Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka
Forum jest moderowane o różnych porach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"O TAKE POLSKIE MY(ONI) WALCZYLI"
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna -> PLATFORMA DIALOGU
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Determinator
supergość



Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 12:36, 08 Sty 2011    Temat postu:

Fala trefnej żywności zalewa polskie sklepy
Przypadków fałszowania składu żywności
jest coraz więcej.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onufry_
Superreaktywista



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/2

PostWysłany: Nie 13:33, 09 Sty 2011    Temat postu:

Przepoczwarzanie komuny

Dopiero wczoraj mogliśmy przekonać się, jak bardzo rozciąga nam się w czasie nasza sławna transformacja ustrojowa. Święto Trzech Króli zostało przywrócone, jako dzień wolny od pracy dopiero po 50 latach od jego skasowania przez Władysława Gomułkę i nie bez oporów – dopiero w 22 roku transformacji ustrojowej. Wygląda na to, iż komunikat, który 4 czerwca 1989 roku przekazała pani Joanna Szczepkowska, że oto tego dnia „skończył się w Polsce komunizm”, był nadmiernie optymistyczny i wskutek tego – nieprawdziwy. Komunizm w Polsce nie skończył się ani 4 czerwca 1989 roku, ani 4 czerwca 1992 roku, ani 8 czerwca 2003 roku, kiedy to odbyło się referendum w sprawie Anschlussu Polski do Unii Europejskiej, ani 20 czerwca 2010 roku, kiedy to odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Komunizm bowiem w ogóle się nie skończył, tylko – jak twierdzi prof. Bogusław Wolniewicz – „mutuje” czyli się przepoczwarza. „A to jest wielka prawda stara; z poczwarki – miast motyla – nędzna wykluje się poczwara” – przestrzega domorosły poeta. I nawet nie tyle dlatego, że przecież ani po 4 czerwca 1989 roku, ani w latach następnych bolszewicy nie rozpłynęli się w powietrzu. Nie rozpłynęły się w powietrzu ubeckie dynastie, których początki giną w mrokach niemieckiej jeszcze okupacji. Przeciwnie – to właśnie oni, a ściślej – ich awangarda w postaci razwiedki wojskowej, do spółki z jej konfidentami i garstką „pożytecznych idiotów”, nie tylko przygotowała i przeprowadziła, ale także kontrolowała właściwy przebieg transformacji ustrojowej – zgodnie z receptą księcia Saliny – bohatera znakomitej powieści Lampedusy – „Lampart”: „trzeba wiele zmienić, by wszystko zostało po staremu”. Ostentacyjna obecność generała Wojciecha Jaruzelskiego wśród konsyliarzy prezydenta Bronisława Komorowskiego pokazuje, iż historia zatoczyła koło i wracamy do punktu wyjścia – przynajmniej pod pewnymi względami.

Kiedy mówimy o kolejnej mutacji komunizmu, to warto zwrócić uwagę, że podstawą obecnego systemu prawnego III Rzeczypospolitej są jakby nigdy nic – komunistyczne dekrety nacjonalizacyjne, od których komunizm przecież zarówno w Rosji, jak i w Polsce się zaczął. Niezawisły Trybunał Konstytucyjny nie odważył się podnieść ręki na te komunistyczne pryncypia i stwierdzić ich niezgodność z konstytucją z 1921 roku. Jest to sytuacja podobna do tej, jakby podstawą systemu prawnego Republiki Federalnej Niemiec, były – jak gdyby nigdy nic – hitlerowskie ustawy norymberskie – i pokazuje, na jakiej krótkiej smyczy jesteśmy trzymani. Ma to oczywiście swoje konsekwencje – między innymi w postaci kapitalizmu kompradorskiego, w którym o dostępie do rynku i możliwości funkcjonowania na nim decyduje przynależność do sitwy, której najtwardszym jądrem są tajniacy z komunistycznymi rodowodami. To właśnie on – błędnie utożsamiany ze zwyczajnym kapitalizmem – sprawia, że narodowy potencjał gospodarczy wykorzystywany jest w niewielkim stopniu – ze wszystkimi tego konsekwencjami, zarówno dla kondycji narodu, jak i siły państwa. Ustawodawstwo gospodarcze kształtowane jest pod kątem zachowania i umocnienia przywileju sitwy, wskutek czego podatki już dawno przestały na to wystarczać i obecnie jedynym sposobem stwarzania wrażenia płynności finansowej państwa przez piastujących zewnętrzne znamiona władzy Umiłowanych Przywódców jest stachanowskie powiększanie długu publicznego, to znaczy – żerowanie na przyszłych pokoleniach mniej wartościowego narodu tubylczego. Opuszczony właściwie przez wszystkich, próbuje on z kapitalizmem kompradorskim walczyć na swój sposób; przypominam sobie uwagę pewnej inteligentnej kobiety interesu, która jeszcze w początkach lat 90-tych powiedziała mi, że dla niej komunizm skończy się dopiero wtedy, gdy będzie mogła zlikwidować „lewy” magazyn. I co? Już można? Ale skądże znowu! Przeciwnie – prędzej trzeba konspirować ten oficjalny.

Na przywrócenie wolnego od pracy święta Trzech Króli musieliśmy czekać 50 lat od jego skasowania i 22 lata od rozpoczęcia sławnej transformacji ustrojowej. Na likwidację kapitalizmu kompradorskiego i zastąpienie go zwyczajnym kapitalizmem, w którym dostęp do rynku i możliwości funkcjonowania na nim w zasadzie zależą od tego, czy człowiek jest pracowity, pomysłowy, rzutki, nie boi się ryzyka i ma szczęście – na przywrócenie ludziom władzy nad bogactwem, jakie wytwarzają - nawet się nie zanosi. To pokazuje, w jakim kierunku przepoczwarza się komunizm obecnie.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechim
Superreaktywista



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Pon 7:30, 10 Sty 2011    Temat postu:

Obejrzałem sobie:
[link widoczny dla zalogowanych]

posłuchałem:
[link widoczny dla zalogowanych]

w pierwszym przypadku red.Nawrocki nie wykonał zleconego zadania chociaż się starał , napisany konspekt nie wypalił .

W drugim przypadku biedny Błaszczak osamotniony przeciwko szóstce oponentów,a MO należy liczyć podwójnie lub potrójnie.Szczególnie salon nie wytrzymał między 35 minutą a 45 minutą.MO i rzecznik rządu w pełnej krasie."Bzdura,bzdura,..nie ma pan zielonego pojęcia..."MO dała wstawkę nawet z księżną Dajaną.Typowa rzetelność dziennikarska rodem ze sklepu skupu butelek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wiejski
R



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 8:07, 10 Sty 2011    Temat postu:

Przyłączamy się do bojkotu wydawnictwa "Znak"
Niezależna Gazeta Obywatelska
[link widoczny dla zalogowanych]

Nakładem Wydawnictwa "Znak", za niecałe dwa miesiące, na półki polskich księgarni trafi najnowsza książka Jana Tomasza Grossa zatytułowana "Złote żniwa". Jest to już trzecia książka tego autora wydawana przez wydawałoby się "katolickie" wydawnictwo. Obóz Wielkiej Polski namawia do bojkotu oczywiście nie tylko tej pseudonaukowej książki, lecz również do bojkotowania wszelkich pozycji Wydawnictwa Znak, przynajmniej przez [...]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alien
supergość



Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 8:14, 10 Sty 2011    Temat postu:

Tutaj krąży wiersz Węgrzyna

I NIECH PAN ZABIERZE CZASZKĘ ZE ZŁOTYM ZĘBEM


i nauczył się pan ubliżać panie gross
Narodowi Który był wam przybraną Matką
a złote żniwa były przez wiele pokoleń
nie naszą...a waszą ...haniebną zagadką...

niech pan zatem prowadzi swoich braci w wierze
do ziemi obiecanej daleko od kraju
i niech pan zabierze czaszkę ze złotym zębem
do własnego wymarzonego poprzez wieki raju

i niech pan nas nie uczy historycznej prawdy
bo ją mamy wypisaną w katowniach i krwi
tylko ten co na grobie nie postawił krzyża
z miłosierdzia i miłości oraz prawdy drwi../.

a ten interes się w Polsce panu nie uda
nasza Ojczyzna będzie wierna Chrystusowi
Judeopolonia zostanie w chorej wyobraźni
tych co próbowali ubliżać naszemu ludowi

będziemy nasze dzieje rozumieć przez krzyże
i prawo Dekalogu i wielkość sumienia
bo zbyt często byliśmy podstępnie zdradzani
i za chleb nagradzani szyderstwem kamienia

to nie my stawialiśmy fabryki śmierci
i Polską handlowali w karczemnym zapale
nieśliśmy za to wasze oraz nasze krzyże
bądźcie więc powściągliwi w swym lichwiarskim szale...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechim
Superreaktywista



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Śro 6:44, 12 Sty 2011    Temat postu:

z Wirtualnej POLONII:

"Andrzej Kumor: Podszyci lokajstwem

Mówiąc o sytuacji politycznej w danym kraju, dobrze jest wiedzieć, kto rządzi. Tak więc, aby sensownie rozmawiać o Polsce, trzeba by się dowiedzieć, kto w Ojczyźnie trzyma te prawdziwe sznurki władzy.
Niestety, tego możemy się jedynie domyślać. Stanisław Michalkiewicz od dawna przekonuje, że jest to „razwiedka”, czyli resztówka peerelowskiego wywiadu, która państwem zawiadywała jeszcze za schyłkowego peerelu, a później dokonywała przekształceń koniecznych do utrwalenia tego stanu rzeczy na nowym etapie.
Jest to niepełne wyjaśnienie. Do razwiedki dodać bowiem należy ekspozytury poszczególnych zagranicznych grup interesu (wielkich korporacji) i państw. Największym problemem Polski pozostaje bowiem to, co ładnie określił jeszcze w latach 60. Janusz Szpotański, mianowicie, że w przeciwieństwie do ZSRS, PRL nie był państwem niepodległym. Co za tym idzie, polska razwiedka czekała pod telefonem na rozkazy, a taka razwiedka sowiecka – która obecnie dowodzi Rosją – nie musiała nikogo o nic pytać.
Podobno obecnie polska razwiedka widzi już, że wariant „na Tuska” ulega wyczerpaniu, w związku z tym przygotowuje do zaprzęgu świeże konie – tym razem w postaci „nowej prawicy”, czyli medialnie ładniejszej części PiS-u, oderwanej od macierzy w ramach ruchu „Polska Jest Najważniejsza”. Nazwa w dzisiejszych czasach chyba mało trafiona… no ale jakaś musi być.
O tym, że tak jest, przekonuje wywiad, jakiego niewątpliwy bliski znajomy razwiedki gen. Petelicki udzielił tygodnikowi „Wprost”, a w którym zachwala owo ugrupowanie. Generał brzmi bardzo państwowotwórczo, niestety przy tej okazji widać u niego wspomnianą chorobę – razwiedkowej podległości. Ludzie, którzy pełnią w dzisiejszej Polsce rolę kierowników systemu, mają umysł podszyty lokajstwem!
Petelicki opowiada, jak to z GROM-em bywało, i przy okazji stwierdza: „To efekt przyjścia do jednostki betoniarzy z MON, których umieszczono w GROM-ie bez selekcji, bez szkoleń. W efekcie z jednostki musiał odejść najlepszy jej dowódca od 20 lat – płk. Dariusz Zawadka. Ale jestem, spokojny o GROM. Ta jednostka była i jest najlepsza. AMERYKANIE JUŻ ZAJĘLI SIĘ TĄ SPRAWĄ. Na pewno nie dopuszczą do niszczenia GROM-u”.
Tak mówi polski generał! Dla niego nie ma nic zdrożnego w tym, żeby sprawami wewnętrznymi polskiej armii zajmowali się Amerykanie! Niestety, jak komuś raz przetrącą krzyż, najsztywniejszy mundur tego nie naprawi. Mały cytacik, a ile mówi o człowieku! Proszę sobie wyobrazić generała rosyjskiej armii, który mówi, że o dany oddział Specnazu jest spokojny, bo (no właśnie kto? Chińczycy, Amerykanie, Pernabukowianie) „zajęli się już tą sprawą”. Przecież takiemu ruskiemu trepowi do głowy by to nie przyszło!
Po co Polakom niepodległość!? Po nic, i tak nie wiedzieliby, co z nią zrobić, skoro ludzie „obozu władzy”, ci co rzeczywiście rozdają karty, patrzą w taki sposób na Amerykanów (Niemców, Rosjan, czy kogo tam jeszcze licho przyniesie). Przecież to zgroza!
Oczywiście jest wielce prawdopodobne, że razwiedka w odpowiednim momencie wypromuje nowe ugrupowanie polityczne do zarządzania Polską, ale właśnie li tylko do tego za – rządzania. W czyim imieniu? Różnych takich.
***
Przed Nowym Rokiem objawił się w Polsce po raz kolejny Jan Gross z nową książką „demaskującą” Polaków, jako pierwszorzędnych pomocników Hitlera. Znieczuliłem się już na Grossa, więc nie będą tu wypisywał rzeczy oczywistych. Całe znaczenie nowej książki popularyzatora antypolskiej mitologii można zamknąć w jednym małym cytacie, po którym – jak to mówili na podwórku – „Polam i wszystko jasne!”. Otóż Gross stawia pytanie, co takiego łączy „Polskiego chłopa i SZWAJCARSKIEGO BANKIERA”, i odpowiada, że tym czymś jest „złoty ząb wyrwany z żydowskiej czaszki”.
Tu postawić możemy pytanie domyślne, o które chodzi Grossowi i jego mocodawcom; mianowicie – co takiego różni polskiego chłopa od szwajcarskiego bankiera? Odpowiedź jest prosta; otóż szwajcarski bankier już się wypłacił, a polski chłop jeszcze nie.
I mamy całą teleologiczną eksplanację publikacji Grossowej książeczki[/b].
Dodam tylko, że na wojnie zdarzały się rzeczy straszne i zdemoralizowani, ograbieni oraz wegetujący w nędzy ludzie na porządku dziennym rabowali trupy; od butów niemieckich żołnierzy poczynając, a na woreczkach z trofiejnym złotem kończąc. W Grossowym pisaniu nie chodzi jednak o to, byśmy wszyscy lepiej poznali horror wojny, lecz o całkiem bieżący cel polityczno-ekonomiczny. W tym sensie można postawić proste pytanie, kto tu jest (był) większą hieną?
***
Mamy nowy rok i proszę mi wierzyć, że to co się dzieje na świecie, jest znacznie ciekawsze od tego, co pokazują w telewizji. Oczywiście, wszystkiego i tak nigdy się nie dowiemy, ale warto od czasu do czasu przynajmniej raz dziennie oderwać oczy od ekranu komputera, telewizora, zostawić smartphone w aucie i po prostu iść samemu lub z kimś bliskim na spacer.
Dla zdrowia, dla uporządkowania myśli, po to, by się więcej dowiedzieć. Wbrew pozorom, pozyskiwaniu wiedzy bardzo przeszkadza zbyt szeroki strumień informacji, jakże często błahych i banalnych.
Dlatego, Drogi Czytelniku, wstań i idź, popatrz, jak śnieg pada, albo zobacz, czy Cię nie ma tam, gdzie Cię jeszcze nie było.
Jak najwięcej takich chwil w Nowym Roku; nie zapominaj o sobie i rób dobrze swojej głowie
Andrzej Kumor, Mississauga


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lechim dnia Śro 7:02, 12 Sty 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna -> PLATFORMA DIALOGU Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin