Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka
Forum jest moderowane o różnych porach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"O TAKE POLSKIE MY(ONI) WALCZYLI"
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna -> PLATFORMA DIALOGU
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamyk
Superreaktywista



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 2/2

PostWysłany: Sob 13:45, 29 Maj 2010    Temat postu: "O TAKE POLSKIE MY(ONI) WALCZYLI"

AAAPolska Gazeta Wrocławska, RZ/11:50
Drugie "pensje" samorządowców

"Polska Gazeta Wrocławska": Spośród najwyższych szczeblem urzędników we wrocławskim magistracie najmniej zarabia... prezydent Rafał Dutkiewicz. Z jego oświadczenia majątkowego wynika, że w 2009 roku zainkasował w sumie 166 tys. zł brutto, czyli średnio 13,8 tys. zł miesięcznie.
Dutkiewicz ma czego zazdrościć swemu zastępcy Wojciechowi Adamskiemu. Otrzymuje on nie tylko pensję za pracę w urzędzie (co miesiąc to ponad 16,7 tys. zł), ale także dorabia kolejną (ponad 7 tys. zł) jako członek dwóch rad nadzorczych: Wrocławskiego Parku Wodnego i spółki Fortum. Jednak Adamski nie jest żadnym wyjątkiem we wrocławskim samorządzie.

Sekretarz miasta Włodzimierz Patalas, drugi z najbogatszych urzędników, zasiada w radzie nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, a także Klubu Sportowego "Śląsk Wrocław", za co otrzymał w 2009 r. w sumie ponad 61 tys. zł. Na niskie wynagrodzenie narzekać nie może, bo jako sekretarz dostaje jeszcze ok. 20 tys. zł miesięcznie.
W radach nadzorczych zasiadają także wiceprezydenci Maciej Bluj i Jarosław Obremski, jak również skarbnik miejski Marcin Urban. Tylko Dutkiewicz nie dorabia w żadnej z rad, ale to on wyznacza urzędników, którzy w radach zasiadają.

Kto może pracować w radzie nadzorczej? Teoretycznie każdy, kto ukończy odpowiedni kurs. W skład rad często wchodzą też przedstawiciele pracowników danej spółki. Rady nadzorcze kontrolują prezesów i zarządy, a także oceniają finanse spółek.

Ekonomista Andrzej Sadowski, wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha, jest przekonany, że to chory system, który funkcjonuje już od 1989 r. Stworzono fikcję, że urzędy działają oszczędnie, a urzędnicy zarabiają niewiele i pracują niemal charytatywnie. Prawda jest taka, że rady nadzorcze spółek są przytułkami dla samorządowców, w których oni sobie po prostu dorabiają.

Nie dzieje się tak jedynie we wrocławskim magistracie. Ten sam mechanizm działa także w urzędzie marszałkowskim. Ponad 8,5 tys. zł w ciągu roku w radzie nadzorczej spółki Dolnośląskie Centrum Medyczne "Dolmed" zarobił Jarosław Maroszek, dyrektor departamentu polityki zdrowotnej w urzędzie. Zdecydowanie lepiej trafi wicemarszałek Jerzy Łużniak, który w spółce Energetyka Cieplna w Kamiennej Górze otrzymał niemal 30 tys. zł brutto. W tym roku takich pieniędzy już nie dostanie, bo zrezygnował z zasiadania w radzie tej spółki.

Natomiast w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dorabia Jerzy Tutaj, prezes Zarządu Przedsiębiorstwa "Zamek Książ", radny sejmiku wojewódzkiego. Radny Tutaj jest też członkiem rady Kudowskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.

Z wrocławską spółką Spartan związany był z kolei Andrzej Łoś, były marszałek Dolnego Śląska, dziś zatrudniony w Biurze Rozwoju Wrocławia jako "kierownik projektu założenia polityki społeczno-gospodarczej 2010- -2014". W listopadzie ubiegłego roku prezydent Wrocławia przesunął go do rady nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Dlaczego akurat tutaj? - Nie zabiegałem o to, prezydent mi zaproponował. Musiał uzupełnić lukę po Rafale Guzowskim - tłumaczył nam wtedy Andrzej Łoś.

Na tle urzędników, radnych miejskich i wojewódzkich zaskakująco wyróżnia się Jerzy Zieliński, radny sejmiku, sekretarz miasta w Bolesławcu. On też zasiada w radach nadzorczych dwóch spółek: w Bolesławieckim Funduszu Poręczeń Kredytowych i Miejskim Zakładzie Rehabilitacji Leczniczej, i nie dostaje za to ani złotówki. Dlaczego?

- To nie jest aż taka ciężka praca, by trzeba było za nią płacić - mówi Zieliński. Dodaje, że spółki te są małe i powołano je nie po to, by działały komercyjnie i przynosiły dochody.

Samorządowcy, którzy od lat "przeskakują" z jednej rady do drugiej, przyznają, że aby zdobyć intratną posadę, muszą być spełnione dwa warunki. Jakie?

- Trzeba znaleźć się wśród ludzi, którzy akurat rządzą, i dostać się do dużej spółki. Im większa, tym lepsze pieniądze - tłumaczy anonimowo jeden z nich. - Gdyby nie taka możliwość, pewnie myślałbym o tym, żeby zmienić pracę.

Andrzej Sadowski nie ma wątpliwości, co trzeba zrobić: - To przepisy powinny być zmienione tak, by urzędnikom i radnym nie myliły się pojęcia pracy w służbie publicznej i pracy w wielkich korporacjach. W samorządach nigdy takich jak tam pieniędzy nie będzie. Sytuacja byłaby bardziej klarowna, gdyby urzędnicy po prostu więcej zarabiali w ramach swoich etatów.

- W gminach i powiatach, czyli na tym najniższym szczeblu, potrzebni są fachowcy, ale decydując się na pracę w samorządzie, muszą mieć świadomość, że płace są tu ograniczone - mówi dr Robert Alberski z Instytutu Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego.

Magdalena Kozioł

Tak się bawi szlachta postsolidarnościowa,tak się bawią "wybrańcy Yellow_Light_Colorz_PDT_05 narodu",tak rżną kasiorę publiczną "wierni słudzy(klęcznikowe sługusy) sukienkowych".

CZŁOWIEK W NATURZE MA CWANIACTWO
IM WYŻEJ TYM WIĘKSZE


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamyk
Superreaktywista



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 2/2

PostWysłany: Wto 9:30, 22 Cze 2010    Temat postu:

Kraj


700 tys. zł nagród w kancelariach premiera i prezydenta mimo zakazu


169 tysięcy złotych w Kancelarii Premiera i 450 tysięcy w Kancelarii Prezydenta Wsciekly - tyle pieniędzy poszło w zeszłym roku na nagrody dla urzędników - dowiedziało się radio RMF FM. Mimo, że Sejm zakazał takich gratyfikacji.
RMF FM dotarło do analizy Najwyższej Izby Kontroli z wykonania zeszłorocznego budżetu przez obie kancelarie. Nagrody przyznawano w kwocie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych na osobę. U premiera dostali je m.in. Tomasz Arabski i Jacek Cichocki, u prezydenta sporo ofiar smoleńskiej katastrofy. Wypłacono je tuż pod koniec 2009 roku.

Wysokie nagrody wypłacali sobie także pracownicy KRUS i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Z raportem NIK mają się dziś zapoznać posłowie - informuje RMF FM.

O take walczyli i wywalczyli,draństwo i gangsterstwo polityczne. Nasty

CZŁOWIEK CZĘSTO BYWA CWANYM


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamyk
Superreaktywista



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 2/2

PostWysłany: Wto 10:15, 22 Cze 2010    Temat postu:

Poseł PiS: ludzie pytają gdzie są te 3400 zł

Tadeusz Cymański (PiS) ocenia, że ludzie myślą o tym, aby posłać dzieci do szkoły i coś włożyć do garnka,a sprawy ideologiczne im nie w głowach. To socjalne spojrzenie łączy Grzegorza Napieralskiego z Jarosławem Kaczyńskim. - Faktem niezbitym jest to, że mamy w Polsce ogromne dysproporcje społeczne. I ta prawda jest trudna nie tylko dla PO. Ludzie pytają na spotkaniach ze mną: gdzie są te 3 tys. 400 zł (wg GUS średnia płaca w Polsce red.) - mówi w wywiadzie dla Onet.pl europoseł PiS.

No właśnie panie pośle Cymański,gdzie są te 3 tys.400 zł ? ? ?
To czasem nie Wy i Wam podobni zawyżacie tak wysoko średnią krajową ? Wy i Wam podobni zarabiacie (dostajecie) po kilkanaście tysięcy m-cznie,ludzie pracy zarabiają (ciężką pracą) po tysiąc zł z groszami,emeryci i renciści żyją (wegetują) za kilkaset zł m-cznie.


CZŁOWIEK POSEŁ CZĘSTO NIE WIE BĄDŹ NIE CHCE WIEDZIEĆ
CO DZIEJE SIĘ Z DRUGIM CZŁOWIEKIEM Uwaga Uwaga Uwaga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamyk
Superreaktywista



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 2/2

PostWysłany: Sob 11:35, 24 Lip 2010    Temat postu:

Tusk: występuję, ale nie w tej roli, o jakiej marzyłem



- Dobrze ponad 40 lat temu na stadionie Lechii Gdańsk marzyłem sobie, że kiedyś wystąpię na płycie nowoczesnego stadionu mojego ukochanego klubu no i nie wyszło mi w życiu - powiedział premier Donald Tusk podczas uroczystości zawieszenia wiechy na najwyższym punkcie stadionu PGE Arena Gdańsk. - Występuję, ale nie w tej roli, o jakiej marzyłem. Spełniają się za to marzenia tysięcy i milionów Polaków o nowocześniejszej Polsce - dodał.
- Budowanie mostów, stadionów, szpitali, czy może być coś piękniejszego dla narodu i jego przywódców wtedy, gdy są warunki, by te marzenia się spełniały? - pytał premier podczas uroczystości. Podkreślił, że zawieszenie wiechy na konstrukcji stadionu traktuje jako sukces wszystkich na Pomorzu i w całej Polsce, "którzy dziś, jutro i pojutrze będą budowali naszą lepszą rzeczywistość".

Premier Donald Tusk powiedział, że najbardziej prawdopodobną lokalizacją elektrowni jądrowej jest Żarnowiec. Nazwał tę inwestycję "strategiczną dla Polski".

- Chcę państwa uspokoić. Wiem jak mocno trzymacie kciuki za inwestycje w naszym regionie. Pomorze ze swoim Żarnowcem to ciągle faworyt numer jeden jeśli chodzi o tę inwestycję i nie ma powodu do niepokoju - zapewnił.

Premier przypomniał, że w Gdańsku powstają oprócz stadionu obwodnica, część lotniska, ma powstać m.in. tunel pod Wisłą w centrum miasta, hala widowiskowa. Przypomniał, że otworzy za kilka dni most na Wiśle w Kwidzynie.

- Czy może być coś piękniejszego dla narodu i jego przywódców wtedy gdy są warunki aby marzenia się spełniały (...) Te plany są ambitne i dotyczą strategii na dziesiątki lat - powiedział.

Według Tuska, Polska może mówić kolejnym roku "fenomenalnego jak na warunki europejskie" wzrostu gospodarczego. Jego zdaniem nasz kraj do osiągnięcia sukcesu potrzebuje "mądrej, nieegoistycznej dyscypliny budżetowej". - Polska nie musi być i nie będzie węzłem gordyjskim złych emocji, złych przypadków dramatów i tragedii. To co jest największe w naszym narodzie to jest, że potrafimy wyjść z każdej opresji po to, żeby budować - podkreślił.

Budowę gdańskiego stadionu rozpoczęto 15 grudnia 2008 roku, 15 lipca wmurowano kamień węgielny, a zakończenie prac zaplanowano 21 stycznia 2011 roku. Cała inwestycja ma kosztować 630 milionów złotych. Na trybunach będzie mogło zasiąść 44 tysiące kibiców, którzy pierwszy piłkarski mecz zobaczą latem 2011 roku.


- Czy może być coś piękniejszego dla narodu i jego przywódców wtedy gdy są warunki aby marzenia się spełniały (...) Te plany są ambitne i dotyczą strategii na dziesiątki lat - powiedział.

W roku 2009 w skrajnym ubóstwie żyło 2 mln 200 tys. Polaków.Oznacza to,że na 4-osobową rodzinę przypada m-cznie 1196 zł czyli 9,90 zł na osobę.22 % polskich dzieci żyje w trwałym ubóstwie.Gorsze wyniki Mruga od nas notują tylko Włosi,Łotysze,Bułgarzy i Rumuni.Tak wygląda druga Irlandia,czyż nie jest to piękno i satysfakcja dla narodu i jego przywódców ? Wsciekly

CZŁOWIEK POLITYK ZAPOMINA CZĘSTO O ZWYKŁYM CZŁOWIEKU


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamyk
Superreaktywista



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 2/2

PostWysłany: Wto 21:36, 03 Sie 2010    Temat postu:

Polska zatrudnia coraz więcej urzędników. Mimo kryzysu


Z sondy "Dziennika Gazety Prawnej" wynika, że rząd zatrudnia coraz więcej słabych urzędników. Ustalenia gazety pokazują, iż w korpusie służby cywilnej pracuje obecnie 132 tys. osób - o 20 proc. więcej niż w 2005 r.
Od stycznia, kiedy to administracja rządowa ma pełną swobodę zarządzania kadrami, urzędy nie zwalniają słabych, nie nagradzają najlepszych, nie zlecają firmom zewnętrznym zadań. Pracują, jak pracowały. Każdemu po równo Partyman i "chronić swoich" - zaznacza "DGP".

Gazeta przeprowadziła sondę w 16 urzędach wojewódzkich i 17 ministerstwach. Uzyskane odpowiedzi pokazują, że budżet państwa przeznaczy w tym roku na wynagrodzenia dla urzędników kwotę 6,6 mld zł, czyli o 1,9 mld zł więcej niż pięć lat temu. To 40-proc. wzrost Wsciekly - akcentuje "Dziennik Gazeta Prawna" w swojej obszernej publikacji.

CZŁOWIEK CZŁOWIEKOWI CZŁOWIEKIEM ZA NASZE PIENIĄŻKI Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamyk
Superreaktywista



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 2/2

PostWysłany: Czw 11:44, 16 Gru 2010    Temat postu:

Chaos na kolei, minister "boleśnie" ukarał prezesów


- Ministerstwo Infrastruktury nałożyło kary za utrudnienia na kolei. Ukarano prezesów trzech spółek PKP, których pozbawiono premii w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych dowiedziała się TVN 24. Chodzi o prezesów spółek: PKP SA, PKP Polskie Linie Kolejowe i PKP Intercity. Jak informuje z kolei RMF FM karę finansową ponieśli także trzej zastępcy prezesów. Chodzi o około 30 tysięcy złotych na osobę.

- Ta sankcja jest bolesna. Sądzę, że prezesi wyciągną odpowiednie konsekwencje w stosunku do tych pracowników, którzy przyczynili się do chaosu - mówił na antenie TVN 24 minister infrastruktury Cezary Grabarczyk.


Kilkudziesięcio tysięczne premie dla prezusiów (czyt.swojaków-partyjniaków) to standart w polskiej rzeczywistości,to jedno wielkie draństwo i rozkradanie państwa. PKP ledwo zipie,brakuje środków na inwestycje,na modernizacje,na remonty infrastruktury kolejowej,,,,ale na premie,nagrody,super specjalne gratyfikacje dla prezusiów i ich przyd.pasów nigdy nie brakuje.Dawien,dawno temu nasz narodowy Mruga mędrzec powiedział;;; "o take Polskie my walczyli",czyli zwycięzcy biorą wszystkie frukty a naród cieszy się wolnością karmiony nadzieją na zbawienie i lepsze życie,,,ale po śmierci. Yellow_Light_Colorz_PDT_05

CZŁOWIEK CZĘSTO LUBI BYĆ LEPSZYM OD DRUGIEGO CZŁOWIEKA JEGO KOSZTEM


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wolf
supergość



Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 15:57, 22 Gru 2010    Temat postu:

Tak take Polskę gdzie program mówiący krytycznie o rządzie musi zniknąć.

Program Pospieszalskiego znika z anteny TVP


[link widoczny dla zalogowanych]

Mimo ze nie ma już Ministerstwa "cenzury" to ta szleje w najlepsze.
Donek Pierwszym Cenzorem RP


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamyk
Superreaktywista



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 2/2

PostWysłany: Śro 23:26, 22 Gru 2010    Temat postu:

Wolf napisał:

Mimo ze nie ma już Ministerstwa "cenzury" to ta szleje w najlepsze.
Donek Pierwszym Cenzorem RP


Taki urok polskiej demokracji,zwycięzcy biorą wszystko i wszystko im wolno,,,, do czasu,,,niektórzy już się o tym przekonali ( rządy SLD i PiS)

CZŁOWIEK ZAUROCZONY WŁADZĄ CZĘSTO ZAPOMINA O DRUGIM CZŁOWIEKU,O JEGO PRAWACH I WOLNOŚCI


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechim
Superreaktywista



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Czw 6:16, 23 Gru 2010    Temat postu:

W tym szaleństwie jest nadzieja poparta prawidłowością wynikającą z zachowań społecznych,ci co maja za dużo nie potrafią to przełknąć,prędzej czy póżniej przegrywają.Tego nie da się uniknąć.Szkoda tylko,że program który w całości miał być poświęcony tragedii pod Smoleńskiem nie zostanie wyemitowany w telewizji odzyskanej,cóż pozostaje drugi obieg.Zakazany owoc lepiej smakuje,tak jak kochanka.
Redaktor Pospieszalski naraził się władcom IIIRP filmem Solidarni 2010,i jeszcze jedno widać jak na dłoni ,że słowa TUska w sprawie raportu MAK to cyniczna,bezwzględna gra
dla słupków i wizerunku medialnego.Pan premier swoją wiarą na słupkach poparcia zatracił poczucie rzeczywistości,nie chcę być prorokiem lecz prędzej czy póżniej zostanie wymieniony przez faktycznych władców III RP wewnętrznych i zewnętrznych.Tak przejdzie do historii jako kukiełka . medialni klakierzy prędzej czy póżniej rzucą mu się do gardła,a potrafią to robić perfekcyjnie i wyjątkowo perfidnie jak miało to miejsce w przypadku śp.Prezydenta L.Kaczyńskiego,a obecnie jego brata.
Ciekawie o tym mówi córka śp.prezydenta:
"Medialna kampania nienawiści uderzyła właśnie w człowieka. Chodziło o to, by ludzie czuli wręcz odrazę do swojego Prezydenta. By się go wstydzili, by nie reagowali na obrażanie Go.
Trudno o tym mówić. Wyciągam z tego generalny wniosek – media dysponują ogromną siłą kształtowania ocen społecznych. Na przykładzie tego, co spotkało mojego Tatę, widać, jak skutecznie można wypaczyć sens działań jednostki, bez względu na ewidentne dobro płynące z jej działania dla ogółu. Przyznam, że nie spodziewaliśmy się tej kampanii nienawiści, gdy Tata został prezydentem. Oczywiście wiedzieliśmy, iż nie będzie faworytem mediów, jednak nie przypuszczaliśmy, że stanie się ich głównym celem. Nie spodziewaliśmy się bezwzględnego, bezlitosnego i okrutnego atakowania. Staram się unikać mocnych słów. Jednak nie znajduję łagodniejszych, które byłyby w stanie oddać choćby część tego, co działo się w ostatnich latach. Nie spodziewałam się, że można tak szydzić z drugiego człowieka, bez względu na to, czy jest prezydentem, czy kimś innym. Przecież Tata był obiektem bezdusznego poniżania zarówno w programach
publicystycznych, informacyjnych, jak i rozrywkowych. Można powiedzieć, że część mediów z poniżania Jego osoby uczyniła stały punkt programu, bez którego nie można było obejść się każdego dnia. To było przerażające.


Naprawdę Pani Tata nie spodziewał się takiego ataku?
Myślę, że był zaskoczony skalą tego zjawiska.

Próbowali Państwo się temu przeciwstawić czy raczej uznaliście, że lepiej nie zadzierać z mediami?
Tata nie był osobą spolegliwą czy starającą się przypodobać komuś na siłę. Miał jednak świadomość, że to nie była oddolna akcja poszczególnych dziennikarzy. Wielu z nich prywatnie lubił. O rozpętaniu tej nagonki zdecydowało środowisko kształtujące największe media w Polsce. Mama była tego samego zdania. Wielokrotnie opowiadała mi, że część dziennikarzy w prywatnych relacjach była pełna zrozumienia i raczej dobrej woli – a przynajmniej chęci dociekania prawdy. Sęk w tym, że ci ludzie wiedzieli, iż w ich redakcjach nie było zapotrzebowania na prawdę o Lechu Kaczyńskim, tylko na degradowanie Lecha Kaczyńskiego jako polityka, prezydenta i jako człowieka.

Jak Pani Mama odbierała te medialne ataki?
Bardzo mocno je przeżywała. Co prawda, starała się robić dobrą minę do złej gdy – żartowała, że po pewnym czasie człowiek obrasta w żółwią skorupę i przykrości już nie dotykają do żywego. Jednak wiedziałam, że w głębi serca nadal cierpiała, gdy szydzono z Taty czy też z Niej. W dni wolne, w święta starała się odciągnąć Tatę od porannej prasówki, tak starała się Go chronić.

Co najbardziej w tych atakach bolało?

Po prostu nieprawda. Opowieści o wymyślonych małostkowych zachowaniach, wmawianie, że działa w sposób chaotyczny i pozbawiony sensu. Przeinaczanie skutków Jego działań, tak jak w przypadku traktatu lizbońskiego czy zorganizowanej przez Niego misji prezydentów w Gruzji. Dewaluowanie Jego strategii politycznej, która miała na celu umożliwienie Polsce uniezależnienia energetycznego od Rosji. Istnienie politycznego i medialnego przyzwolenia na bezkarne obrażanie Prezydenta przez członków PO. To raniło bardzo moją Mamę, ale raniło też mnie. I tak ten ciąg oszczerstw przywiódł nas do 10 kwietnia. Zgadzam się w pełni z moim Stryjem, który uważa, że gdyby nie kampania poniżania i degradowania Lecha Kaczyńskiego, nie doszłoby do katastrofy smoleńskiej. Bo przecież w demokratycznym państwie nie da się tak lekceważyć bezpieczeństwa prezydenta. Jest to wprost nie do pomyślenia. Bez względu na przyczyny bezpośrednie rozbicia rządowego samolotu można dziś powiedzieć, że wizyta głowy państwa w Katyniu pod względem organizacyjnym i logistycznym urągała wszelkim standardom cywilizowanego świata. "
całość wywiadu:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lechim dnia Czw 6:19, 23 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alien
supergość



Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 10:31, 26 Gru 2010    Temat postu:

To sa dane do przyszlych spraw sadowych i komisji sledczych. Powinno byc rozeslane i naglosnione gdzie sie da!!!
Piotr Z
Warto zachowac ponizszy spis.
*******************************

Jakoś nikt nie reaguje, jakby to był chleb powszedni
...
Przekręty i wałki PO [znalezione]
Media w kraju wybitnie maskują przekręty obecnego rządu nagłaśniając same sukcesy, a urzędasy robią wałki i nikt im nic za to nie zrobi - wolność i demokracja rządzi. Tymczasem wszystko po cichu drożeje, czynsze, energia, paliwo, potężnie wzrasta zadłużenie kraju i rośnie wskaźnik bezrobocia. To początek problemów w kraju, jeszcze lepsze czasy dopiero nadejdą po 2011 r, ceny pofruną do góry i przyjdzie za wszystko słono płacić . Wiele osób które podczas kampanii wyborczej dało się nabrać na popularne chwyty dobrobytu (druga Irlandia, aby żyło się lepiej, niższe podatki) - niebawem przekona się na kogo oddali swój głos.

O tym że jest dobrze czy nawet bardzo dobrze, możemy dowiedzieć się jedynie z telewizji tej niezależnej i zależnej. O gigantycznych wałkach i przekrętach rządowych popleczników cisza jak makiem zasiał ,wolą serwować głodne kawałki i karmić społeczeństwo Jaroslawem Kaczyńskim, odciągając uwagę od poważnych problemów. O tym jak nasz rząd stara się wypełnić dane obietnice wyborcze dowiesz się z artykułu.

Przekręty rządów PO :

- Sprawa nazywana mega przekrętem, polska kupuje gaz od Rosji, płacąc 400 dolarów za 1000 m3, Polska sprzedała prawa do gazu łupkowego za 1% wartości za 5,63 złotego za 1000 m3. Szacuje się, że straciliśmy na tym 2 biliony złotych. Sprzedaliśmy, bo nie mamy obecnie technologii wydobycia. Komorowski o wydobywaniu gazu mówił: Nie warto, bo mamy dobry kontrakt z Rosją.

- Polska umarza 1,2 miliarda złotych za transfer gazu, w zamian Gazprom zmniejszy nam ceny 1%. Ekonomiści juz wyliczyli, że ten 1% jest wart max. 15 mln dolarów, a my im umorzymy 1,2 miliarda zł. Winnych nie ma.

- PO zobowiązała nasz kraj do kupowania gazu od Rosji w sytuacji, gdy sami możemy być w niedługim czasie potęgą gazową. Nawet niemiecka prasa pisze o kontrowersjach. Transakcja ma wartość ok. 100 miliardów dolarów. Sprawe z gazem Tusk uzgodnił z Putinem w czasie spotkania w Smoleńsku, sami rosyjscy dziennikarzy byli zdziwieni.

- Państwo przeznaczyło 113 milionów złotych na reklamę matematyki ale tych reklam nie zobaczycie w TVP tylko TV4 która w 90% należy do Solorza i w 10% do ITI.

- Prywatyzacja gdańskiej Energii. Firma przyniosła w 2009r 900mln zysku. Rząd PO chce ją sprzedać za 4,9mld. Czyli nabywcy wydatek zwróci się po 5 latach. Spółkę chce kupić Kulczyk Investments.

- Pierwsza decyzja Tuska i NBP, 182 mln.euro w błoto.

- PO zmniejsza składkę przekazywaną z OFE do ZUS, ekonomiści już twierdzą, ze w przyszłości może nam zabraknąć na emerytury! przeczytajcie art. Rząd szykuje bombę emerytalną.

- Eureko zostało zwolnione z podatku od 4 miliardów złotych dywidendy.

- Upadek Stoczni. Rząd niezgodnie z prawem faworyzował w przetargu handlarza bronią z Kataru. Wynajął firmie PR do przygotowania upadku stoczni od strony medialnej w czasie, gdy sam Tusk dawał jeszcze nadzieje stoczniowcom. UE odrzuciła rządowe plany naprawy stoczni, bo rząd ich samodzielnie nie napisał a zlecił Ukraińcom. Polecam artykuł Ustawa ułożona pod przekręt.

- Zlikwidowanie polskiej większości w spółce EuRoPol Gaz w porozumieniu z Gazpromem.

- ITI dostaje 456 mln od miasta Warszawy. To najwyższa subwencja sportowa w historii stołecznego samorządu. Ekonomiści zgodnie podkreślają, że państwo na tym traci a drużyna piłkarska wchodzi niedługo na giełdę. Subwencja tylko podniosła jej wartość za która zostanie sprzedana. Wcześniej ITI była jednym ze sponsorów kampanii wyborczej HGW.

- Spółce J&S w której zarządzie zasiada Jacek Dubois, pełnomocnik prawny Platformy Obywatelskiej, zmniejszono karę o pół miliarda złotych! Ale to nie wszystko. PO wynajmuje jego kancelarie do obrony swoich ludzi. Ostatnio zasłynal obrona Beaty Sawickiej której bronił za darmo i nawet pożyczył jej 300tys. na kaucję. Dodatkowo kancelaria dostała bez przetargu kontrakt na 600 tys zł za pomoc prawną przy budowie stadionu.
- MSWiA pozbyła się resortowego osiedla na warszawskich Kabatach za 10% wartości. Kto kupił? Swoi, mieszkania służbowe wykupili współpracownicy G.Schetyny z ministerstwa w tym K.Bondaryk i W.Brochwicz.

- Hanna Gronkiewicz-Waltz buduje oczyszczalnie ścieków za 564 mln euro, najdroższą na świecie. To o 265 mln euro drożej niż w najtańszej ofercie. Ta sama firma buduje identyczna oczyszczalnię w Turcji za 108 mln euro. Podobna oczyszczalnia została wybudowana w Budapeszcie za 250 mln. euro.

- Mirosław Drzewiecki, czyli słynny Miro lobbował za 50-krotnym zmniejszeniem podatku dla pól golfowych. Jan Wejchert, współwłaściciel grupy ITI, telewizji TVN i Wejchert Golf Club nie będzie teraz musiał zapłacić 700 tys. zł a niespełna 13 tys. podatku.

- Karpiniuk: Wybierzecie kandydata PO będą pieniądze na szpital!

- Grupa Eskadra, agencja reklamowa, która była zaangażowana w kampanię wyborczą Platformy Obywatelskiej dostaje zlecenia z rządu. W większości bez przetargu

- Norbert Wojnarowski PO jest prywatnie udziałowcem firmy handlującej długami szpitali i wspólnie z żoną ma 48% udziałów w firmie Progres. Zgłosił ustawę w której wierzyciele mogą przejąć szpital za długi.

- NFZ zabrał 80 tys. obłożnie chorych na domowe pielęgniarki.

- Wielka dziura w ZUS, brak pieniędzy na bieżące wypłaty. Deficyt funduszy ubezpieczeniowych w zeszłym roku przekroczył 9 mld zł. Trzeba było powiadamiać UE. Prof. Stanisław Gomułka z BBC twierdzi, ze to wina rządu.

- Europejska Agencja do spraw Leków odrzuca wszystkie argumenty resortu zdrowia, który nie chce kupić szczepionek na nową grypę. A Ewę Kopacz nazywa populistką. Lobbystka firm farmaceutycznych zasiadła w ławach sejmowych podczas debaty o szczepionkach.

- Mirosław Sekuła z PO, umorzył długi a następnie sprzedał hutę Zabrze za 750 tys. zł. Biznesmen który kupił hutę zaraz sprzedał zarabiając kilkaset razy więcej.

- Resort finansów przygotowuje rewolucyjne zmiany w opłatach za samochody. Najwięcej zapłacą kierowcy jeżdżący motoryzacyjnymi starociami: 3 tys. zł za auto sprzed 1992 r. Właściciele pojazdów, których wiek nie przekracza 9 lat, zapłacą około 500 zł

- Ministrowie naciskali na Urząd Skarbowy, aby nie egzekwował 900 milionów zł podatku od Rafinerii Trzebinia, której szef zamieszany jest w nielegalny handel i oszukiwanie fiskusa. CBA i prokuratura bada sprawę.

- Narodowy Fundusz Zdrowia zakazał leczenia chemioterapia niestandardową tym szpitalom, w których nie pracują wojewódzcy konsultanci ds. onkologii.Liczba placówek w których można uzyskać pomoc gwałtownie się zmniejszyła. Zaprzestanie leczenia oznacza progresję choroby a to oznacza odmowę NFZ na kontynuacje leczenia.

- Ministerstwo rolnictwa blokowało inwestycje IKEII za 380 mln euro. Jak się później okazało do inwestycji jednak doszło. Minister nie chciał oddać ugorów pod fabrykę nazywając je cennymi rolniczo.

- Kolejna restrykcja. Aby dostać becikowe, matka musi przedstawić dokument, że od 10 tygodnia ciąży jest pod opieka ginekologa. Nie przewidziano tylko, że niektóre kobiety miesiączkują będąc w ciąży lub nie chcą na siłę iść do lekarza.

- Jeśli ktoś płacił w czasie swojego życia częściowo KRUS i ZUS to jeśli będzie chciał np. dostać emeryturę z KRUS to składki wpłacone za ZUS przepadają.

- Ministerstwo Zdrowia zakazuje sklepom zielarsko-medycznym sprzedaży kolejnych podstawowych produktów leczniczych, a to grozi ich likwidacją, alarmuje Urszula Jarosz z Izby Zielarskiej.

- Od początku rządów koalicji PO-PSL zatrudnienie w administracji wzrosło o 10 procent, pisze Rzeczpospolita.Wynagrodzenia dla urzędników doszły do kwoty 25 miliardów złotych.

- Rząd sprzedaje akcje PZU po zaniżonej cenie, kupujący od razu zyskują 231%

- Obecny minister MSWiA Jerzy Miller bez przetargu wybrał system informatyczny za 4 miliony

- Sikorski kupił 76 foteli po 10 tys każdy.

- Nieoczekiwane odwołanie przez premiera Przemysława Guły z funkcji szefa Rządowego Centrum Bezpieczeństwa wywołało lawinę rezygnacji. W geście protestu z pracy odeszło 10 osób, w tym wszyscy eksperci z kluczowego wydziału analiz zagrożeń.

- Bruksela zarzuca Polsce, że nie wdrożyła dyrektywy przeciwpowodziowej i mamy to co mamy.

- Afera min. Kudryckiej. Kontrola na UJ w związku z jedną pracą magisterską (Pawel Zyzak-Lech Walesa Idea i Historia).

- Donald i Grzechu grali w piłkę zamiast głosować. Tego dnia głosowano nad emeryturami dla policjantów.

- Ponad 300 naukowców napisało List w obronie rozumu do Minister Jolanty Fedak

- Umorzenie śledztwa Kulczyk - Ałganow

- Powstała czarna lista działaczy polonijnych, którzy krytykują rząd.

- Cofnięcie nakazu aresztowania dla Ryszarda Krauze bo sam się zgłosił, odmówił złożenia zeznań, z powrotem wrócił zagranicę.

- Siłowe usuniecie ludzi z KDT.

- Podręczniki do polskiej historii, tylko te uzgodnione z Niemcami i Rosją.

- Ministerstwo Edukacji chciało aby z jedynkami można było przejść do następnej klasy. Nauczyciele w szoku.

- Zespół Elektrowni Wodnych Niedzica - łup wyborczy Platformy Obywatelskiej. Działacze partii Tuska wzięli wszystkie kluczowe stanowiska w państwowej spółce.

- Ryszard Makowski, satyryk z kabaretu OTTO stracił pracę w domu kultury, bo naśmiewał się z PO.

- Należące do Skarbu Państwa spółki węglowe oraz koncern PKN Orlen finansowały działalność fundacji Instytut Studiów Strategicznych żony Bogdana Klicha.

- Agencja reklamowa Lowe GGK należąca do koncernu, z którym do początku lutego związany był poseł PO Andrzej Halicki, wygrała przetarg na przeprowadzenie kampanii reklamowej dla rządowej agencji.

- Chłopcy Drzewieckiego ze spółki PL.2012 dali sobie premię, 110 tysięcy 846 złotych netto dla każdego członka zarządu.

- Senator Jan Olechaza za ponad 30 metrowe pomieszczenie płaci gminie niecałe dwieście złotych miesięcznie. Co najmniej pięć razy mniej niż przeciętna cena rynkowa,

- Miliony złotych na nagrody, 8 z 17 ministerstw wypłaciło już ponad 30 milionów zł nagród za 2009r.

- Tuska na jego mecze wożą trzy rządowe limuzyny.

- Komisja Przyjazne Państwo zgłosiła projekt ustawy tzw. Szczypiorkowej, w myśl której można by wsadzić do więzienia babcię handlującą na ulicy szczypiorkiem ustalił Wprost24. To nie żart.

- Senatorowie PO chcą walczyć z szarą strefą wśród rolników, którzy sprzedają własne sery, dżemy czy wędliny i nie płacą od tego podatków.

- Przekazy dnia, aby politycy wiedzieli co mówić.

- Posłanka PO Krystyna Skowrońska głosowała na 4 ręce, ale nie ma afery. Gdy zrobili to politycy SLD skończyło się na odebraniu immunitetów.

- Prezydent Szczecina Piotr Krzystka PO, pozwał do sądu internautów którzy go krytykowali. Teraz pozna ich tożsamość. Komentarze to finał afery mieszkaniowej w którą Krzystek był uwikłany (wyrok sądowy zmusił go do oddania 170-metrowego mieszkania komunalnego, które w 2000 r. bezprawnie otrzymał, a potem za grosze wykupił na własność). W zawiadomieniu do prokuratury cytował wpisy: kompletny gamoń, zakłamany drań i oszust, łgarz czy nędzny złodziejaszek.

- Maciej Grabowski doradzał zarówno Platformie, jak i doradzał i pracował dla Casinos Poland Sobiesiaka, największej sieci kasyn w Polsce. Grabowski jest jednym z najbardziej zaufanych ludzi PO, współtwórcą jej sukcesów w wyborach. To on przygotował Donalda Tuska przed ostatnimi wyborami do wygranej debaty telewizyjnej z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.

- Ministerstwo Sportu zorganizowało szkolenie dla samorządowców ws. Euro w hotelu Marriott za 691zl za noc. Oprócz drogich noclegów i posiłków podatnicy ufundowali im salę fitness, basen i saunę. W zawiadomieniu o warsztatach przestrzegano ich uczestników, by podczas pakowania podróżnych bagaży nie zapomnieli slipek. Impreza kosztowała 29 800 a polegała na wysłuchaniu konferencji na której wystąpiła pro-gejowska organizacja.

- Miasto Warszawa hojnie wspiera duże imprezy. Dali dotacje 600 tys zł na dofinansowanie koncertu AC/DC, 1,4 miliona na turniej tenisowy.

- Miasto Warszawa wydało prawie 440 tys zł na szkolenia pracowników ratusza z języka angielskiego. Bez przetargu bo urzędnicy zajmują się powodzią i nie mieli na to czasu.

- Miasto Warszawa sponsorowało spotkanie integracyjno-rekreacyjne dla pracowników Metra Warszawskiego i ich rodzin za 200 tys. Firma, która je organizowała dostała zlecenie bez przetargu.

- Druga afera pompowania kół. Pierwsza miała miejsce przed rządami PO, wtedy G.Schetyna zapisywał do partii fikcyjnych ludzi i nieboszczyków. Teraz jak PO rządzi znowu robią jaja, politycy PO za jednym zamachem chcieli zapisać do partii 4,5 tys. fikcyjnych członków! Próbę ostatecznie udaremniły władze Platformy. Najwięcej dusz było w Krakowie, Katarzyna Matusik-Lipiec i Łukasz Gibała chcieli zapisać 700 osób. W Gorzowie Wielkopolskim (szefową regionu jest posłanka Bożenna Bukiewicz), doszło do próby dopisania 500 fikcyjnych członków.

- Składka zdrowotna pójdzie w górę w zamian za ulgę podatkową na prywatną polisę medyczną ujawnia Dziennik Gazeta Prawna. A mówili obniżymy podatki a polisa ma wzrosnąć do 12%. Czy ta prywatna polisa medyczna nie jest początkiem prywatyzacji medycyny?

- Nowe podatki od gazu, prądu i paliwa pod płaszczykiem ochrony środowiska. Adam Ambrozik z Konfederacji Pracodawców Polskich mówi wprost: rząd chce wprowadzić tylnymi drzwiami kolejne daniny.

- PO i PSL wstrzymało się od głosu w sprawie debaty o krzyżach, co dało pole do popisu zwolennikom usuwania krzyży ze szkół.

- Szef Szpitala Psychiatrycznego w Żurawicy wygrał w sądzie z Kopacz za niepłacenie za zabiegi. Duża część szpitali myśli nad tym samym. Po przekroczeniu limitu NFZ już nie płaci szpitalom za wykonane zabiegi, które nie ratują życia a pacjenci przychodzą. Szpital w Wolsztynie (Wielkopolska) odwołał ponad 150 operacji ponieważ nie było pewne czy ratują życie.

- Pisarze, tłumacze, redaktorzy, wydawcy i bibliotekarze ok. dwustu osób podpisało się pod listem otwartym do premiera Donalda Tuska protestującym przeciwko likwidacji bibliotek w małych miejscowościach. Minister Hall chce likwidować biblioteki ponieważ nie przynoszą zysku.

- Minister zdrowia zmienił listę leków dostępnych dla punktów aptecznych. Inne leki może sprzedawać apteka w mieście a inne apteka na wsi.

- Rząd PO-PSL przekroczył wszystkie granice. Za wyjazdy urzędników za granice płacimy 1 miliard zł. Nasi urzędnicy upodobali sobie kraje egzotyczne na wyjazdy na szkolenia. Nepal, Korea południowa, Wietnam, tam wyjeżdżają urzędnicy z ministerstwa pracy mimo że takie same szkolenia odbywają się w Europie. Ministerstwo Kultury upodobało sobie Senegal, Togo,i Kubę a celem wyjazdu jest ochrona polskich zabytków i dóbr kultury. Tak ogromne sumy przeznaczane na zagraniczne wyjazdy dowodzą całkowitej nieodpowiedzialności polskich urzędników w gospodarowaniu publicznymi pieniędzmi mówi Andrzej Sadowski, ekonomista z Centrum im. Adama Smitha. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ma 516 służbowych aut, ZUS ponad 300 aut. We wszystkich ministerstwach jest ponad 100 tys. służbowych telefonów.

- Po raz pierwszy Polska dopłaciła do budżetu Unii, i to 1,5 miliarda. fachowcy z PO-PSL nie wykonali nawet swojego budżetu, pozyskali mniej o 20 miliardów. Przeczytaj art. Kolejny cud Tuska: dopłacamy do Unii.

- PO, Zbigniew Chlebowski po aferze zabunkrował się w domu na dwa miesiące ale sam sobie napisał usprawiedliwienie i dostał 25 tys. poborów z czasu, gdy nie pracował.

- Wojewoda PO nie dopuścił do usunięcia pomniku wdzięczności dla armii czerwonej w Legnicy.

- Polityk PO. W życiu tak już jest, że nie raz planujemy różne rzeczy, a potem natrafiamy na trudności. Dzieciom to nie zaszkodzi (zabranie z domu) nauczy je odporności na podobne problemy w przyszłości.

- Lobbyści z TESCO napisali sobie ustawę w ramach przyjaznego państwa Palikota.

- Lobbyści ze Stowarzyszenia Bez Dioksyn napisali sobie projekt nowelizacji ustawy w ramach komisji Palikota.

- Komandosi GROM grali w piłkę z Tuskiem. To niewyobrażalny skandal ocenił w Radiu ZET Jerzy Szmajdziński z SLD.

- Ministerstwo Środowiska płaciło za sponsorowane artykuły Gazecie Wyborczej. Kosztowało to 61,22 tys zł. W sumie były to dwa artykuły za 47,8 tys i wyświetlenie na stronie gazety za 13,42 tys. zł.

- Warszawa nie lepsza, HGW daje kontrakt Agorze na 220 tys, umowa nie została opublikowana w Księdze Zamówień Publicznych.

- Polska odnotowuje wielka porażkę w UE, w czasie gdy Sikorski nie wiedział, czy kandyduje na szefa NATO. Chodzi o projekt kształtu służb zewnętrznych UE (EEAS) w której nie bedzie miejsca dla Polaków.

- Senator PO z Wrocławia wynajął pomieszczenie biurowe od magistratu za 300 zł gdzie za taka cenę trudno znaleźć studentowi mieszkanie i to w nienajlepszym miejscu. A senator wynajął pomieszczenie na biuro w atrakcyjnym miejscu w którym stawka za m2 to min. 50 zł.

- Afera z PARP, pieniądze nie dostali najlepsi a pierwsi z listy.

- Bronisław Komorowski żądał od byłej szefowej Kancelarii Sejmu przekazywania sprawozdań o wizytach u posłów. Nie ugięła się, więc straciła stanowisko. Ceniona przez posłów wszystkich partii politycznych, Fidelus-Ninkiewicz pracowała w Kancelarii Sejmu 11 lat.

- Bocheńskie starostwo płaciło agencji reklamowej Wenecja za poprawienie wizerunku urzędu, właścicielem agencji jest żona Andrzeja Wyrobca, obecnego skarbnika Platformy Obywatelskiej.

- Premier zamiast głosować o dodatku do emerytur grał w piłkę. PO i PSL przegłosowali brak dodatku.

- Pijani ludzie Komorowskiego nad grobem Anny Walentynowicz.

- Na Damiana Raczkowskiego (szef podlaskiej PO) głosowało więcej osób niż było wyborców. Skandal.

- Naciski na prokuratorów aby oskarżali poprzednia ekipę za czasów PIS. To mnie za to przeniosą do Gołdapi lub Suwałk? za to, ze prokurator nie chciał oskarżyć Ziobry.

- Odwołano szefową Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie za brak postępów i nie wszczynanie sprawy łapówkarskiej przeciwko Kamińskiemu.

- Czuma mianował na prokuratora krajowego Edwarda Zalewskiego, SBeka który szantażem wymuszał współpracę z bezpieką.Trzeci minister sprawiedliwości zanim powołał nowego prokuratora generalnego to obsadził na stanowiskach nowych prokuratorów ludzi Edwarda Zalewskiego.

- W sprawie Olewnika trzech morderców i strażnik więzienny popełniają samobójstwo.

- Samobójstwo popełnia dyrektor generalny Kancelarii Premiera Grzegorz Michniewicz, w trakcie badania przez prokuraturę ewentualnego przecieku z kancelarii premiera ws. afery hazardowej.

- Samobójstwo popełnia Iwan - świadek ws. zabójstwa Papały. Media piszą, że bał się o rodzinę.

- Samobójstwo przez głodówkę Rumuna Claudiu Crulica, zatrzymanego za domniemana kradzież, po śmierci znajduje się świadek który dał mu alibi.

- Prokuratura wszczyna postępowania dyscyplinarne dla prokuratorów krytykujących swoich przełożonych. Zarzuty usłyszała Małgorzata Bednarek prezes stowarzyszenia Ad Vocem. Obwinionym jest też prokurator Jarosław Duś. Przed sejmową komisją śledczą powiedział, że jest szykanowany przez swoich przełożonych. Zaś mediom ujawnił, że nie pozwolono mu przesłuchać Stefana Niesiołowskiego z PO. Kłopoty ma też słupski prokurator Marcin Natkaniec, który chciał stawiać zarzuty lokalnemu wójtowi.

- Warszawski prokurator zaproponował kobiecie seks w zamian za umorzenie sprawy. Przyłapano go, gdy w swoim gabinecie stał rozebrany do slipów i zamierzał odbyć stosunek ze sklepową złodziejką. Mimo, że od tych zdarzeń minęło półtora miesiąca Konrad P. nadal nie ma postawionych zarzutów!!!

- 178 aptekarzy wytoczy proces ministerstwu zdrowia. Chodzi o przepisy pełne wad, które mogą świadczyć o niekompetencji urzędników.

- Rodziny ofiar żołnierzy z Afganistanu prowadzą własne śledztwa w sprawie śmierci ich członów rodzin. Robią tak ponieważ wykryli, ze wojsko kręci wałki nt. ich śmierci. Opowiastki wojskowych nie zgadzają się z sekcja zwłok. Jest też wątek w którym ludzie Bogdana Klicha wysłali chorążego aby dowodził oficerami ponieważ chorąży bez doświadczenia nie będzie negował wskazówek dowództwa.

- UE skazała nas na karę 31 799 euro za każdy dzień zwłoki w poprawieniu ustawy regulującej hazard.

- Ministerstwo Sprawiedliwości odkryło nieprawidłowości w ochronie tajnych danych w kilku prokuraturach. Zamiast sprawdzić pozostałe, kontrole zawieszono, a kontrolerów wyrzucono z pracy ustalił Dziennik Gazeta Prawna. Szefem resortu był wtedy Zbigniew Ćwiąkalski.

źródła:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] 3&discPage=7&AppID=324
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
***************************************************************************************
źródło: wiadomosci.onet.pl/forum.html


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechim
Superreaktywista



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Nie 11:24, 26 Gru 2010    Temat postu:

Odpowiedż jest prosta jak budowa cepa poniżej post z salonu 24:
"
Media odzyskane, dziennikarze wyszkoleni

Dzisiaj wieczorem zrobiłem sobie zaległą prasówkę. Zajrzałem, między innymi na WP, żeby poczytać felieton Rafała Ziemkiewicza. Autor tym razem porusza sprawę radosnej twórczości żołnierzy, których rząd naszej kochanej Platformy postawił na froncie medialnym. Nie będę się rozwodził na ten temat, każdemu polecam przeczytanie całości. Zwracam uwagę jednak na fragment podsumowania:

"Miałem zachęcić, żeby, kto z racji wieku nie może pamiętać, zresztą kto pamięta, też warto sobie przypomnieć, oglądać ją co dzień o ósmej rano albo około jedenastej wieczorem, kiedy to przypomina stare "Dzienniki telewizyjne" ze stanu wojennego i późniejszych lat "prylu". To cudowna podróż w czasie, naprawdę - właściwie, poza siermiężną techniką i tym, że ówczesny gensek jest łysy, w pinglach i mundurze z generalską żmijką, zupełnie jak dziś. Można by je wydać, skoro się zachowały, na DVD. Na pewno poszłyby jeszcze lepiej niż kroniki filmowe, bo dają się oglądać na okrągło, jak filmy Barei, i jeszcze przy okazji można zobaczyć, jacy młodzi byli wtedy specjaliści, którzy dziś szkolą i wdrażają w niezależne, odważne dziennikarstwo takie dziennikarskie orły, jak reporterka od mikołajów i aniołków czy dowcipkujący w studio prezenter."

Może bym sobie dał spokój z reklamowaniem felietonu RAZ-a, ale po jego lekturze, zajrzałem na strony dziennika.pl. Normalnie to tylko przeglądam pierwszą stronę i liczę ile tym razem jest negatywnych tytułów i PiS-ie, a ile peanów na temat PO. W ten sposób wiem, na jakim etapie jest aktualnie walka z partią Jarosława Kaczyńskiego. Przeważnie jest tak, że w dziale polityka jest 5-6 wpisów negatywnych i dwie pochwały PO. Dzisiaj było akurat odwrotnie, tylko 2 razy PiS ujęty w negatywnym kontekście. Znaczy przyszedł prikaz, że w Święta Bożego Narodzenia trzeba ocieplać wizerunek władzy, a nie gnoić opozycję. A może po prostu nie potrafili zmontować nic obrzydzającego Prawo i Sprawiedliwość?

W pewnym momencie rzuciła się w moje piękne oczy, zajawka galerii pod tytułem:
Największe wstrząsy w polskiej polityce. Rok 2010 na zdjęciach!

Po takim zaproszeniu trzeba było zajrzeć, a tam już na trzecim zdjęciu taki kwiatek:

Okazuje się, że Ziemkiewicz miał w 100% rację. Żakowski, Durczok, Lis,Osiecki i cała reszta tej armii zwalczającej PiS, a są i tacy co pamiętają ojca narodu,starzy ,zasuszeni mówiący nowomową , którzy usadowili się na różnych uczelniach właśnie nam wychowuje pokolenie dziennikarzy takich, jak Kuźniar. To tacy niedouczeni absolwenci dają fotkę, że 1 kwietnia przed Pałacem na Krakowskim Przedmieściu uczczono katastrofę, która dopiero się wydarzy 10 kwietnia. Ta później tacy "dziennikarze" pytają powodzian, którzy stracili dorobek kilku pokoleń: "Co pan czuje?" Już kiedyś pisałem, że takie właśnie pytanie zadała młoda pracowniczka TVN24 starszemu panu klęczącemu w kościele czy kaplicy, który stracił żonę, syna, synową i wnuka w tej strasznej katastrofie autokaru pod Grenoble.

"

Albo: w październiku, po śmierci 18 robotników jadących z Drzewicy na zbiór jabłek, dziennikarze wylegli na szosy i razem z policją prowadzili kontrole takich samochodów. W jednym z zatrzymanych aut otworzyli bezceremonialnie tylne drzwi, kamera pokazała stulonych w środku ludzi, a dziennikarka zadała najgłupsze i najokrutniejsze w świecie pytanie: "No i nie wstyd wam?"

Tak, to ten gatunek fachowca z wielkich mediów. Z dopalaczami było podobnie. Przez tydzień ogłosili kilka zgonów i kilkanaście zatruć tymi specyfikami, a dziś wiadomo, że żaden z tych "newsów" się nie potwierdził."

Tak, to właśnie taka armia fachowców opuszcza co roku szkoły, bo tworzą ich na własne podobieństwo beznadziejni dziennikarze. I dlatego takich nauczycieli sztuki dziennikarskiej, jak Janina Jankowska trzeba wyrugować z pracy.

PS. I powiem szczerze, że już nawet mnie nie rozbawiło, to wydarzenie polityczne roku 2010 według Dziennika.pl


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lechim dnia Nie 11:38, 26 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alec
Superreaktywista



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ze świata Panie , ze świata

PostWysłany: Pon 7:47, 27 Gru 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

"Jedna z najbardziej tajemniczych postaci polskiej dyplomacji" - co robiła w Smoleńsku 10 kwietnia?

Tomasz Turowski, ambasador tytularny w Moskwie, jest kłamcą lustracyjnym, uważa IPN. W piątek w tej sprawie skierował wniosek do sądu, relacjonuje "Rzeczpospolita". 10 kwietnia br. Turowski był też obecny na płycie lotniska Siewiernyj, gdzie oczekiwano na przylot Tu-154M z prezydentem Lechem Kaczyńskim.
Z informacji gazety wynika, że Turowski był tzw. nielegałem wywiadu PRL, skierowanym jako szpieg do zakonu jezuitów w Watykanie. Dyplomata uchodzi za jednego ze współautorów zwrotu w stosunkach polsko-rosyjskich. Wymieniany był jako kandydat na ambasadora w Watykanie.
10 kwietnia br. Turowski był obecny na płycie lotniska Siewiernyj, gdzie oczekiwano na przylot Tu-154M z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Po katastrofie udzielił wywiadu rosyjskim mediom. Zdjęcie, zrobione wówczas przez Rosjan, jest jednym z niewielu istniejących zdjęć Turowskiego.
"Rzeczpospolita" określa go mianem jednej z najbardziej tajemniczych postaci polskiej dyplomacji. Zapisy rejestracyjne, zachowane w IPN świadczą, że do współpracy ze służbami specjalnymi został pozyskany jeszcze jako student rusycystyki. Do pracy w wywiadzie został wytypowany przez najbardziej elitarną strukturę wywiadu PRL - Wydział XIV Departamentu I, zajmujący się wywiadem z pozycji "N", czyli nielegalnych.
W 1975 r. Turowski - już jako oficer wywiadu - zgłosił się do zakonu jezuitów w Rzymie. Świetnie znał język rosyjski. Dzięki temu przez 10 lat dopuszczany był do największych tajemnic Watykanu dotyczących polityki wschodniej. W 1986 r. wystąpił z zakonu, a w 1993 r. rozpoczął pracę w MSZ. Był ambasadorem na Kubie; poważnie rozpatrywano jego kandydaturę na ambasadora w Watykanie. Obecnie kończy misję w Moskwie.
IPN nie chce ujawnić do czego nie przyznał się dyplomata. Jego sprawa ma się toczyć z wyłączeniem jawności, co oznacza, że materiał dowodowy zgromadzony w czasach komunistycznych nadal jest chroniony klauzulami tajności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alec
Superreaktywista



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ze świata Panie , ze świata

PostWysłany: Pon 7:48, 27 Gru 2010    Temat postu:

SMUTNA ZABAWA W KLOCKI HISTORYCZNE
Wszystkie nieszczęścia Polaków ostatnich lat, wynikają z kalekich zasad ustroju państwa autorstwa Michnika, Kuronia, Geremka, Mazowieckiego i „ich" wspólników. To oni zaplanowali taki ustrój, w którym my Polacy, nie mamy nic do powiedzenia i nazwali go przewrotnie demokracją.
Oczywiście należałoby zacząć od „wyprostowania" naszej najnowszej historii, lecz w obecnych warunkach jest to raczej niemożliwe, o czym przekonał się pan dr Cenckiewicz dokładając rękę do wyjaśnienia „ciemnych danych" o Wałęsie. Bez tego można oczywiście budować przyszłość, ale nie będzie ona umocowana w przeszłości, będzie epizodem, który nie ma początku. I ten początek będzie zawsze kością niezgody i zaczynem fermentu.
Dziś po blisko 30 latach sprawa źródeł stanu wojennego, przemilczanych i maskowanych nadal dzieli Polaków. Z jednej strony fakty wskazujące na to że stan wojenny był samodzielną decyzją gen Jaruzelskiego w służbie Moskwy a z drugiej opinie Jana Pawła II, uważającego Jaruzelskiego za patriotę, Michnika „odpieprzcie się od generała" i wreszcie argument: „gdyby nie Jaruzelski, nie byłoby okrągłego stołu".
Myślę, że argument przypisujący Jaruzelskiemu współojcostwo okrągłego stołu, nie jest bezpodstawny. Tak, to prawda, gen Jaruzelski jest ojcem okrągłego stołu w takim kształcie, w jakim go odprawiono. Okrągły stół powinien odbyć się w 1981 roku zamiast stanu wojennego. Ale dlaczego nie odbył się wówczas, kiedy za plecami paktujących ze strony tzw. społecznej z niecierpliwością z nogi na nogę przestępowało 10 milionów członków Wielkiej Solidarności. Już sama obecność tych mas członkowskich w obawie przed ich pomrukiem, odbierałaby paktującym ochotę do szachrajstw, jakie mieli w planach.
Zupełnie inna sytuacja była w 1989 roku, kiedy za plecami paktujących w imieniu narodu polskiego stała atrapa Solidarności, cień dawnej Wielkiej Solidarności, kierowany przez agenturę SB. I w tym najgorszym znaczeniu gen Jaruzelski jest ojcem akcji „okrągły stół" zrealizowanej w 1989 roku.
Pytanie zasadnicze, zatem brzmi nie „dlaczego Jaruzelski wprowadził stan wojenny" lecz „w jakim celu i kto tak naprawdę namówił go do tego?" oraz „dlaczego zaakceptował pomysł okrągłego stołu nie w 1981 a 1989 roku?"
Materiałów dowodowych wprawdzie nadal brak, jednak elementy układanki pasują do siebie „jak ulał".
Klocek pierwszy - POGŁĘBIAJĄCA SIĘ NIEWYDOLNOŚĆ SYSTEMU PRL.
Klocek drugi - POWSTANIE WIELKIEJ SOLIDARNOŚCI. No i jak? Te dwa klocki pasują do siebie?
Klocek trzeci - STRACH PRZED PRZEJĘCIEM WŁADZY W POLSCE PRZEZ POLAKÓW W LICZBIE 10 MILIONÓW. Klocek pasuje?
Klocek czwarty - WIELKA ZMOWA „JARUZELCZYKÓW Z DORADCAMI SOLIDARNOŚCI" W CELU WYRWANIA ZĘBÓW ZRYWOWI NIEPODLEGŁOŚCIOWEMU POLAKÓW. Ten klocek wyjaśnia wszystko, strach obu kontrahentów przed Polakami rodzi stan wojenny.
Klocek piąty - STAN WOJENNY ZA APROBATĄ ZSRR, USA (Kukliński zameldował o tym planie miesiąc wcześniej), I ROZBICIE STRUKTUR WIELKIEJ SOLIDARNOŚCI. Klocek pasuje czy nie pasuje do koncepcji przekazania władzy jednych żydowskich desantów w Polsce - drugiemu rzutowi?
Klocek szósty - POZORNE ODRODZENIE SOLIDARNOŚCI, ALE JUŻ KIEROWANEJ PRZEZ EKIPĘ ŻYDÓW AMERYKAŃSKICH.
Klocek siódmy - JARUZELSKI ZARZĄDZA OBRADY OKRĄGŁEGO STOŁU, przy którym stronę społeczną (Polaków) reprezentują Żydzi (ok. 90% „negocjatorów").
Klocek ósmy - OBYDWIE STRONY ZBIERAJĄ OWOCE STANU WOJENNEGO („strona społeczna" nie obawia się już zniszczonej Wielkiej Solidarności, strona „jaruzelska" otrzymuje gwarancje bezpieczeństwa). Czy ten klocek też nie pasuje do wyników „obrad" okrągłego stołu?
Klocek dziewiąty - III RZECZPOSPOLITA („GRUBA KRESKA", „ODPIEPRZCIE SIĘ OD GENERAŁA", GRABIEŻ MAJĄTKU NARODOWEGO itd.).
Jako klocek dziesiąty zakwalifikowałbym zainfekowanie systemu ustrojowego larwami destrukcji. To tak, jak giez bydlęcy nakłuwa skórę np. krowy i składa tam jajo. Z jaja wylęga się larwa żywiąc się gotowym kotletem tatarskim, larwa rośnie i przegryza cystę, jaką w samoobronie otoczył ją organizm zwierzęcia i wydostaje się na zewnątrz (np. do USA). Tak żydowski desant sprawujący niepodzielną władzę po 1989 r., złożył jaja w zdrowym ciele narodu polskiego. Ojcowie III Rzeczypospolitej niepolskiego pochodzenia stworzyli patologiczne w zamiarze struktury państwa, przestępcze zasady funkcjonowania państwa i wadliwe prawo a wylęgłe z jaj tych larwy, żywią się ciałem Polski, naigrawając się z nas mamrocząc coś o demokracji i sprawiedliwości, dla pozoru prowadząc ze sobą "zaciekłą" wojnę medialną.
Całkiem nieciekawa układanka, i w moim przekonaniu bliska prawdy, ale dzisiaj prawda to coś innego niż prawda prawdziwa. Dzisiaj prawdę piszą nadal ci, którzy w naszym imieniu przy okrągłym stole załatwiali swoje partykularne interesy żydowskiej diaspory.
Przecież tym wszystkim nie zarządzał przypadek, czyli chaos, wszystko to, co się zdarzyło miało swoją przyczynę i praprzyczynę, celowość tego ciągu zdarzeń jest porażająca, tylko ślepcy nie potrafią tego zobaczyć a ludzie małego ducha zobaczyć tej porażającej prawdy nie chcą. Jestem przekonany, że kiedyś, kiedy odzyskamy prawdziwą suwerenność - zagadka stanu wojennego, oraz zmowa Jaruzelskiego, Michnika i Geremka zostaną ujawnione.
Cezary Rozwadowski


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechim
Superreaktywista



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Śro 11:02, 29 Gru 2010    Temat postu:

Chociaż nie wierzę,ale:
"Do Prezesa TVP PILNE

Piszmy majle do Prezesa TVP w sprawie "Warto rozmawiać" Jana Pospieszalskiego. Niech to będzie akcja demokracji medialnej. J.P. jest umówiony z p.o. prezesa Bogusławem Piwowarem w czwartek o 9.00 rano na rozmowę o zamiarze zdjęcia programu z anteny - tak J.P. powiedział na portalu Rzeczpospolitej. Do tej pory trzeba TVP zalać majlami.

Prześlijcie tę wiadomość na inne portale, niech się włączą do akcji obrony wolnosci słowa w TVP. Wolność słowa gwarantuje nam Konstytucja. Wolność słowa przejawia się w wielości światopoglądów i opinii. Media publiczne mają święty/psi (niepotrzebne skreślić) obowiązek pluralizmu. Brońmy wolności słowa, tak jak demokracji i niepodległości.

Dosyć narzekania, więcej działania!

Napiszmy w paru zdaniach, dlaczego cenimy "Warto rozmawiać". Jaką program pełni rolę dla zachowania tożsamości narodowej, wrażliwości moralnej widzów i dla zrównoważenia głosem konserwatywnym - liberalnej debaty publicznej.

Pod adresem poniżej jest formularz kontatkowy TVP:

[link widoczny dla zalogowanych]

P.S. Bogusław Piwowar tylko tymczasowo pełni obowiązki prezesa, do czasu wyłonienia zarządu przez nowe rady nadzorcze. Myślę, że nie ma moralnego prawa zdejmować tak ważnego programu. Decyzja o przyszłości "Warto rozmawiać' powinna należeć do zarządu powołanego na pełną kadencję, który musi najpierw opracować długofalową politykę programową. Dopiero wtedy będzie mógł podjąć odpowiedzialną decyzję. Bądźmy jednak uprzejmi dla Pana Prezesa. Nie chodzi o to, żeby go obrazić, ale zachęcić do przemyślenia sprawy.

Piszę to poważnie. Wolność nigdy nie jest dana zawsze. Trzeba jej ciągle bronić takimi środkami, jakie mamy."
Nie stój z boku,Białoruś za miedzą.

z w Polityce.pl.I.Czajka socjolog pisze:

"Sowa Minerwy wylatuje o zmierzchu. Ludzką cechą jest reagowanie na skutki, połączone z ignorowaniem widocznych wcześniej symptomów zbliżającej się choroby. Dlatego nie zwalniamy tempa, gdy lekko boli głowa, by wylądować na izbie przyjęć ze stanem przedzawałowym.

Tak, Kłopotowski ma rację apelując o wsparcie dla zachowania w telewizji publicznej publicystycznego programu Pospieszalskiego. Zgadzam się, że usuwanie takich programów sprzyja przywracaniu istniejącej przez cały PRL nierównowagi w prezentowanych poglądach. Szkoda, że nie udało się zatrzymać tego procesu o świcie, bo teraz, o zmierzchu, możemy wyrazić jedynie zdanie odrębne.

Opinia publiczna ma niestety najmniejszy wpływ na ramówkę i decyzje kierownictwa telewizji PUBLICZNEJ. To smutny fakt. Kierownictwo Dziennika TVP zostało zmienione nie z powodu spadku oglądalności przecież, co początkowo sugerowano. Także nie z tego powodu zdjęto przecież programy Ziemkiewicza, Wildsteina czy Misję Specjalną. Czy gdzieś można zobaczyć upublicznione raporty z badania oglądalności tych programów? Ja nie znalazłem.

Zarzuty stronniczości i nierównomiernego doboru dyskutantów są, wobec istnienia w tej samej telewizji publicznej publicystyki Lisa czy Żakowskiego, absurdalne. Są absurdalne w stopniu porównywalnym do, praktykowanego w latach 80-tych przez Urbana i spółkę, nazywania działaczy solidarnościowych terrorystami (o czym przypomniał ostatnio w swoim „wykładzie" w Fundacji Marshalla Prezydent Komorowski).

Zdaję sobie sprawę, że nie da się wszystkiego zapisać i uregulować paragrafami. Zawsze będzie margines swobody w biurokratycznej strukturze pozostawiający możliwość zachowania człowieczeństwa. Dlatego domagajmy się upublicznienia wszelkich informacji mających wpływ na decyzje w instytucji publicznej. Przyłóżmy do tego obiektywną miarkę i oceniajmy trafność i adekwatność decyzji urzędników państwowych do przyjętych kryteriów.

Instytucje kontrolne jak REM czy KRRiT to fikcja w pełnej krasie. Ich działania są równie daleko od zapisanych prawem celów jak raport MAK. Dlatego my, publiczność, musimy przejąć na siebie funkcje kontrolne i demaskować hipokryzję, byśmy mogli kiedyś mieszkać we własnym domu. Teraz jest trudny czas, ale ciągle wierzę, że przyjdzie kiedyś moment, gdy nie będzie miejsca w PUBLICZNEJ przestrzeni dla tych, którzy kłamstwami bezczelnie plują w twarz publiczności. Gdy herbertowskie „tak-tak, nie-nie" odzyska znaczenie.

Idealistyczne? Pewnie że idealistyczne. Ale warto nie zapominać, że Polska „jak lawa, z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa, lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi; plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi"..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lechim dnia Śro 12:07, 29 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dżek
R



Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 12:50, 07 Sty 2011    Temat postu:

Dżok


Spotykają się premierzy trzech państw: Wielkiej Brytanii, Rosji i Polski.
Premier Wielkiej Brytanii mówi:
- Jeden z moich ministrów jest narkomanem, ale nie wiem który.
Premier Rosji mówi:
-Jeden z moich ministrów jest w mafii, ale nie wiem który.
Premier Polski mówi:
-Jeden z moich ministrów jest fachowcem, ale który?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna -> PLATFORMA DIALOGU Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin