    Temat postu:

Szanowni Państwo!

Wobec coraz powszechniejszego zjawiska zniewolenia ducha Narodu Polskiego przez otaczającą nas kulturę

oderwaną od racji i celów Narodu Polskiego - Polacy nie powinni milczeć i nie milczą .

Internet jako jedna z ostatnich jeszcze enklaw swobody wypowiedzi jest od dłuższego czasu areopagiem

przekazu Prawdy o Polsce. Wielu świadomych Polaków podejmuje działania, tworząc filmy ukazujące Prawdę

o współczesnej Polsce jej kulturze i polityce a także o wielostronnych manipulacjach w mediach, edukacji i ekonomii itd

Stowarzyszenie Fides et Ratio i Wszechnica Narodowa w Krakowie przygotowuje specjalny program mający na celu dalszy rozwój narodowych treści w internetowym przekazie ( głównie w światowym kanale you tube)

Zachęcam wszystkich Państwa do współtworzenia tego programu poprzez włączenie się w realizację filmów.

Szczegółowy program prześlę w najbliższej przyszłości. Wszystkie osoby zainteresowane taką forma pracy nad

budowaniem świadomości narodowej proszę o kontakt [link widoczny dla zalogowanych]

W załączeniu przekazuję niektóre filmy realizowane przez osoby które już włączyły się w propagowanie przez internet treści katolickich i narodowych ! Od nas wszystkich zależy czy wykorzystamy to narzędzie dla celów Polskich

pozdrawiam serdecznie Stanisław Papież [link widoczny dla zalogowanych]


1. Lusia Ogińska - fragment z filmu " "U źródła Prawdy" - http://www.youtube.com/watch?v=ixWOb9pTGao

2. Realizm polityki Romana Dmowskiego http://www.youtube.com/watch?v=twZrWT5P5AE

3. Czy katolik powinien być tolerancyjny ? http://www.youtube.com/watch?v=lpnlKmIL7hE

4. Polacy na Białorusi cz. 1 http://www.youtube.com/watch?v=zsRuLCWa7R4

5. Apologia - Kościół - laicyzm - masoneria http://www.youtube.com/watch?v=ZISyTMfi34s

6. Nowy Wspaniały świat ( NWO) http://www.youtube.com/watch?v=bvEfWvpm6Qc

7. Jacek kowalski " W Gnieźnie w Katedrze" http://www.youtube.com/watch?v=XeQ0R37amXM

8. Marsz dla Chrystusa Króla Polski http://www.youtube.com/watch?v=6lHRmuXo9zI

9. Wyłącz telewizor ! Włącz myślenie ! http://www.youtube.com/watch?v=FXM5CiASoPg

10. Filozofia Polityki http://www.youtube.com/watch?v=kM65MW5wuzI

11. Edukacja klasyczna http://www.youtube.com/watch?v=dZnYqZTZzwY

12. mitomania współczesnej filozofii http://www.youtube.com/watch?v=45UeXnonuOw

13. Wyjaśnienie dogmatu o Trójcy św.

http://www.youtube.com/watch?v=HNg_tddItV4

14. Filozofia w świetle encykliki "Pascendi Dominici gregis"

http://www.youtube.com/watch?v=C9cNszVyCW8&feature=related

15. Prawda o ekonomii i gospodarce
http://www.youtube.com/watch?v=jbTGsWnqBw0

16. Dystrybutyzm - katolicka droga ekonomiczna

http://www.youtube.com/watch?v=vJ2S2Ftx_N0

17. o kondycji ekonomicznej Państwa
http://www.youtube.com/watch?v=Mc96ycbQknM

18. NWO - satanizm w polityce http://www.youtube.com/watch?v=AXdhF1fUVYI

19. Iluminaci - oświeceniowa dyktatura http://www.youtube.com/watch?v=N0d634L6uJc&feature=related

20. Tajemnice amerykańskiej jednodolarówki
http://www.youtube.com/watch?v=ZUafGJDiMkw

21. Trzymaj się życia http://www.youtube.com/watch?v=9QhAQbU9jBI

22. Współczesne Koloseum http://www.youtube.com/watch?v=plfKmQHCJzc

23. św. Tomasz z Akwinu i o konieczności Apologetyki

http://www.youtube.com/watch?v=G6932AotjgM

24. Piosenka przeciw teorii ewolucji http://www.youtube.com/watch?v=EyT0UcextTk

24. Rozliczyć socjalizm i liberalizm http://www.youtube.com/watch?v=TZN1QAPhZRs

24. Zagubienie przewodników Narodu http://www.youtube.com/watch?v=9aygQHdeE80

25. Manipulacje mediów http://www.youtube.com/watch?v=SwZCfQ0s12k

26. Spisek kapitalistyczny http://www.youtube.com/watch?v=U557_NJ46wc

27. Ulicami Krakowa dla Chrystusa Króla Polski http://www.youtube.com/watch?v=deTtr7_l0TI

28. Ratunek przed Apokalipsą http://www.youtube.com/watch?v=0zhY_3xs0wI

29. Lusia Ogińska "Zmartwychwstanie" - przemilczany dramat narodowy

http://www.youtube.com/watch?v=EFf0Mw2J5f4

30. Twierdza "Ojczyzna" http://www.youtube.com/watch?v=v8H_7dGp7Ow

"Ślubowanie" - wiersz Lusi Ogińskiej - wyk. Ryszard Filipski

http://www.youtube.com/watch?v=FkUptqGEwaA





Lusia Ogińska - wiersz Boże Narodzenie 2010 wyk. Alicja Kondraciuk


TV Polonitas http://www.youtube.com/watch?v=zEG4D4pR1P0

Realne rozumienie świata - część 4 prof. Henryk Kiereś ( Katolicki Uniwersytet Lubelski

Podstawy fundamentu Cywilizacji Łącińskiej w której wyrastała i wyrasta Naród Polski


TV Stowarzyszenia Fides et Ratio POLSKA http://www.youtube.com/watch?v=V4iMl6qm1aI

poprzednie odcinki wykładu http://www.youtube.com/user/FidesEtRatioPOLSKA

Ciąg dalszy wkrótce !

" W Drodze do Betlejem" fragment spektaklu świątecznego wyk podczas opłatka środowisk prawicy

TV Fides et Ratio http://www.youtube.com/watch?v=ETgPo3fOawE


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alec
Superreaktywista



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ze świata Panie , ze świata

PostWysłany: Pią 9:49, 25 Lut 2011    Temat postu:

Siedem cudów Gierka

1. nie było bezrobocia
2. mimo że nie było bezrobocia, nikt nic nie robił.
3. mimo że nikt nic nie robił, plan wykonywano w 150 procentach.
4. mimo że plan wykonywano w 150 procentach, nigdzie niczego nie było.
5. mimo że nigdzie niczego nie było, każdy wszystko miał.
6. mimo że każdy wszystko miał, wszyscy wszystko kradli.
7. mimo że wszyscy wszystko kradli, to co kradli, zawsze było.



Siedem cudów Tuska

1. jest bezrobocie.
2. mimo że jest bezrobocie, mówią ze wszyscy pracują.
3. mimo że wszyscy pracują, plan nie jest wykonywany nawet w 10 procentach.
4. mimo że plan nie jest wykonywany wszędzie wszystko jest.
5. mimo że wszędzie wszystko jest, nie wszyscy wszystko mają.
6. mimo że nie wszyscy wszystko mają, kradną głównie ci, co mają wszystko.
7. mimo że kradną głównie ci co mają wszystko, nie udaje się nikogo złapać i niczego odzyskać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna -> PLATFORMA DIALOGU Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 7 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin