Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka
Forum jest moderowane o różnych porach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

WYSZPERANE
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna -> PLATFORMA DIALOGU
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alien
supergość



Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 8:24, 07 Maj 2011    Temat postu:

Klasy do likwidacji

Samorząd miasta Wilna w ramach reorganizacji szkół dąży do likwidacji kilku polskich klas. Decyzja w tej sprawie została przełożona, chociaż pierwotnie radni mieli ją podjąć na wczorajszej sesji. Zdecydowanie przeciwko likwidacji polskich klas opowiedzieli się radni AWPL.
W przypadku polskich szkół departament oświaty samorządu Wilna proponował nie kompletować w następnym roku szkolnym klas 1. i 5. w szkole średniej w Jerozolimce, klas 5. w Gimnazjum im. Adama Mickiewicza oraz 11. w Szkole Średniej im. Joachima Lelewela.

Dyrektor departamentu oświaty wileńskiego samorządu Alfonsas Petronis twierdzi, że budynek filii szkoły w Jerozolimce, gdzie odbywa się nauczanie w klasach początkowych, nie spełnia norm sanitarnych. Z kolei dyrektor placówki Linas Vasarevičius tłumaczył, że jest bardzo mało dzieci w polskich klasach i nauka musi odbywać się systemem łączonym. Ponadto zaznaczył, że na przyszły rok ma tylko jedno nowe zgłoszenie do polskiej klasy.

Przeciwko likwidacji polskich klas wystąpili radni AWPL. „Nad czym tu radzić. Dzieci w przyszłości będzie przybywać. Zamknąć łatwo, trudniej otworzyć coś nowego. W ciągu 20 lat niepodległości w Wilnie otworzono tylko jedno przedszkole i dwie szkoły” - powiedział dziennikarzom radny Jarosław Kamiński. „Nie można oszczędzać na szkolnictwie. Trzeba stworzyć sprzyjające warunki, by następowało doskonalenie osobowości” - zaznaczył Kamiński. Jego zdaniem, pieniądze na szkolnictwo muszą się znaleźć.

Ostatecznie część projektów dotyczących kompletowania klas została wycofana z projektu obrad. Inne projekty zostały skierowane do omówienia.

Przed budynkiem wileńskiego samorządu przed rozpoczęciem obrad pikietowali Członkowie Zrzeszenia Związków Zawodowych Pracowników Oświaty Miasta Wilna protestując przeciwko likwidacji kilku szkół średnich. Władze miasta mają przed następnym posiedzeniem w sprawie reorganizacji szkół omówić swe plany ze społecznościami szkolnymi.

Na podstawie: BNS, diena.lt, Radio „Znad Wilii”

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
[link widoczny dla zalogowanych]


Zamiast Spaceru Flagi z okazji święta biało-czerwonej w Warszawie odbył się pochód przeciwko dyskryminacji mniejszości polskiej na Litwie. W akcji wzięli udział członkowie stowarzyszeń Memoriae Fidelis oraz Koliber, motocykliści Rajdu Katyńskiego i husarzy.
Od 4 lat fundacja Kto Ty Jesteś organizuje 2 maja w Warszawie Spacer Flagi. W roku bieżącym wyjątkowo wydarzenie miało się odbyć dzień później, w Święto Narodowe 3 Maja. „Flaga powinna być symbolem narodowym, łączącym wszystkich Polaków – tych mieszkających w Polsce i tych za granicą. Powinna łączyć, a nie dzielić” - zaznaczył Marcin Rembacz, prezes fundacji.

Spacer z polskimi flagami został zaplanowany na godzinę 12.00. O tej samej porze rozpoczęły się jednak na Placu Zamkowym oficjalne obchody Święta Narodowego 3 Maja, które zgromadziły tysiące Polaków. „Organizatorzy nie poinformowali nas o tym, ale w tej sytuacji nie wypada opuszczać Placu Zamkowego. Zostaniemy więc tutaj” - uznał Rembacz.

W marszu Krakowskim Przedmieściem spod Zamku Królewskiego do pomnika Mikołaja Kopernika mieli wziąć udział motocykliści Rajdu Katyńskiego, husarzy z grup rekonstrukcyjnych, a także członkowie i sympatycy stowarzyszeń Memoriae Fidelis oraz Koliber, którzy z uwagi na to, że dzień 2 maja jest również Świętem Polonii i Polaków za Granicą, chcieli zwrócić uwagę przechodniów na problemy, z jakimi borykają się Polacy na Litwie. Motocykliści oraz jeźdźcy na Plac Zamkowy nie zostali wpuszczeni, jednakże członkowie obu stowarzyszeń rozłożyli w tłumie transparenty z hasłami „Stop dyskryminacji Polaków na Litwie”, „Litewskie władze łamią prawa człowieka”, „Litewskie rządy na Wileńszczyźnie zaprzeczeniem standardów unijnych” oraz „Nie bądźmy obojętni wobec krzywdy Polaków na Litwie!”.

„Trzymam ten transparent, ponieważ jestem zbulwersowana działaniami władz litewskich, wymierzonymi w polskie szkoły” - tłumaczy Agnieszka Gańko, studentka Wydziału Zarządzania UW, sekretarz stowarzyszenia Koliber.

Po zakończeniu uroczystości na Placu Zamkowym uczestnicy Spaceru Flagi przeszli pod pomnik Kopernika, gdzie zgromadzili się także husarzy i motocykliści. „Jakiś czas temu podeszło do mnie małżeństwo, które powiedziało, że przyszło tu tylko dlatego, żeby zobaczyć Rajd Katyński. Co rusz ludzie nam dziękują, że jeździmy na dawne Kresy Wschodnie” - mówił Leszek Kowalczyk, uczestnik Rajdu Katyńskiego.

„Jeśli chodzi o Wilno, nasze plany są proste: bywać tam tak często, jak się da. To miasto kojarzy mi się z wilniankami, a szczególnie jedną, najważniejszą – tą w Ostrej Bramie” - dodał Leszek Rysak.

Uczestnicy Spaceru Flagi zgromadzeni pod pomnikiem Kopernika pikietowali w milczeniu przeciwko dyskryminacji mniejszości polskiej na Litwie, wzbudzając niemałe zainteresowanie przechodniów. "Kolejny protest planujemy za dwa tygodnie" - poinformował Andrzej Piwnicki ze stowarzyszenia Memoriae Fidelis.




[link widoczny dla zalogowanych]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
[link widoczny dla zalogowanych]
Narodowcy pozostali pod skrzydełkiem konserwatystów

Nie ma powodów do radości



Znany z antypolskiego nastawienia poseł Gintaras Songaila w ubiegłą środę, 27 kwietnia, został wyrzucony z szeregów rządzącej partii Związek Ojczyzny – Litewscy Chrześcijańscy Demokraci.

Jak motywowali członkowie sądu partyjnego Songaila został usunięty z konserwatywnego ugrupowania za rażące naruszenie statutu.

Decyzja usunięcia z prawicowej partii znanego ze swych radykalno-nacjonalistycznych poglądów polityka - szefa frakcji narodowców – została niejednoznacznie przyjęta w kierownictwie konserwatywnego ugrupowania. W obronie posła Songaily stanęła przewodnicząca Sejmu RL Irena Degutiene, która będzie ubiegała się o stanowisko szefa partii i intensywnie szuka sojuszników, przede wszystkim wśród radykalnie nastawionych polityków, których ich właśni koledzy określili mianem talibów.

Po wyrzuceniu z partii ich ideowego przywódcy zmian na lepsze spodziewać się raczej nie należy, gdyż w szeregach konserwatystów pozostało dość liczne grono polityków o równie radykalno-nacjonalistycznym nastawieniu. Wymienić należałoby chociażby seniorkę obecnego składu Sejmu RL Vidę Mariję Czigriejiene, która otwartym tekstem, bez ogródek, stwierdziła, że “załatwiliśmy Polaków na Kowieńszczyźnie, załatwimy i na Wileńszczyźnie”.

Wtóruje jej kolega z ławy poselskiej Rytis Kupczinskas, który był inicjatorem bezprecedensowej próby zamknięcia ust europosłowi i zastraszenia polskiej społeczności pisząc skargę do Głównej Komisji Etyki Służbowej. Członkowie GKES, reagując na zamówienie działacza “Sąjudisu” skwapliwie pośpieszyli przeprowadzić “dochodzenie”, w wyniku którego pojawiło się orzeczenie o rzekomym zniesławianiu Litwy na forum Parlamentu Europejskiego. Sprawa nabrała międzynarodowego rozgłosu i Tomaszewskiemu udało się sprawę wygrać: około 600 europarlamentarzystów stanęło po jego stronie i w jego obronie, stwierdzając jednoznacznie, że ustawy Republiki Litewskiej, na które powoływali się członkowie GKES, rażąco kolidują z prawami Unii Europejskiej, łamią zasady wolności i niezależności działania europosła. Podobne przykłady można mnożyć.

Stąd nasuwa się wniosek, że usunięcie jednego radykała nie spowoduje zmian w polityce partii konserwatywnej i nie zrobi pogody. Tym bardziej, że po usunięciu swego lidera, niby srodze obrażeni narodowcy pozostali w ugrupowaniu konserwatywnym, mając nadzieję na wybór Degutiene i podtrzymanie ich radykalnej polityki przez znaczną część członków partii konserwatywnej, co im dotychczas raczej udawało się, mając na uwadze przyjęcie przez Sejm RL kontrowersyjnej nowelizacji Ustawy o oświacie, której współautorem był właśnie Songaila. A więc powodów do radości raczej nie ma.



2011-05-03



Zygmunt Żdanowicz

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
[link widoczny dla zalogowanych]
Las głupoty

Krzysztof Subocz

Pod krzyżem w pobliżu Rudomina ludzie prosili w litanii loretańskiej: „…Arko Przymierza — módl się za nami!” Fot. Krzysztof Subocz

W uroczystym dla Polski i Litwy dniu, dniu obchodów 220-lecia Konstytucji 3 Maja polska stacja telewizyjna „Polsat” wyemitowała reportaż dotyczący odbierania Polakom ziemi w Litwie, tej samej, którą wcześniej niby zwrócono.

Autor materiału wyjątkowo starannie podszedł do problemu. Rozmawiał nie tylko z oszukanymi przez państwo litewskie byłymi właścicielami, ale także z posłem Michałem Mackiewiczem, przedstawicielem rejonu wileńskiego, urzędu premiera RL, prawnikami.

W Polsce ten reportaż spowodował — delikatnie mówiąc — ogromne poruszenie. Odnosi się wrażenie, że Litwa nie tylko nie szanuje postanowień traktatu z 1994 roku, ale także wprowadza dość niejasne interpretacje własnego prawa, a nawet „produkuje” ustawy na potrzeby jakiegoś dziwnego lobby.

Wiadomo, że ziemia w granicach wielkiego Wilna jest szalenie droga, że jest grupa „biznesmenów” chcących inwestować w ziemię.

— Czy nie warto przyjrzeć się interesom tych dziwnych lobbystów, skąd i w jaki sposób zdobyli pieniądze na swoje majątki – żali się Zbigniew Świlo, wilnianin w drugim pokoleniu, obecnie mieszkaniec Gdyni.

— Tu się wyraźnie wyczuwa terror wobec prawowitych mieszkańców Wilna, Polaków. Wyczuwa się lituanizację, zacieranie tego, po czym stąpają współcześni nuworysze, czyli ci nowobogaccy i cały ten śmieszny rząd Litwy — dodaje.

— Nie mogę zrozumieć, jak to jest, by w XXI wieku, w państwie członkowskim Unii Europejskiej, tak łamać prawo, obarczać grzywną w wysokości trzech milionów litów kobietę, która miała kiedyś kawałeczek ziemi z krzaczkami, a którą to teraz rząd litewski, sąd państwowy uznał za… las! To las najwyższej głupoty! To wyraz ogromnej niechęci do ludzi, którzy od dziesięcioleci, stuleci tworzyli Wileńszczyznę, gdzie są groby ich dziadów, gdzie w kościołach po polsku się modli i prosi o Boże Miłosierdzie – dopowiada Paweł Kacperek, emerytowany samorządowiec.

— Litwa alienując mniejszości narodowe, w tym przypadku Polaków, sama się pcha na margines cywilizowanej społeczności. Rozgrywa to wszystko być może pod wpływem ogromnych nacisków jakiegoś kapitału, obcych interesów, bo na zdrowy rozum nie można pojąć tej nienawiści do Polaków. Może to zwykła zawiść, że my potrafiliśmy więcej dać dla Wilna, dla jego kultury, architektury, dla cywilizacji – głośno się zastanawia Ryszard Krajnik, były działacz „Solidarności”.

— To się w głowie nie mieści! Uprzejmości, kurtuazje na szczeblu prezydentów, uściski, poklepywania, wizyty, rewizyty. Wiem, że tego wymaga etykieta dyplomatyczna, ale co to obchodzi Polaka, zamieszkałego z dziada pradziada na Wileńszczyźnie, gdy przyszłość jest niepewna, że jutro mogą przyjść urzędnicy i wyrzucić z własnego domu. A te wyzwiska pod adresem polskich dzieci… W czasie okupacji to nawet Niemiec nie odbierał gospodarzowi ostatniego konia czy krowy, a Litwin potrafi odebrać nawet chęć do życia – skarży się Józef Wołkowicz z Poznania, dziś prawie dziewięćdziesięcioletni wysiedleniec z Wilna.



KOMENTARZ

Przyznaję, krytycznych i bardzo mocnych w słowach opinii wysłuchałem dziesiątki. Nie moim zamiarem jest naprawa stosunków litewsko-polskich i odwrotnie, ale jest coś na rzeczy. Szukać praprzyczyn należy w mentalności tego narodu, w świadomości bycia jednym z największych księstw w historycznej Europie, w ateizacji współczesnej, w kompleksach prozachodnich. Ta sama historia pokazała już, że takie postawy zniewalają. Prawdą jest i to, że nie każdy człowiek może mieć pieniądze, bo one jakże często dają tak zwane „pańskie myśli”. I nie dziwię się, że Konstytucja Trzeciego Maja, konstytucja Rzeczypospolitej obojga narodów tak krótko trwała, że przyszły rozbiory, że wiele nacji w ogóle nie było przez długie lata na żadnej mapie świata.
Litwo, Ojczyzno moja, wołam za Mickiewiczem, przebudź się, nie bądź macochą dla dzieci swoich, daj się kochać, szanować. Margines społeczny jest w każdym kraju, ale nigdy nie może on decydować ani o przyszłości, ani deptać świętych kart wspólnej historii.

K. S
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
[link widoczny dla zalogowanych]
Już to przerabialiśmy...

Grupa ekspertów z Centrum Studiów Europy Wschodniej znalazła sposób na Polaków z Wileńszczyzny. Ich zdaniem, należałoby na Wileńszczyźnie powołać nową organizację polityczną, niech nawet bardziej lojalną względem Polski niż Litwy, aby tylko stworzyć konkurencję i przeciwwagę wobec Akcji Wyborczej Polaków na Litwie i jej przewodniczącego Waldemara Tomaszewskiego.

Eksperci cieszą się, że zdecydowanie został rozstrzygnięty problem z nauczaniem języka litewskiego dla Polaków na Litwie i dlatego, ich zdaniem, wartałoby zliberalizować pisownię nazwisk w dowodach osobistych i być może zezwolić na używanie dwujęzycznych tablic z nazwami ulic w zwarcie zamieszkałych przez mniejszość polską miejscowościach. Tym bardziej, że podobne prawa, przynajmniej formalnie – sformułowanie ekspertów - już obowiązują w Polsce.

Zaprawdę wielkoduszny gest ze strony ekspertów, jest jednak pewne, ale…

W sprawie pisowni nazwisk już wkrótce ma paść werdykt Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS) w Luksemburgu i, jak prognozował minister sprawiedliwości Remigijus Šimašius, prawdopodobnie będzie on przychylny dla Polaków, a Litwa będzie zmuszona do jego respektowania. Tak więc nie jest to jakaś łaska. Dwujęzyczne tablice informacyjne i nazwy ulic również w językach mniejszości narodowych są normą w demokratycznych krajach Unii Europejskiej, a więc Litwa tylko „być może” do niej się dostosuje.

Pomysł z powołaniem nowej siły politycznej nie jest natomiast ani nowy, ani oryginalny. Próby rozbicia zorganizowanej społeczności czynione były od zawsze i stale ponawiane. Przypomnijmy chociażby takie sztuczne twory jak: Wspólnota Litwy Wschodniej, Alians Mniejszości Narodowych, czy Polską Partię Ludową, pod przewodnictwem tak hołubionego dziś przez antypolskie środowiska pewnego osobnika. Wszystkie one były powołane w określonym celu i wszystkie miały krótki i niesławny żywot. Pomysłodawcom chciałbym przypomnieć, że wszystko to już przerabialiśmy, a społeczność polska politycznie się wyrobiła i widzi, kto rzeczywiście broni jej interesów, a kto działa na zlecenie. Tomaszewski zaś cieszy się niezwykłą popularnością i inne partie zazdroszczą AWPL, że ma tak mocnego lidera.



2011-05-04

Zygmunt Żdanowic

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

[link widoczny dla zalogowanych]

Litwini o sukience Eweliny Saszenko
wilnoteka.lt, 5 maja 2011, 01:48

Ewelina Saszenko, fot. eurovision.tv
Po pierwszych próbach do tegorocznej Eurowizji w Düsseldorfie (Niemcy) pojawiły się pierwsze zdjęcia sukni Eweliny Saszenko, reprezentantki Litwy. Kreację przygotował jeden z polskich domów mody dzięki pomocy sponsora – firmy z Polski. Co na to Litwini? Że kreacja reprezentantki Litwy mogłaby być lepsza.
Mimo usilnych starań żadna litewska firma nie chciała sponsorować tegoroczną reprezentantkę Litwy na Eurowizji. W końcu pomogła firma z Polski, z którą Ewelina Saszenko podpisała roczną umowę, obejmującą również wydanie płyty.

Czytelnicy litewskiego portalu delfi.lt, wyrażający swe zdanie o sukience reprezentantki Litwy, najchętniej wybierali w sondzie odpowiedź: „Sukienka reprezentantki Litwa mogła być ładniejsza” - 58 proc. głosów. Co czwarty wyrażający swe zdanie określił ją jako „świetny wybór”. 17 procent przychyliło się do stwierdzenia, że „nie jest ważna sukienka, tylko piosenka”.

Zdaniem czołowego litewskiego solisty operowego Vytautasa Juozapaitisa, Ewelina Saszenko wykonała swój utwór podczas pierwszej próby w Düsseldorfie bez zarzutu. „Jeżeli mówimy o Eurowizji jako o konkursie piosenki, to Europa naszą reprezentantkę usłyszy. Niezależnie od tego, jak zostanie oceniona Ewelina, cieszę się, że Litwa będzie w tym roku reprezentowana na najwyższym poziomie, co już jest zwycięstwem” - powiedział Juozapaitis.


Finał Eurowizji wyznaczony został na 14 maja. Wcześniej odbędą się dwa półfinały – 10 i 12 maja, w których oceniani będą reprezentanci 43 krajów.

Na podstawie: delfi.lt, respublika.lt, znadwilii.lt

[Własny komentarz;

Ewelina Saszenko jest rdzenną Polką z Wileńszczyzny i otwarcie deklaruje się jako Polka. A nie jest to łatwe na Litwie i u artysty jest aktem odwagi. Wszyscy Polacy w Europie głosują na Ewelinę , tym bardziej ,że na to zasługuje.. ]

Zespół Ochrony Praw Człowieka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onufry_
Superreaktywista



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/2

PostWysłany: Pią 8:47, 13 Maj 2011    Temat postu:

A za drugą granicą nie jest lepiej.


Proces o zakaz języka polskiego, druga instancja - w dniu 27.05.2011 o godz. 10.00 - w przeddzień dwudziestej rocznicy podpisania „Traktatu Polsko-Niemieckiego z 17.06.1991 r. o Dobrym Sąsiedztwie i Przyjaznej Współpracy“.



Szanowni Państwo,


uprzejmie informuję i jednocześnie zapraszam Państwa, na kolejną odsłonę precedensowego, pierwszego w powojennej historii Polski i Niemiec procesu o zakaz używania języka polskiego w kontaktach z własnymi dziećmi Justyną Marią i Iwoną Polonią Pomorskimi, wydanego mi na piśmie przez władze miasta Hamburg i organizację Jugendamt, co w konsekwencji doprowadziło do całkowitego zgermanizowania moich córek. Ów otwarty dla publiczności proces odbędzie się w dniu 27.05.2011 o godz. 10.00 w Wyższym Sądzie Krajowym (Hanseatisches Oberlandesgericht) w Hamburgu pod adresem:



Sievekingplatz 2 (1. Zivilsenat) w sali nr 114 (na proces przewidziano 45 minut)



pozywający:



Wojciech Pomorski przeciw Wolnemu i Hanzeatyckiemu Miastu Hamburg



Przedmiotem w/w procesu o sygnaturze akt: B-139/05 i 1 U 34/10 (Geschäftsnummer) jest dyskryminacyjny, pisemnie udokumentowany zakaz języka polskiego wydany przez władze Niemiec i Miasta Hamburga oraz związana z powyższym decyzja dyskryminująca Iwonę Polonię i Justynę Pomorskie oraz mnie - ich ojca, co doprowadziło do bezprawnego jawnie naruszającego m.in.“Traktat Polsko-Niemiecki o Dobrym Sąsiedztwie i Przyjaznej Współpracy z 17.06.1991 r.“ (Artykuł 20 ustęp 1,2,3 i 4 oraz Artykuł 21 ustęp 1 i 2, które załączam na końcu listu) kilkuletniego uniemożliwiania kontaktów córek z ich ojcem przez państwową instytucję „Jugendamt”, a w konsekwencji do całkowitego „odpolszczenia“ i zgermanizowania małoletnich obywatelek RP oraz zaniku więzi z ojcem posiadającym prawa rodzicielskie i całą polską częścią ich rodziny.



Tło procesu:



Proces został zapoczątkowany w czerwcu 2005 r., a pierwsza publiczna rozprawa miała miejsce w dniu 22.12.2006 (informowały szeroko media - więcej: [link widoczny dla zalogowanych] oraz: http://www.youtube.com/user/Dyskryminacja). Później proces został wstrzymany, aż do następnego terminu w dn. 27.11.2009 (ogłoszenie wyroku pierwszej instancji zezwalającego na zakazy języka polskiego było w dniu 08.01.2010), w związku z odmową udzielenia mi i moim prawnikom wglądu do akt przez „Jugendamt“ Hamburg Bergedorf, który zakazał mnie i moim córkom - najpierw ustnie (cyfrowo nagrana rozmowa), a następnie na piśmie - rozmawiać ze sobą po polsku oraz pod tym pozorem, wobec braku mojej zgody na całkowite wykluczenie języka polskiego, latami uniemożliwiał nam wzajemne spotkania. Zostałem wtedy zmuszony wytoczyć miastu Hamburg proces w Sądzie Administracyjnym (Verwaltungsgericht), o wgląd do tychże akt. Proces po 3 latach wygrałem (media informowały) w kwietniu 2009. i - rzekomo "zagubione" - bardzo obciążające Jugendamt i Miasto Hamburg - akta się jednak "jakoś" dopiero wtedy „odnalazły”.



Teraz, mając mocne, niezbite i ciężko wywalczone dowody na dyskryminację przez państwową organizację Jugendamt, prowadze proces - juz w drugiej instancji - przeciw Miastu Hamburg o zakaz języka polskiego i niedopuszczanie - przez kilka lat - pod tym pozorem do widzeń z moimi córkami, które w tym czasie zostały całkowicie pozbawione ich polskiej tożsamości. Jako, że zmiany te i wyrządzone szkody są niewymierne i nieodwracalne oraz ze względu na niedopuszczalną i - niestety - sankcjonowaną przez państwo niemieckie wieloletnią próbę upodlenia i upokorzenia godności oraz polskiej tożsamości moich córek oraz mojej żądam pisemnych przeprosin Władz Miasta Hamburga za te skandaliczną i niewyobrażalną dyskryminację oraz - symboliczną kwotę - odszkodowania w wysokości minimum 15 tys. euro.



Nadmieniam, że zapowiedziały swoje zainteresowanie tymże procesem przedstawiciele wiodących polskich oraz niemieckich masmediów (prasa, radio, TV) jak i niektórzy Politycy (Posłowie, Senatorowie i Eurodeputowani) z różnych ugrupowań partyjnych - co szczególnie cieszy, gdyż sprawa ta - jako symbol - jednoczy wszystkie "obozy polityczne" ponad wewnętrznymi podziałami jako sprawa nadrzędna i ogólnonarodowa.



Przypominam, że przybędą w tym czasie do Hamburga również niektórzy Członkowie oraz Członkinie Stowarzyszenia (ok. 80% Członków to kobiety), któremu mam zaszczyt przewodzić, a których dotknął ten sam problem dyskryminacji w Niemczech i w Austrii ze względu na ich pochodzenie i język.



Przypominam, że na forum Parlamentu Europejskiego w dniu 7.06.2007 Pani Gila Schindler - jako Reprezentantka Rządu Niemiec - przeprosiła mnie (Petycja: Pomorski 38/2006) w czasie posiedzenia Komisji Petycji PE za dyskryminację, kt. się dopuszczono na mojej rodzinie. Inne osoby (a było ok. 300 petycji dołączonych do mojej w sprawie dyskryminacji przez Republikę Federalną Niemiec) nie zostały jednak przeproszone... Na tym się - jak na razie - skończyło.



Materiał dowodowy dyskryminacji w tej sprawie jest silny i jednoznaczny, że do takich - choć jednostkowych - przeprosin musiało dojść, aby Niemcy uniknęły całkowitej kompromitacji (Posiadam tekst przemówienia Pani Gili Schindler, kt. dostarczył mi jeden z polskich Eurodeputowanych). Ciekawym jednak będzie, jakie decyzję podejmie niemiecki Wyższy Sąd Krajowy w tej sprawie. Jak na razie uznał, że "sprawa nie rokuje nadziei na sukces" i pod tym pozorem nie przydzielił mi (skarżącemu) przysługującej mi pomocy finansowej państwa na prowadzenie tego b.kosztownego i precedensowego procesu o jawną dyskryminację ze względu na język i pochodzenie... Zaznaczam, iż w Niemczech pomoc takowa - nawet gdy przysługuje - jest uzależniona od „widzimisię“ sędziego, który już przed procesem „stwierdza“ czy dany proces ma „rokowania na sukces“. Niestety praktyka jest taka, że wszelkie procesy przeciw „nietykalnemu“ Jugendamtowi „nie rokują“ w Niemczech nadziei na „zakończenie sukcesem“, choć Niemcy są państwem, które przegrywa najwięcej spraw dot. gwałcenia Praw Człowieka - ocenianych przez aparat sądownictwa niemieckiego jako „nie rokujących zakończenia sukcesem“ - przed Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu.



W razie zainteresowania Państwa procesem - na który gorąco ze zrozumiałych względów zapraszam - służę wszelkimi informacjami. Proszę też o - jeżeli to możliwe - wcześniejsze poinformowanie, czy przybędą Państwo osobiście lub czy wyślą swoich przedstawicieli na ten bezprecedensowy - bo pierwszy w powojennej historii - proces o udowodniony pisemnie i wydany przez państwo niemieckie zakaz języka polskiego - w zdawałoby się demokratycznym i tolerancyjnym kraju - oraz proces o polską rację stanu i godność Polaków.



Z poważaniem



mgr Wojciech Leszek Pomorski

Prezes

Polskie Stowarzyszenie Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech t.z.

[link widoczny dla zalogowanych]





Polecam następujące Załączniki do tego maila:



1. Zeznania Świadka spotkania po 2 latach odpolszczania dzieci

2. Artykuł "Dzieci ukradzione przez Hitlera" - Dziennik Polski w Wielkiej Brytanii



Załączniki wklejone poniżej w tekście:



A - Pogwałcone Artykuły 20 i 21 „Traktatu Polsko-Niemieckiego z 17.06.1991 r. o Dobrym Sąsiedztwie i Przyjaznej Współpracy“

B - Przeprosiny Rządu Niemieckiego w Parl. Europejskim wygłoszone w dn. 07.06.2007



Załącznik A - Pogwałcone Artykuły 20 i 21 „Traktatu Polsko-Niemieckiego z 17.06.1991 r. o Dobrym Sąsiedztwie i Przyjaznej Współpracy“:



Artykuł 20.

1. Członkowie mniejszości niemieckiej w Rzeczypospolitej Polskiej, to znaczy osoby posiadające polskie obywatelstwo, które są niemieckiego pochodzenia albo przyznają się do języka, kultury lub tradycji niemieckiej, a także osoby w Republice Federalnej Niemiec, posiadające niemieckie obywatelstwo, które są polskiego pochodzenia, albo przyznają się do języka, kultury lub tradycji polskiej, mają prawo, indywidualnie lub wespół z innymi członkami swej grupy, do swobodnego wyrażania, zachowania i rozwijania swej tożsamości etnicznej, kulturalnej, językowej i religijnej bez jakiejkolwiek próby asymilacji wbrew ich woli. Mają oni prawo do pełnego i skutecznego korzystania z praw człowieka i podstawowych wolności bez jakiejkolwiek dyskryminacji i w warunkach pełnej równości wobec prawa.

2. Umawiające się Strony realizują prawa i obowiązki zgodnie ze standardami międzynarodowymi dotyczącymi mniejszości, w szczególności zgodnie z Powszechną deklaracją praw człowieka Narodów Zjednoczonych z 10 grudnia 1948 roku, Europejską konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 4 listopada 1950 roku. Konwencją o zwalczaniu wszelkich form dyskryminacji rasowej z 7 marca 1966 roku. Międzynarodowym paktem praw obywatelskich i politycznych z 16 grudnia 1966 roku. Aktem końcowym KBWE z 1 sierpnia 1975 roku, Dokumentem kopenhaskiego spotkania w sprawie ludzkiego wymiaru KBWE z 29 czerwca 1990 roku, jak również Paryską kartą dla nowej Europy z 21 listopada 1990 roku.

3. Umawiające się Strony oświadczają, że osoby wymienione w ustępie 1 mają w szczególności prawo, indywidualnie lub wespół z innymi członkami swej grupy, do:

- swobodnego posługiwania się językiem ojczystym w życiu prywatnym i publicznie, dostępu do informacji w tym języku, jej rozpowszechniania i wymiany,

- zakładania i utrzymywania własnych instytucji, organizacji lub stowarzyszeń oświatowych, kulturalnych i religijnych, które mogą się ubiegać o dobrowolne wkłady finansowe i inne, jak również o pomoc publiczną, zgodnie z prawem krajowym, oraz które posiadają równoprawny dostęp do środków przekazu swojego regionu,

- wyznawania i praktykowania swej religii, w tym nabywania, posiadania i wykorzystywania materiałów religijnych oraz prowadzenia oświatowej działalności religijnej w języku ojczystym,

- ustanawiania i utrzymywania niezakłóconych kontaktów między sobą w obrębie swego kraju, jak również kontaktów poprzez granice z obywatelami innych państw, z którymi łączą ich wspólne pochodzenie etniczne lub narodowe, dziedzictwo kulturalne lub przekonania religijne,

- używania swych imion i nazwisk w brzmieniu języka ojczystego,

- zakładania i utrzymywania organizacji lub stowarzyszeń w obrębie swojego kraju oraz uczestniczenia w międzynarodowych organizacjach pozarządowych,

- korzystania na równi z innymi ze skutecznych środków prawnych dla urzeczywistniania swoich praw, zgodnie z prawem krajowym.

4. Umawiające się Strony potwierdzają, że przynależność do grup wymienionych w ustępie 1 jest sprawą indywidualnego wyboru osoby, i że nie mogą z niego wynikać żadne niekorzystne następstwa.

Artykuł 211. Umawiające się Strony będą na swych terytoriach chroniły tożsamość etniczną, kulturalną, językową i religijną grup wymienionych w artykule 20 ustęp 1, oraz tworzyły warunki do wspierania tej tożsamości. Doceniają szczególne znaczenia wzmożonej konstruktywnej współpracy w tej dziedzinie. Współpraca ta powinna umacniać pokojowe współżycie i dobre sąsiedztwo Narodów polskiego i niemieckiego oraz przyczyniać się do porozumienia i pojednania między nimi.

2. Umawiające się Strony będą w szczególności:

- w ramach obowiązujących ustaw wzajemnie umożliwiać i ułatwiać podejmowanie działań na rzecz wspierania członków grup wymienionych w artykule 20 ustęp 1 lub ich organizacji,

- mimo konieczności uczenia się oficjalnego języka odnośnego państwa, dążyć zgodnie z właściwymi przepisami prawa krajowego do zapewnienia członkom grup wymienionych w artykule 20 ustęp 1 odpowiednich możliwości nauczania ich języka ojczystego lub w ich języku ojczystym, w publicznych placówkach oświatowych, jak również tam, gdzie to jest możliwe i konieczne, posługiwania się nim wobec władz,

- uwzględniać historię i kulturę grup wymienionych w artykule 20 ustęp 1 w związku z nauczaniem historii i kultury w placówkach oświatowych,

- szanować prawo członków grup wymienionych w artykule 20 ustęp 1 do skutecznego uczestnictwa w sprawach publicznych, łącznie z udziałem w sprawach dotyczących ochrony i wspierania ich tożsamości,

- podejmować niezbędne środki w tym celu po należytej konsultacji, zgodnie z procedurą podejmowania decyzji w danym państwie, łącznie z kontaktami z organizacjami lub stowarzyszeniami grup wymienionych w artykule 20 ustęp 1.

3. Umawiające się Strony będą stosować postanowienia artykułu 3 w odniesieniu do spraw określonych w niniejszym artykule oraz w artykułach 20 i 22.



Załącznik B:



B - Przeprosiny Rządu Niemieckiego w Parl. Europejskim wygłoszone w dn. 07.06.2007

Niewiążące i ustne Przeprosiny Rządu Niemieckiego wygłoszone w dniu 07.6.2007 przez Panią Gilę Schindler przed Komisją Petycji Parlamentu Europejskiego w Brukseli w związku z Petycją: Pomorski 38/2006. Tłumaczenie z orginału w j. niemieckim na j. polski:



„Szanowny Panie Przewodniczący, Szanowne Panie i Panowie.

Państwo zajmujecie się dziś zarzutem dyskryminacji nie niemieckich rodziców przez niemieckie urzędy. W centrum zainteresowania znajduje sie przypadek Petenta Pana Wojciecha Pomorskiego. Zanim przejdę do pytań prawnych, chciałabym wyrazić moje głębokie wyrazy ubolewania odnośnie postępowania Jugendamtu. W ramach postępowania rodzinno-sądowego uzgodniono nadzorowaną formę spotkań dla Pana Pomorskiego i jego córek. Pan Pomorski chciał ze swymi córkami - tak jak zwykle - rozmawiać w języku polskim. Jugendamt odrzucił powyższe przy użyciu argumentacji nie do obrony oraz upierał się przy używaniu języka niemieckiego. Pana Pomorskiego spotkało tym samym bezprawie, ponieważ postępowanie Jugendamtu nie było ani prawidłowe ani zgodne z prawem. Bardzo mi przykro, że tak się stało. (…)”



W tym miejscu następuje kilka stron wywodów, że jednak system prawny Niemiec i Jugendamty nie są wcale takie złe, więc tego nie tłumaczę. Na ostatniej stronie nr 8 na końcu Reprezentantka Rządu Niemiec powraca do "przypadku" mojej osoby, czym kończy całe przemówienie. Tłumaczenie powyższego fragmentu poniżej:



„(…) W przeciwieństwie do powyższego Jugendamty nie maja uprawnień, które zezwalałyby im na ingerencję w prawa rodzicielskie. Zamiast tego ich zadaniem jest działalność przy praktycznym stosowaniu postanowień z zakresu spraw sądowo-rodzinnych. (...) Obchodzenie się z odpowiednio trudnymi sytuacjami i często też bezpodstawnymi wrogościami należy przy tym do profesjonalizmu.

W przypadku Pana Pomorskiego to - i tu się chętnie powtorzę - źle to wyszło.



Dziekuję Państwu za uwagę.

Gila Schindler - Przedstawicielka Rządu Republiki Federalnej Niemiec.



Bruksela - wystąpienie przed Parlamentem Europejskim w dn. 7.6.2007”


Z wyrazami głębokiego szacunku i poważania

--
mgr Wojciech Leszek Pomorski
Prezes / Vorsitzender
Polskie Stowarzyszenie Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech t.z.
Polnischer Verband Eltern gegen Diskriminierung der Kinder in Deutschland e.V.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
http://www.youtube.com/user/Dyskryminacja
[link widoczny dla zalogowanych]
Ernst-Mittelbach-Ring 36, 22455 Hamburg
Germany
Tel: +4940-53206306
tel.kom: (Poland): +48694384788
tel.kom: (Germany): +491737169797

e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]
Cel Stowarzyszenia:
Polskie Stowarzyszenie Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech t.z:
założone 18 II 2007. Zajmuje się obroną praw rodziców i dzieci pokrzywdzonych przez organizację Jugendamt i wymiar sprawiedliwości RFN i Austrii.
Członkowie walczą o respektowanie Traktatu Polsko-Niemieckiego w Niemczech, praw człowieka w Niemczech i w Austrii i o prawo do wychowywania dzieci we własnej kulturze i języku.
Z poważaniem
Prezes Stowarzyszenia
mgr Wojciech Leszek Pomo
rski


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wolf
supergość



Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 9:00, 14 Maj 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechim
Superreaktywista



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Wto 6:19, 17 Maj 2011    Temat postu:

Prawdziwy powód zamykania stadionów:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wolf
supergość



Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 7:44, 20 Maj 2011    Temat postu:

Z kibicami mu nie wypaliło!
Wspólny protest zorganizowanych grup kibicowskich klubów żużlowych

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
007
Superreaktywista



Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: prawie opolanin

PostWysłany: Pią 13:09, 20 Maj 2011    Temat postu:

Wolf napisał:
Z kibicami mu nie wypaliło!
Wspólny protest zorganizowanych grup kibicowskich klubów żużlowych

[link widoczny dla zalogowanych]


http://www.youtube.com/watch?v=5kPISg040Og&feature=relmfu


Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga
Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga
Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga
Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onufry_
Superreaktywista



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/2

PostWysłany: Pią 16:20, 20 Maj 2011    Temat postu:

Majowa Szarża Kresowa ( [link widoczny dla zalogowanych] )

Trawestując mistrza Henryka: miesiąc kwiecień był tym dziwnym miesiącem,w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś dynamiczne i nadzwyczajne zdarzenia... Był czasem głębokiego oddechu, po zwycięskiej Marcowej Ofensywie Kresowej. Liczymy, że przygotował nas wszystkich dobrze do dobrej walki podczas… Majowej Szarży Kresowej.

Jak Państwo dobrze wiedzą, naszą misję realizujemy stale od 2008 roku. Zbieramy ważne dla Polski i Polaków informacje o tym, co dzieje się na dawnych ziemiach Rzeczypospolitej. Dotarcie do nich okupione jest oddaną pracą naszych korespondentów, autorów oraz wolontariuszy. Dzięki naszym działaniom, do opinii publicznej w Polsce mogły dotrzeć na przykład informacje o uwięzieniu oraz przetrzymywaniu Andrzeja Poczobuta na Białorusi czy też na temat dyskryminujących zmian w nowej ustawie oświatowej na Litwie. Naszym celem jest także upowszechnienie wiedzy dotyczącej kultury i historii kresów. Dlatego utworzyliśmy Kresopedię, część portalu, która zawiera wiele unikatowych zdjęć, artykułów czy zdigitalizowanych dokumentów. Dział Kresy.fm powstał, aby nasi Czytelnicy mogli jeszcze głębiej (bo za pośrednictwem muzyki epoki) zagłębić się w historii dawnych ziem polskich. Wspólna pasja nas wszystkich, Państwa zaangażowanie oraz nasza codzienna praca, pozwoliły Kresom.pl stać się największym portalem o tematyce kresowej w sieci.



Jedną z wartości, którą najbardziej sobie cenimy, jest wolność. Jak mają państwo okazję sprawdzić na co dzień, we wszystkich swoich artykułach, staramy się pozostać niezależni. Niestety w naszej walce z „ulepszaniem” czy skracaniem historii, zostaliśmy opuszczeni przez liczące się instytucje rządowe (ostatnio także przez Senat RP). Pozostaje tylko nadzieja, że w przyszłości Państwo Polskie, będzie bardziej zainteresowane własną polityką historyczną.



Organizacja, która pragnie działać na szeroką skalę w sposób niezależny i nieskrępowany przez aktualne trendy polityczne, polegać musi na protekcji swojego własnego Rycerstwa. Dlatego za radą warszawskich rycerzy, postanowiliśmy ustawić cel naszej szarży na wysokości 7500 zł. Do Pospolitego Ruszenia Kresowego zaciągają się wszyscy ci, którzy chcą wesprzeć naszą walkę o prawdę oraz zachowanie pamięci historycznej.

Od dzisiaj do końca miesiąca, przez kolejne 25 dni, ogłaszamy Majową Szarżę Kresową. Podobnie jak w przypadku marcowego skoku, chodzi o to, aby zapoznać z Pospolitym Ruszeniem Kresowym jak najwięcej osób, oraz zachęcić je do wpłaty na portal. Naszym ambitnym, acz jak najbardziej możliwym do zrealizowania celem jest zwiększanie poziomu wpłat do wspomnianej wysokości 7500 zł. Analizując dotychczasowe możliwości, oraz aktywność Rycerstwa całkiem prawdopodobne wydaje się poważne pobicie wyniku ostatniej Ofensywy Kresowej. Liczymy, na to że wspólnie z Państwem uda nam się osiągnąć ten cel. Dzięki temu, znacznie przybliży się dzień, w którym portal Kresy.pl będzie mógł przejść od obecnej fazy rekonstrukcji składu redakcyjnego do prawdziwej medialnej ofensywy. A wtedy to głos nasz stanie się słyszalny jak nigdy dotąd...



Aby pomóc nam przetrwać w tym miesiącu, prosimy Państwa o trzy rzeczy (łącznie, lub oddzielnie):

przyłączenie się do Pospolitego Ruszenia Kresowego poprzez deklarację kwoty miesięcznego wsparcia na stronie [link widoczny dla zalogowanych] oraz dokonanie wpłaty jeszcze w marcu
złożenie darowizny na rzecz Kresy.pl i naszej misji przelewając dowolną kwotę z dopiskiem: "Kresy.pl" na konto:


Fundacja Europa Media
ul. Nowogrodzka 44/7
00-695 Warszawa
71 1440 1387 0000 0000 1183 9851

dla wpłat z zagranicy:
nr konta w formacie IBAN: PL71 1440 1387 0000 0000 1183 9851
SWIFT: NDEAPLP2

albo poprzez system PayPal:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
007
Superreaktywista



Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: prawie opolanin

PostWysłany: Wto 14:21, 24 Maj 2011    Temat postu:

sondaż przedwyborczy

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Determinator
supergość



Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 16:28, 24 Maj 2011    Temat postu:

Łałłłłłłłłłłłłłłłłłłłłll.
PiS na przodzie.
Rozumiem że tego sondażu nie robiła Grupa Trzymająca Sondaże?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wolf
supergość



Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 8:58, 25 Maj 2011    Temat postu:

Myśmy to już przerabiali.
Widać że idea niezgorsza tylko u nas wykonanie było do tyłu.

Szansa na utworzenie konsorcjum medycznego

[link widoczny dla zalogowanych]


Coś dziwnego dzieje się na innych forach.
Żeby nie robić kryptoreklamy nie napiszę że chodzi mi o forum nto

Z wątków które rozpocząłem na tamtym forum, większość zaginęła, giną też moje posty!
Jestem ciekaw który to z forumowiczów wykrada moje posty? Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechim
Superreaktywista



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Nie 18:12, 26 Cze 2011    Temat postu:

Z salonu 24:
"O.Tadeusz Rydzyk-św.Maksymilian Kolbe-bł.Jerzy Popiełuszko

Tak samo, jak do bł. ks. Jerzego przychodzą do niego ludzie spragnieni prawdy o Polsce i o rządzących. Przychodzą też tacy z urządzeniami do nagrywania, żeby potem jego słowa zmanipulować i takich użyć przeciwko niemu.
Tak samo organizowana jest medialna nagonka na niego i jego dzieła, Podobnie wykpiwani i piętnowani są ci, co go słuchają. Byli robole i warchoły są mohery.
Nie było internetu więc udział duchownych w tej nagonce nie był tak widoczny. /Przykład, w osobie o.Mądela, wisi na SG./
Na krótko przed zamordowaniem bł. ks. Jerzego słyszeliśmy, podobnie jak dzisiaj, że władza i Kościół w Polsce sobie z nim nie radzą. Mówiono też o Watykanie.

Do św. Maksymiliana Marii Kolbego upodabnia go całkowite oddanie się Matce Bożej. Wsparte poświęceniem, pracą ponad siły, zaniedbywaniem zdrowia i osobistym ubóstwem. Podobnie, jak św. Maksymilian, najlepiej w polskim Kościele, potrafił najnowsze nowinki techniczne zaprząc do ewangelizacji i szerzenia kultu Matki Bożej. "


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
007
Superreaktywista



Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: prawie opolanin

PostWysłany: Pią 12:08, 01 Lip 2011    Temat postu:

PO to dziś obciach!


Zamiast drugiej Irlandii zrobią z nas drugą Grecję.


Miała być druga Irlandia będzie druga Grecja.


Rządy PO to dziesiątki niepotrzebnych ustaw, setki niespełnionych obietnic, tysiące nowych biurokratów, miliony zawiedzionych i miliardy nowych długów. Tusku odejdź wstydu oszczędź!


"DZIESIĘĆ ZOBOWIĄZAŃ PLATFORMY Polska zasługuje na cud gospodarczy: 1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy. 2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i renty. 3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, mostów i obwodnic. 4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwidujemy NFZ. 5. Uprościmy podatki – wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorodzinną. zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych 6. Przyspieszymy budowę stadionów na Euro 2012. 7. Szybko wypełnimy naszą misję w Iraku. 8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w Polsce. 9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy Internet. 10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją." (źródło: [link widoczny dla zalogowanych]) Czy ktoś znowu chce dać im się nabrać?





Do bani... Do bani... Do bani... Do bani... Do bani... Do bani... Do bani... Do bani... Do bani...
Gives thy a finger Gives thy a finger Gives thy a finger Gives thy a finger Gives thy a finger Gives thy a finger Gives thy a finger Gives thy a finger
Hyhy Hyhy Hyhy Hyhy Hyhy Hyhy Hyhy Hyhy Hyhy Hyhy Hyhy Hyhy
Padam Padam Padam Padam Padam Padam Padam Padam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onufry_
Superreaktywista



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/2

PostWysłany: Sob 10:55, 16 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]



O wyższości PRL nad III RP
Piątek, 15 lipca (12:22)
Facet pyta lekarza: panie doktorze, moja żona dostała kompleksu niższości, co ja mam zrobić, żeby jej to nie przeszło? Ten stary kawał dokładnie oddaje stosunek, jaki mają do nas, Polaków, nasze tzw. elity.

Bo Polacy mają potężny kompleks, typowy dla społeczności naznaczonych klęską i długotrwałą okupacją. Trudno się dziwić, po tym, jak im wymordowano i wyniszczono elity, przepędzono ich o kilkaset kilometrów na zachód, pozbawiono dorobku pokoleń i pamięci oraz poddano rządom sprzedajnych ciemniaków, w których tym kto wyżej awansował, im był głupszy i bardziej nikczemny.

Horrendum stanowi jednak to, że jesteśmy jedynym państwem na świecie, którego polityczne i intelektualne elity zachowują się właśnie tak, jak ten facet z kawału: ze wszystkich sił pracują nad wtrąceniem swego narodu w jeszcze większe kompleksy, jeszcze głębszym obniżeniem mu i tak chorobliwie niskiej samooceny oraz dogłębnym jego poniżeniem.




To naprawdę fenomen na światową skalę. We wszystkich państwach świata władza publiczna, by ograniczyć się tylko do niej, za swój oczywisty obowiązek uważa coś wręcz przeciwnego: umacnianie poczucia godności i dumy swojego narodu. Często nawet kosztem prawdy.

Powojenne elity francuskie, na przykład, włożyły wiele wysiłku i pieniędzy w to, by przekonać Francuzów, że w czasie wojny stawiali oni opór Hitlerowi, i że kolaboranci stanowili oderwaną od zdrowego narodu, potępianą powszechnie mniejszość.

To nic, że fakty są dla tej "narracji" miażdżące. Że armia francuska poddała się w roku 1940, wciąż jeszcze mając w liczbie żołnierzy, czołgów, samolotów i innych zasobów wojennych przewagę nad napastnikami, i to bez liczenia oddziałów stacjonujących w koloniach. Że w szczytowym momencie całe niemieckie siły okupacyjne we Francji liczyły sobie 40 tysięcy żołnierzy, których średnia wieku - uwaga! - wynosiła 48 lat. I owych kilkanaście batalionów wartowniczych wystarczyło spokojnie do poradzenia sobie z całym resistance, o którym powstało tyle książek, filmów oraz pomników, i którego pamięć celebruje się do dziś co roku obchodami i inscenizacjami. A jednocześnie bezmiar okupacyjnej kolaboracji osnuto mgłą niepamięci, posuwając się nawet do zamknięcia przed historykami archiwów i masowego utajniania przeczących oficjalnemu obrazowi dokumentów.

Podobnie postępowała Dania. Z całej swej okupacyjnej historii pozostawiła i roztrąbiła na świat cały jedynie historię uratowania kilkuset Żydów. Fakt, że codzienna współpraca z Niemcami szła gładko, a dziesiątki tysięcy Duńczyków walczyło ochotniczo w SS, zniknął z kart historii. Do tego stopnia, że owym weteranom SS państwo duńskie latami wypłacało, i bodaj do dziś wypłaca, kombatanckie świadczenia, bo jakiekolwiek weryfikacje, gdzie kto odsługiwał wojsko ujawniłyby to, czego Dania ujawniać nie chce.

I tak dalej, i tak dalej... Przykładów wystarczyłoby na książkę. Każde normalne państwo stara się nie dostrzegać tego, co psuje narodowi samoocenę, nie rozdrapywać ran, za to umacniać poczucie dumy z historycznych dokonań; na tym właśnie polega tak zwana polityka historyczna.

Gdybyśmy mieli normalny rząd, normalne państwo i normalną politykę historyczną, polski prezydent nigdy by się nie wypowiadał publicznie o zbrodni w Jedwabnem. Cokolwiek się tam stało, nie było to nic, za co odpowiadałoby państwo polskie ani tym bardziej naród.

Być może udało się Niemcom pozyskać do współudziału w zbrodni jakichś Polaków, być może nawet wystąpili oni przeciwko żydowskim sąsiadom ochoczo. Był to jednak tylko zwykły akt bandytyzmu, jakie zdarzają się wszędzie i zawsze, a już zwłaszcza w czasach wojennego zamętu. Podziemne państwo polskie surowo podobne akty bandytyzmu karało, i na tym rozmowę należy skończyć.
Cytat

A co robi nasz żałosny Forrest Gump z Belwederu? Oczywiście włącza się w obchody rocznicy Jedwabnego, by przy tej okazji oświadczyć całemu światu, że "Polacy byli narodem sprawców". Nie ma wystarczających słów dla podkreślenia rozmiaru głupoty i nikczemności takiego zachowania.

Gdybyśmy mieli normalny rząd, normalne państwo i normalną politykę historyczną, prezydent RP organizowałby za to, na przykład, rocznicę męczeńskiej śmierci rodziny Ulmów, wymordowanej za ukrywanie Żydów. I tam wygłaszałby przemówienie podkreślające, ile krwi wylali Polacy i jakie ofiary ponieśli w obronie wolności swojej i wszystkich innych.

A co robi nasz żałosny Forrest Gump z Belwederu? Oczywiście włącza się w obchody rocznicy Jedwabnego, by przy tej okazji oświadczyć całemu światu, że "Polacy byli narodem sprawców". Nie ma wystarczających słów dla podkreślenia rozmiaru głupoty i nikczemności takiego zachowania.

Jasne, wszyscy wiemy, skąd ten pan akurat się w Belwederze wziął. Wiemy, że właśnie dlatego został przez Tuska wskazany na powiernika żyrandola, iż jego, ehm, przymioty umysłowe czynią skrajnie nieprawdopodobnym, aby mógł się przeciwko patronowi skutecznie zbuntować i jakkolwiek mu zaszkodzić. Wiemy też, że jak to jest regułą u ludzi miernych, otoczył się gromadą takich leśnych dziadków, na tle których sam wydaje się człowiekiem w miarę jeszcze bystrym i inteligentnym. To niewątpliwe okoliczności łagodzące. Ale to nie zmienia faktu.

Faktem jest to, że Polacy poddawani są od dwudziestu lat upokarzającej "pedagogice wstydu". Wmawia im się, że cała ich historia to jedno wielkie nieporozumienie, wszystko w niej jeśli nie było głupie i dziwaczne, to było zbrodnicze. Przez lata czynili to zaborcy, okupanci - dziś czyni tak niepodległa Polska i jej elity. Niech Polactwo wierzy, że to "porąbany kraj", że bycie Polakiem to wstyd i obciach, że trzeba się starać być kimś innym i nie mieć z tym wszystkim nic wspólnego. Niech przypadkiem nie dostrzeże w swej polskości żadnego powodu do dumy.
Cytat

Jedwabne czy Pogrom Kielecki nie były podnoszone do rangi wielkich wydarzeń w naszej historii. A to, co się teraz wyrabia, to albo skończona głupota, albo świadoma praca rozległej i kosztownej agentury wpływu nad dezintegracją polskiego oporu przed jakąś kolejną szykowaną Polakom kolonizacją.

Prawda jest taka, że w naszych dziejach, jak w każdych innych, zdarzało się wszystko. Ale więcej jednak zdarzało się rzeczy chwalebnych. Jesteśmy narodem, który wydał z siebie "Solidarność" i obalił sowieckie imperium, który dał światu wielkiego papieża, który nigdy nie dał się zniewolić i podporządkować szalonym totalitaryzmom, narodem, który demokrację i tolerancję praktykował kilkaset lat wcześniej niż pouczający nas dziś Zachód, narodem który nie znał stosów i wojen religijnych, narodem wielkich naukowców, inżynierów, budowniczych... Długo można wyliczać. Naprawdę, jest wiele spraw, o których współczesny Polak wiedzieć powinien, a nie wie. Za to w kółko bombarduje się go Grossowymi bredniami o rzekomej polskiej winie za holocaust.

Z największym wstydem przechodzi mi to przez gardło, ale nawet ten żałosny marionetkowy sowiecki twór, jakim była PRL, dbał o morale Polaków bardziej niż III RP. Oczywiście, komuniści starali się z Polaków wychować nowy naród, robotniczo-chłopski, ale przynajmniej na ten użytek akcentowali to, co ów nowy naród miało wzmacniać, a nie dezintegrować. "Czterej Pancerni", "Kapitan Kloss", "Podziemny front" czy "Kierunek Berlin" to były bzdury, ale jednak bzdury krzepiące, w standardzie światowym.

Jedwabne czy Pogrom Kielecki nie były podnoszone do rangi wielkich wydarzeń w naszej historii. A to, co się teraz wyrabia, to albo skończona głupota, albo świadoma praca rozległej i kosztownej agentury wpływu nad dezintegracją polskiego oporu przed jakąś kolejną szykowaną Polakom kolonizacją.

Rafał A. Ziemkiewicz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onufry_
Superreaktywista



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/2

PostWysłany: Sob 7:19, 23 Lip 2011    Temat postu:

Krucjata i Suspensa. Okazja aby nie siedzieć cicho. Istota chrześcijaństwa. Niemcy płacą naszym ekspertom?

a tekst jest tu:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alec
Superreaktywista



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ze świata Panie , ze świata

PostWysłany: Czw 6:07, 28 Lip 2011    Temat postu:

"W dniu 2011-07-27 20:25:06 użytkownik Fundacja ICPPC <biuro@icppc.pl> napisał:
> Szanowni Państwo,
>
> Dzisiaj pod Senatem w godz.8.00-13:00 odbył się protest pt. "GMO TO NIE TO! STOP GMO!" Protestujący wyrazili niechęć i brak akceptacji faktu, że 1 lipca posłowie PO i PSL przegłosowali nową Ustawę o Nasiennictwie, która otwiera Polskę na uprawy GMO (Genetycznie Modyfikowane Organizmy) oraz powoduje poważne ograniczenia dostępu do tradycyjnych/regionalnych nasion. Domagali się odrzucenia przez Senat nowej propozycji Ustawy o Nasiennictwie w jej obecnej formie oraz by Rząd RP NATYCHMIAST WPROWADZIŁ ZAKAZ UPRAW GMO wzorem innych krajów UE.
>
> UWAGA WAŻNE! Właśnie przed chwilą dowiedzieliśmy się, że Marszałek Senatu przełożył debatę i głosowania nad Ustawą o Nasiennictwie na jutro (czwartek, 28 lipca). JEST TO KOLEJNA MANIPULACJA w okół tej ustawy. Nie przeprowadzono konsultacji społecznych w tej kluczowej sprawie, dotyczącej każdego Polaka. Ignorowane są głosy tysięcy WYBORCÓW. Dodatkowo Rząd RP i większość mediów prowadzą akcję dezinformacji społeczeństwa, któremu wmawia się, że nowa ustawa nie pozwoli na uprawy GMO.
>
> DZIAŁAĆ TRZEBA TERAZ I KAŻDY Z WAS MOŻE ZROBIĆ BARDZO DUŻO. Mobilizujcie też swoich znajomych...
>
> Jedynie poprzez bombardowanie Senatorów żądaniami, aby odrzucili tę Ustawę o Nasiennictwie w obecnej formie możemy mieć nadzieję, że unikniemy katastrofy nieodwołalnego zakażenia naszego łańcucha pokarmowego przez GMO i odebrania przyszłym pokoleniom możności zdrowego, tradycyjnego jedzenia.
> Organizujcie pokojowe pikiety - zbieramy się jutro o 9:00 pod Senatem, w małych grupach, bowiem nie ma już czasu aby zgłaszać protest. Informujcie media. Zadawajcie pytanie: CZYJ INTERES REPREZENTUJĄ ZWOLENNICY GMO?
>
> PRZECIW GMO SĄ: IZBY ROLNICZE, KONWENT MARSZAŁKÓW, SEJMIKI WOJEWÓDZKIE, KOMITET OCHRONY PRZYRODY PAN, będący szeroką reprezentacją środowisk akademickich kraju, ZDECYDOWANA WIĘKSZOŚĆ POLAKÓW i EUROPEJCZYKÓW. CZYJ INTERES REPREZENTUJĄ ZWOLENNICY GMO?
> 9 krajów Unii Europejskiej wprowadziło zakazy upraw GMO chroniąc swoje rolnictwo i swoich obywateli... a w Polsce ciągle znajdują się zwolennicy tej niebezpiecznej i niesprawdzonej technologii...CZYJ INTERES ONI REPREZENTUJĄ?
>
> ŻĄDAJMY NATYCHMIASTOWEGO ZAKAZU UPRAW GMO.
> ŻĄDAJMY ODRZUCENIA nowej propozycji Ustawy o Nasiennictwie w jej obecnej formie. CZAS NA DZIAŁANIE TERAZ!
>
> Linki do materiałów źródłowych poniżej.
>
> Serdecznie pozdrawiamy,
> Jadwiga Łopata i Julian Rose
>
> ========================================
> ICPPC - International Coalition to Protect the Polish Countryside, Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi 34-146 Stryszów 156, Poland tel./fax +48 33 8797114 [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
> Przeczytaj - "Zmieniając kurs na życie. Lokalne rozwiązania globalnych problemów", autor: Julian Rose [link widoczny dla zalogowanych]
>
>
> [link widoczny dla zalogowanych]
> [link widoczny dla zalogowanych]
> [link widoczny dla zalogowanych]
> [link widoczny dla zalogowanych]
> [link widoczny dla zalogowanych]
> [link widoczny dla zalogowanych]
> http://www.youtube.com/watch?v=I6bUqbfOS1o
>
>
> __________________________________________
> [link widoczny dla zalogowanych]
> [link widoczny dla zalogowanych]
> Jeśli nie chcesz otrzymywać więcej e-maili wyślij e-mail z tematem "rezygnacja" na adres [link widoczny dla zalogowanych] lub wypisz się z listy [link widoczny dla zalogowanych]
>"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna -> PLATFORMA DIALOGU Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11
Strona 11 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin