Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka
Forum jest moderowane o różnych porach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy działa w III RP cenzura?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna -> PLATFORMA DIALOGU
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechim
Superreaktywista



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Pon 8:20, 13 Wrz 2010    Temat postu: Czy działa w III RP cenzura?

Z bloga Wildsteina

"Zbrodnia na zamówienie

Sprawa zaczęła się nieco ponad dwadzieścia lat temu, chociaż dotyczy wydarzeń sprzed lat dziewięćdziesięciu. Chodzi o jeńców rosyjskich po wojnie polsko-bolszewickiej, eksterminowanych jakoby przez Polaków.

Co ciekawe, sprawa została podniesiona dopiero na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych i pojawia się zawsze, gdy dyskutowana była zbrodnia katyńska i odpowiedzialność za nią.

Nawet ostatnio – w ramach ocieplenia polsko-rosyjskich stosunków – Władimir Putin przyznając, że polskich oficerów wymordowano na polecenie Stalina dodał, że nie należy przy tej okazji zapomnieć o 32 tysiącach rosyjskich jeńców, którzy zginęli na terenie Polski. Zdumieni specjaliści, zastanawiając się, skąd pojawiła się ta nie występująca nigdy wcześniej liczba, znaleźć potrafili tylko jedno wyjaśnienie: musiała być wyższa niż liczba zamordowanych oficerów polskich. Skąd jednak w ogóle wzięła się cała sprawa, skoro przez prawie sześćdziesiąt lat nikt nic na jej temat nie mówił?

Kiedy Michaił Gorbaczow zrozumiał, że będzie musiał ujawnić prawdę o zbrodni katyńskiej, zwrócił się do swoich specjalistów od propagandy, aby znaleźli (wymyślili) dla niej przeciwwagę ze strony polskiej.

O historii tej mówi niezwykle ciekawy film dokumentalny autorstwa Anny Ferens “Co mogą martwi jeńcy”, który TVP1 wyemituje 16 września o godz. 0.50 (a więc właściwie już 17 września). Jest precyzyjnym, a jednocześnie atrakcyjnym filmowo studium manipulacji na ogromną skalę. O nieistniejącej zbrodni uczą się rosyjskie dzieci w szkole, a rządowi publicyści i historycy opisują masowe rozstrzeliwania, których w ogóle nie było.

W rzeczywistości żołnierze rosyjscy przetrzymywani był w obozach jenieckich zgodnie z konwencją genewską, otrzymywali racje żywnościowe równe racjom żołnierzy polskich i mieli zapewnioną opiekę lekarską. Oczywiście Polska była biednym, wyczerpanym po I wojnie światowej i wojnie z bolszewikami krajem, toteż i warunki w obozach nie były komfortowe. Trafiały się praktyki okradania więźniów, a także akty agresji wobec nich, ale były one ścigane przez władze i piętnowane przez polską prasę. Wielka śmiertelność w obozach była wynikiem chorób i szalejących wówczas epidemii tyfusu oraz grypy “hiszpanki”.

Dokumentując te sprawy, twórcy filmu przeszukali wszelkie źródła, m.in. trafili do archiwum Czerwonego Krzyża w Genewie, gdzie okazali się pierwszymi (!) czytającymi akta sprawy. Propagandziści rosyjscy nie przejmowali się zresztą zupełnie faktami. Kilka lat temu mieszana komisja polsko-rosyjskich historyków sporządziła opasły raport, który zadawał kłam insynuacjom na temat “polskiego Katynia”. Tylko, że strona rosyjska w ogóle się nim nie zainteresowała.

Kilka dni po tragedii smoleńskiej pojawił się w prasie rosyjskiej bardzo uczciwy artykuł opisujący manipulację związaną z jeńcami rosyjskimi w Polsce. Jeden artykuł. Potem sprawa wróciła na dawne tory, a pomordowani rzekomo przez Polaków jeńcy rosyjscy zaczęli straszyć znowu.

Dla mnie jednak najważniejsza pointa tej opowieści dopisana została w Polsce. Wydawałoby się, że przeciwstawienie się kampanii oszczerstw, którymi są informacje o rzekomych mordach na jeńcach rosyjskich, jest polską racją stanu. Patronat nad filmem Anny Ferens wzięło prezydenckie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, a Instytut Adama Mickiewicza i IPN miały go dofinansować. Po katastrofie smoleńskiej BBN wycofało się z patronatu, a Instytut Adama Mickiewicza z dofinansowania. Również IPN nie sfinalizował swojej umowy z twórcami filmu. "
W opublikowanym programie :
godz.0,50 16.09. pr.I -Na własne oczy:
Jeńcy zapomnianej wojny-film dokumemtalny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamyk
Superreaktywista



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 2/2

PostWysłany: Pon 21:45, 13 Wrz 2010    Temat postu:

Czy działa w III RP cenzura?

Oczywiście,że działa. Po czerwonych przejęli ją czarni.

CZŁOWIEK LUBI KONTROLOWAĆ I NADZOROWAĆ POCZYNANIA DRUGIEGO CZŁOWIEKA

NA SZYI ŻYRAFY PCHŁA ZACZYNA WIERZYĆ W NIEŚMIERTELNOŚĆ


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
funkykoval
Superreaktywista



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: się bierze woda sodowa ?

PostWysłany: Wto 14:36, 14 Wrz 2010    Temat postu:

Kamyk napisał:
Czy działa w III RP cenzura?

Oczywiście,że działa. Po czerwonych przejęli ją czarni.

CZŁOWIEK LUBI KONTROLOWAĆ I NADZOROWAĆ POCZYNANIA DRUGIEGO CZŁOWIEKA

NA SZYI ŻYRAFY PCHŁA ZACZYNA WIERZYĆ W NIEŚMIERTELNOŚĆ

Wiesz, myślę, że pytającemu chodziło o regularną "autocenzurę" wynikającą z tzw"political corectness" - czyli o pewnych zagadnieniach piszemy tylko dobrze albo wcale....
Chyba że uważasz BBN (czyli de facto Kancelarię Prezydenta) za jedno z ramion Kościoła, ale o taką paranoję Cię nie podejrzewam.
Natomiast faktem jest to, że wszystkie projekty inicjowane przez poprzedniego Prezydenta RP zostały "ścięte" dzięki p. Komorowskiemu - bez względu na merytoryczną ich zawartość.
Pan Komorowski dał swoimi czynami dowód swojej małości oraz oralnego masażysty Putina i Miedwiediewa. Ten gość, który został Prezydentem przypadkiem (skutek rezygnacji Tusku) zszedł poniżej poziomu byłych aparatczyków partyjnych typu Leszek Miller - on przynajmniej dbał o interes Polski, a Komorowski dba jedynie o swoje dobre samopoczucie.
Bronisław "GAFA" Komorowski - herb nadany, bo przecież z tytułem hrabiowskim to nieprawda ;-)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechim
Superreaktywista



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Wto 17:16, 14 Wrz 2010    Temat postu:

W sprawie cenzury p.red.Sakiewicz:
"NA KŁOPOTY CENZURA

"Gazeta Polska", 14-09-2010
Władza zbliża się do momentu, w którym w sposób dla siebie bezpieczny nie będzie mogła oddać rządów. Pytanie tylko, czy polityką ogłupiania i zastraszania jest w stanie je wiecznie utrzymywać?

W czasie, gdy Jarosław Kaczyński postanowił oskarżyć elity polityczne PO o polityczną odpowiedzialność za smoleńską katastrofę, przyszło mi do głowy, że jest jeszcze jedna sprawa, z której będą się one musiały tłumaczyć zarówno w Polsce, jak i przed opinią międzynarodową. Chodzi o coraz bardziej oczywisty zamach na demokrację.


Demokracja istnieje nie dlatego, że ktoś ją zadekretował. Jest mechanizmem o wiele bardziej skomplikowanym niż sam tylko akt głosowania. W zasadzie elekcja to jedynie koniec tego procesu. Na jego początku jest debata i dostęp do informacji. Przez cały czas musi istnieć przekonanie o możliwości dokonania nieskrępowanego wyboru. Jeżeli wykluczymy którykolwiek z tych elementów, demokracja staje się fikcją.


Z coraz większym niepokojem patrzę na niszczenie przez obecne elity rządzące mechanizmów demokracji. Następuje coraz większa monopolizacja informacji. Z mediów usuwa się ludzi nieprzychylnych tej władzy. Dotyczy to szczególnie mediów publicznych, ale zjawisko presji na prezentowanie jednego sposobu widzenia świata rośnie również w mediach prywatnych.

Ograniczeniu przepływu informacji sprzyja przekształcanie instytucji, które miały gwarantować wolność słowa, takich jak Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, w narzędzia brutalnej politycznej cenzury. Do tego dochodzi utrzymywanie niezwykle dotkliwych i bardzo niejednoznacznych przepisów represjonujących dziennikarzy i wszelkich uczestników debaty publicznej. Sama debata została celowo zdemolowana przez narzucenie sposobu wypowiedzi typowych dla Janusza Palikota, Stefana Niesiołowskiego czy Kazimierza Kutza. Każdy, kto chce być słyszany, musi się zanurzyć w tym bagienku. Nasila się zjawisko zastraszania wyborców i instytucji ich skupiających. Tym właśnie podyktowana jest wściekła nagonka na „Solidarność”, a zwłaszcza jej kierownictwo. Dołączają do tego coraz głośniejsze ataki na Kościół. Z jednej strony podszyte są rosnącym antyklerykalizmem, ale z drugiej strony widać dążenie do wyłączenia duchowieństwa z dyskusji o istotnych sprawach społecznych. Dochodzą jeszcze plany ograniczania zgromadzeń publicznych i atmosfera nagonki wobec niepokornych na wyższych uczelniach.


Przykręcanie śruby przez władzę podyktowane jest strachem przed rozliczeniem za coraz bardziej nieudane lata rządów, katastrofę w Smoleńsku i ogromną skalę korupcji. Zupełnie osobną sprawą jest dewastacja polskiej polityki zagranicznej i osłabienie bezpieczeństwa
państwa. Władza zbliża się do momentu, w którym w sposób dla siebie bezpieczny nie będzie mogła oddać rządów. Pytanie tylko, czy polityką ogłupiania i zastraszania jest w stanie je wiecznie utrzymywać?"

Ale czy to dotrze w swoim czasie do "młodych i wykształconych z wielkich miast"?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamyk
Superreaktywista



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 2/2

PostWysłany: Śro 11:44, 15 Wrz 2010    Temat postu:

funkykoval napisał:

Wiesz, myślę, że pytającemu chodziło o regularną "autocenzurę" wynikającą z tzw"political corectness" - czyli o pewnych zagadnieniach piszemy tylko dobrze albo wcale....
;-)


Oczywiście "funkykoval",że wiem.Tylko wpisem swoim chciałem sprawę uogólnić i nazwać ją po imieniu,bo czy to autocenzura, czy też cenzura czarna lub polityczna,,,zawsze jest wredną ingerencją w wolność słowa pisanego i mówionego .
Uzupełniając poprzedni mój wpis należy jeszcze dodać to,o czym napisał bardzo słusznie i wyraziście w swoim poście "lechim":

Z coraz większym niepokojem patrzę na niszczenie przez obecne elity rządzące mechanizmów demokracji. Następuje coraz większa monopolizacja informacji. Z mediów usuwa się ludzi nieprzychylnych tej władzy. Dotyczy to szczególnie mediów publicznych, ale zjawisko presji na prezentowanie jednego sposobu widzenia świata rośnie również w mediach prywatnych.
Ograniczeniu przepływu informacji sprzyja przekształcanie instytucji, które miały gwarantować wolność słowa, takich jak Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, w narzędzia brutalnej politycznej cenzury. Do tego dochodzi utrzymywanie niezwykle dotkliwych i bardzo niejednoznacznych przepisów represjonujących dziennikarzy i wszelkich uczestników debaty publicznej.


Reasumując,cenzurę po czerwonych przejęli czarni oraz ekipy rządzące,oczywiście różni z różnym skutkiem.Te działania nie mają nic wspólnego z demokracją,z wolnością słowa i wyznania.

CZŁOWIEK LUBI CZYŚCIĆ WŁASNE PRZEDPOLE POPRZEZ RÓŻNE
ZAKAZY,NAKAZY,ORAZ CENZURĘ

TRZEBA TAK POMNOŻYĆ ILOŚĆ MYŚLI, BY NIE STARCZYŁO DLA NICH DOZORCÓW


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nowe Pokolenie
gość



Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 13:02, 26 Wrz 2010    Temat postu:

Nie tylko media w ścisłym tego słowa znaczeniu ociekają cenzurą, ostatnio coraz czytelniejsza staje się cenzura na różnorakich forach.
O przykładzie nto nie mówię to co tam się dzieje to skandal.
Cenzor Tomek
A i cenzor "Społeczny" NG za srebrniki z PO cenzuruje każda wypowiedź.
oczywiście cenzura cenzurze nie równa.
Inna jest cenzura Tomka a inna NG , obie jednak skutecznie spełniają swoja rolę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechim
Superreaktywista



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Pią 7:08, 01 Paź 2010    Temat postu:

Siara dostaje za swoje? z portalu w Polityce.pl:
"
Biuro prasowe Sejmu wysłało do producenta programu Telewizji Publicznej "Siara w kuluarach".

Jest to program o prostej i lekkiej, choć w żaden sposób nie wulgarnej, formule. Pomysł na audycję polega na tym, że Janusz Rewiński, aktor i kabareciarz, wędruje po sejmowych kuluarach i zagaduje posłów o różne sprawy. Grzecznie, kulturalnie, tam gdzie i tak poruszają się wszyscy dziennikarze i gdzie kręcono dziesiątki dużo bardziej prowokacyjnych materiałów. Ale i ten to dziś dla władzy za dużo. Bo z pisma, które cytujemy poniżej, wynika, że do Sejmu może od teraz wejść tylko Janusz Rewiński. I to jako... były poseł, którym był w pierwszej kadencji. Wicedyrektor biura prasowego Sejmu Joanna Trzaska-Wieczorek stwierdza:

Uprzejmie informuję, w dniu 24 września 2010 r. Komendant Straży Marszałkowskiej podjął decyzję w trybie par. 20 ust. l zarządzenia nr l Marszałka Sejmu z dnia 9 stycznia 2008 r. w sprawie wstępu do budynków pozostających w zarządzie Kancelarii Sejmu oraz wjazdu na tereny pozostające w zarządzie Kancelarii Sejmu w stosunku do osób przygotowujących i realizujących materiały filmowe do audycji telewizyjnej ,,Siara w kuluarach" produkowanej dla TVP1.

Kancelaria Sejmu stoi na stanowisku, że sposób realizacji programu i prezentowane w nim treści naruszają powagę Sejmu, a tym samym spełniona jest przesłanka z par. 20 ust. 2 zarządzenia Marszałka Sejmu o odmowie wydania kart prasowych oraz kart wstępu obsługi technicznej dziennikarzy dla osób realizujących program ,,Siara w kuluarach".

Decyzja nie dotyczy osoby Pana Janusza Rewińskiego, który jako poseł na Sejm I kadencji wchodzi do budynków będących w zarządzie Kancelarii Sejmu na podstawie swojej legitymacji poselskiej, a nie karty prasowej.

Pismo zostało wysłane do producentów trzy dni temu. Czy więc program będzie dalej produkowany? Na razie nie wiadomo. Jedno jest pewne: jak się dowiedzieliśmy jutrzejsze zdjęcia do programu "Siara w kuluarach" nie zostały odwołane, chociaż nie jest jasne jaki będzie ich przebieg.

Ale rodzą się inne pytania - czy od dzisiaj to władze Sejmu decydują arbitralnie, który program jest poważny, a który nie? I czy to nie jest aby wstęp do selekcji na tych, którzy do Sejmu wejść mogą i tych, którzy na to nie zasługują? Sprawa mała, ale budzi wątpliwości. "

Jak grzmiały media polskie i zagraniczne w latach 2005-2007 o polskim zamordyżmie,o zamachu na demokrację.Pisała o tym nawet prasa na Jamajce, dziennikarze TVN w tym strasznym okresie kamery wstawiali pod łóżkami posłanek w pokojach poselskich.
A teraz to mamy standardy europejskie,satyra ma mieć swoje miejsce i swój temat.czyt.o kaczyżmie,zacofanym klerze,moherach,oszołomach,polskiej zaściankowości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamyk
Superreaktywista



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 2/2

PostWysłany: Pią 12:24, 01 Paź 2010    Temat postu:

lechim napisał:

A teraz to mamy standardy europejskie,satyra ma mieć swoje miejsce i swój temat.czyt.o kaczyżmie,zacofanym klerze,moherach,oszołomach,polskiej zaściankowości.


Taka prawda,takie fakty.Sami na to zapracowali .Jeżeli chodzi o zakaz wjazdu do Sejmu autorom programu,,to faktycznie przesada,ale cóż ;"wolność Tomku w swoim domku".Tak również czyni ojczulek imperator i na swoje moherowe spędy nie wpuszcza ekip tv Mruga

CZŁOWIEK LUBI ZAKAZYWAĆ I NAKAZYWAĆ DRUGIEMU CZŁOWIEKOWI

WIEKO TRUMNY OD STRONY UŻYTKOWNIKA NIE JEST OZDOBNE


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
funkykoval
Superreaktywista



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: się bierze woda sodowa ?

PostWysłany: Czw 13:35, 07 Paź 2010    Temat postu:

lechim napisał:
Siara dostaje za swoje? z portalu w Polityce.pl:
"
Biuro prasowe Sejmu wysłało do producenta programu Telewizji Publicznej "Siara w kuluarach".

Jest to program o prostej i lekkiej, choć w żaden sposób nie wulgarnej, formule. Pomysł na audycję polega na tym, że Janusz Rewiński, aktor i kabareciarz, wędruje po sejmowych kuluarach i zagaduje posłów o różne sprawy. Grzecznie, kulturalnie, tam gdzie i tak poruszają się wszyscy dziennikarze i gdzie kręcono dziesiątki dużo bardziej prowokacyjnych materiałów. Ale i ten to dziś dla władzy za dużo. Bo z pisma, które cytujemy poniżej, wynika, że do Sejmu może od teraz wejść tylko Janusz Rewiński. I to jako... były poseł, którym był w pierwszej kadencji. Wicedyrektor biura prasowego Sejmu Joanna Trzaska-Wieczorek stwierdza:

Uprzejmie informuję, w dniu 24 września 2010 r. Komendant Straży Marszałkowskiej podjął decyzję w trybie par. 20 ust. l zarządzenia nr l Marszałka Sejmu z dnia 9 stycznia 2008 r. w sprawie wstępu do budynków pozostających w zarządzie Kancelarii Sejmu oraz wjazdu na tereny pozostające w zarządzie Kancelarii Sejmu w stosunku do osób przygotowujących i realizujących materiały filmowe do audycji telewizyjnej ,,Siara w kuluarach" produkowanej dla TVP1.

Kancelaria Sejmu stoi na stanowisku, że sposób realizacji programu i prezentowane w nim treści naruszają powagę Sejmu, a tym samym spełniona jest przesłanka z par. 20 ust. 2 zarządzenia Marszałka Sejmu o odmowie wydania kart prasowych oraz kart wstępu obsługi technicznej dziennikarzy dla osób realizujących program ,,Siara w kuluarach".

Decyzja nie dotyczy osoby Pana Janusza Rewińskiego, który jako poseł na Sejm I kadencji wchodzi do budynków będących w zarządzie Kancelarii Sejmu na podstawie swojej legitymacji poselskiej, a nie karty prasowej.

Pismo zostało wysłane do producentów trzy dni temu. Czy więc program będzie dalej produkowany? Na razie nie wiadomo. Jedno jest pewne: jak się dowiedzieliśmy jutrzejsze zdjęcia do programu "Siara w kuluarach" nie zostały odwołane, chociaż nie jest jasne jaki będzie ich przebieg.

Ale rodzą się inne pytania - czy od dzisiaj to władze Sejmu decydują arbitralnie, który program jest poważny, a który nie? I czy to nie jest aby wstęp do selekcji na tych, którzy do Sejmu wejść mogą i tych, którzy na to nie zasługują? Sprawa mała, ale budzi wątpliwości. "

Jak grzmiały media polskie i zagraniczne w latach 2005-2007 o polskim zamordyżmie,o zamachu na demokrację.Pisała o tym nawet prasa na Jamajce, dziennikarze TVN w tym strasznym okresie kamery wstawiali pod łóżkami posłanek w pokojach poselskich.
A teraz to mamy standardy europejskie,satyra ma mieć swoje miejsce i swój temat.czyt.o kaczyżmie,zacofanym klerze,moherach,oszołomach,polskiej zaściankowości.

Lechim odpowiedź jest prosta jak budowa cepa - Rewiński poparł Kaczyńskiego, a o Komorowskim wypowiedział się w sposób niezbyt przyjemny.
Za rządów PiS takich numerów nie było. Gdzie ówcześni bojownicy o wolność i demokrację ??? W rolach psów strzegących swojego poletka ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechim
Superreaktywista



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Pią 8:39, 15 Paź 2010    Temat postu:

Nasze niezależne,pełne demokracji media milczą na temat z salonu24:
"Miażdżący raport Freedom House o POlsce

Freedom House - założona w 1941 przez Wendella Wilkiego i Eleanorę Roosevelt amerykańska organizacja, określająca się jako "pozapartyjna organizacja non-profit", która jest "wyraźnym głosem na rzecz demokracji i wolności na całym świecie".
Wyrażała stanowczy sprzeciw wobec dyktatur w Ameryce Środkowej i Chile, apartheidu w Afryce Południowej, tłumienia praskiej wiosny, radzieckiej inwazji Afganistanu, ludobójstwa w Bośni i Rwandzie i brutalnego gwałcenia praw człowieka na Kubie, w Birmie, Chinach, Iraku.
W latach 40. XX wieku Freedom House popierała plan Marshalla i utworzenie NATO. W latach 50. i 60. była orędownikiem ruchu praw obywatelskich w USA. W latach 80. wspierała ruch Solidarność w Polsce i opozycję demokratyczną na Filipinach.

Raport międzynarodowej pozarządowej organizacji Freedom House na temat wolności na świecie jest miażdżący dla rządu Donalda Tuska. W dokumencie
wymieniona jest m.in. sprawa nagonki na Pawła Zyzaka, inwigilacji dziennikarzy przez ABW pod kierownictwem Krzysztofa Bondaryka czy afera stoczniowa i hazardowa.

W raporcie m.in. czytamy:

W kwietniu 2009 r. doszło w Polsce do próby politycznego zamachu na niezależność uniwersytetów i wolność badań naukowych. Rozpoczęła się ona od publikacji biografii politycznej Lecha Wałęsy (przywódcy "Solidarności" i drugiego polskiego prezydenta), opartej na pracy magisterskiej Pawła Zyzaka, studenta historii na Uniwersytecie Jagiellońskim. W pracy opisano zatrważające fakty dotyczące współpracy Wałęsy z komunistycznym wywiadem w latach 70., a także wymieniono nadużycia władzy podczas jego prezydencji, związane głównie z tuszowaniem wcześniejszych występków.

Książka została od razu zaatakowana przez polityczne środowisko dziennika "Gazeta Wyborcza" i partii PO, a Minister nauki Barbara Kudrycka (PO) wezwała do natychmiastowego wszczęcia dochodzenia na wydziale historii Uniwersytetu Jagiellońskiego, grożąc odebraniem mu akredytacji. Jej działanie
zostało powszechnie odebrane jako próba ukarania najstarszego polskiego uniwersytetu za pozwolenie jednemu ze studentów na ujawnienie niewygodnych faktów z życia sojusznika obecnego rządu. Premier z początku poparł tę inicjatywę, ale protesty naukowców, dziennikarzy i polityków opozycji skłoniły go do zmiany decyzji i potępienia minister za nadgorliwość. Jednakże trzy tygodnie później rząd próbował obciąć prawie 63,4 mln dol. środków publicznych przeznaczonych na budowę
nowego miasteczka akademickiego Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Raport Freedom House opisuje też procesy uderzające w wolność słowa jak np. sprawę wytoczoną przez Adama Michnika prof. Andrzejowi Zybertowiczowi czy proces Joanny Najfeld, która broni się przed sądem po pozwie, jaki złożyła lewacka aktywistka Wanda Nowicka.

W dokumencie sporo miejsca poświęcono też inwigilacji dziennikarzy za rządów PO oraz afery hazardową i stoczniową.

Całość:
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie mówiąc o naszych demokratach celebrytach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lechim dnia Pią 8:41, 15 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechim
Superreaktywista



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Pią 17:21, 15 Paź 2010    Temat postu:

No i mamy pluralizm.z portaluWP
"Magazyn "Misja specjalna" i program "Bronisław Wildstein przedstawia" znikają z anteny TVP 1. Jako powód TVP podaje niezadowalające wyniki oglądalności.

Ostatni odcinek "Misji specjalnej" ma zostać wyemitowany w nocy z wtorku na środę. Z kolei program Wildsteina po raz ostatni pojawi się na antenie w następną niedzielę, 24 października.

Jak podaje Biuro Prasowe TVP, oglądalność obu programów była niezadowalająca i w dodatku ciągle spadała. Producentów o decyzji zawiadomiono listownie.




"Misja specjalna" to magazyn śledczy pod redakcją Anity Gargas. Media wielokrotnie pisały o jej związkach z PiS i "Gazetą Polską". Z kolei Bronisław Wildstein to prawicowy publicysta na stałe związany z "Rzeczpospolitą". Był prezesem TVP od maja 2006 r. do lutego 2007 r. "


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechim
Superreaktywista



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Pon 7:39, 18 Paź 2010    Temat postu:

Nowa cenzura cd.
Fragment rozmowy z Magdaleną Bajer, przewodniczącą Rady Etyki Mediów

Dzień dobry, nazywam się Katarzyna Orłowska-Popławska. Jestem zastępcą redaktora naczelnego "Naszego Dziennika". Widziałam Państwa oświadczenie w PAP. Chcę spytać, czy czytała Pani w "Naszym Dzienniku" domniemany artykuł dotyczący rzekomego telefonu ppor. Jacka Surówki do żony?
- No nie, nie czytałam, ale koledzy mi mówili.

Aha, koledzy Pani mówili i podpisała się Pani pod oświadczeniem krytykującym "Nasz Dziennik" za artykuł, którego nie widziała Pani na oczy i nie ma Pani pewności, że w ogóle takowy był? Jak można w ten sposób postępować?!
- No, a nie pisaliście?

Proszę Pani, tak się składa, że jestem odpowiedzialna za wszystkie publikacje w dziale "Polska", i zapewniam Panią, że nigdy takiego artykułu, powtarzam - nigdy - na taki temat nie było. Nigdy żaden z naszych dziennikarzy nawet nie użył nazwiska ppor. Surówki w tekście. Nazwisko podporucznika nigdy nie padło w żadnej z naszych publikacji.
- No to może było w innych działach...

Nie, nie było. Jest Pani w stanie podać tytuł i datę takowej publikacji?
- No nie, ale w takim razie skąd to wszystko się wzięło?

Pani pyta mnie, skąd "to się wzięło". To chyba ja jestem uprawniona do zadawania takich pytań i oczekuję wyjaśnień. Więc pytam: skąd "to", czyli Państwa oświadczenie, "się wzięło"? Dlaczego krytykują Państwo "Nasz Dziennik" za artykuł, który nigdy się w "Naszym Dzienniku" nie ukazał?
- No, ale przecież piszecie o katastrofie.

Owszem. O katastrofie piszemy, jak najbardziej. Ale jest różnica między pisaniem o katastrofie a pisaniem o konkretnym telefonie ppor. Surówki. Oczekuję od Pani wyjaśnień i zapewniam, że nie zostawimy tej sprawy niewyjaśnionej.
-[i][No dobrze, wyjaśnię to. [/i]
To jak w kawale o spalaniu czarownic na stosie,na pytanie ,że wśród spalonych były niewinne kobiety 'to Pan Bóg i tak swoich sobie powybiera.
WOT polityka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lechim dnia Pon 7:49, 18 Paź 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechim
Superreaktywista



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Pon 10:33, 18 Paź 2010    Temat postu:

z portalu Niezależna.pl:
"DZIENNIKARSKIE HIPOTEZY BURZĄ SPOKÓJ SPOŁECZNY?

rozmowa z Magdaleną Bajer, 18-10-2010 10:14

Chciałem zapytać, których dokładnie tekstów dotyczyło ostatnie oświadczenie Rady Etyki Mediów, potępiające "Gazetę Polską" i "Nasz Dziennik" za "rodzenie odruchów nienawiści".
Tekstów z zeszłego tygodnia, mówiących o tych rewelacjach, że ktoś tam przeżył, ktoś dzwonił.


Pani czytała te teksty czy ktoś je Pani relacjonował?
Owszem, czytałam, przeglądałam... Moi koledzy też czytali.


W którym miejscu "GP" napisała, że ktoś przeżył i dzwonił?
Napisała, że "miał dzwonić" po katastrofie.


I tej wersji przeciwstawione zostało dementi brata owego funkcjonariusza.
Tak, ale była to hipoteza, która zbulwersowała wdowę funkcjonariusza. My oceniamy stawianie takich hipotez bardzo źle. One wywołują rozmaite podejrzenia - na razie nieuzasadnione, dopóki nie ma końcowego raportu. Jak ktoś by napisał, tak jak Państwo przecież pisaliście: "To był zamach", to byłoby to nieuprawnione, to jest nieprawda. Jeśli ktoś by napisał: "To nie był zamach", to też by było nieuprawnione, bo w tej chwili nie wiadomo.


A w którym tekście "Gazeta Polska" napisała: "To był zamach"?
Na Krakowskim Przedmieściu widziałam dość dawno, na własne oczy, taki tekst wybity grubymi czcionkami w Państwa gazecie.


Było tam napisane "To był zamach - mówią niemiecki i polski ekspert".
Tylko widzi Pan, ktoś, kto szedł tamtędy, to widział tylko to... Myśmy wydali wcześniej takie oświadczenie, że dziennikarze nie powinni formułować własnych hipotez, dlatego że nie mają do tego wiedzy, nie są do tego powołani. Jak będą jakieś wyniki śledztwa, to można je oczywiście komentować. Ale nie do dziennikarzy należy wprowadzanie w świadomość społeczną rozmaitych hipotez, które nie są na razie uprawnione, np. czy był zamach, czy nie, czy piloci byli winni, czy kto inny był winien, czy Rosjanie, czy Polacy... Dziennikarze powinni tylko rzetelnie informować o dotychczasowych wynikach śledztwa. Prasę czytają ludzie o różnym stopniu wykształcenia, o różnym rodzaju wyobraźni, a takie hipotezy, że ktoś przeżył, że coś się potem działo, powodują, że potem rozchodzą się rozmaite pogłoski, co naprawdę nie służy spokojowi społecznemu.


Czy w związku z tym REM uzna za "szkodliwe społecznie" teksty, które mówią, że nie było zamachu, że współodpowiedzialność za katastrofę ponoszą piloci albo że gen. Błasik naciskał na pilotów lub sam siadł za sterami?
Tak. Jeżeli takie teksty
się pojawią, zanim otrzymamy ostateczne wyniki śledztwa, też uznamy to za szkodliwe.


Było już wiele takich tekstów...
Nie pamiętam takich artykułów w opiniotwórczych pismach. Może ich nie zauważyłam.

Czego (między innymi) nie zauważyła Magdalena Bajer?

"Do tej katastrofy nie mogło nie dojść" - Jarosław Kurski, "Gazeta Wyborcza"
Oto przyczyny: słabe wyszkolenie pilotów, niejasny status lotniska, spóźnienie, pośpiech, presja, stare karty lotniska, mgła, polityczne znaczenie wizyty, brak "lidera" na pokładzie, niejasny status lotu, wąwóz, determinacja, by lądować za wszelką cenę... [...] Nie było zmowy, spisku, zamachu, dobijania rannych, a mgła była prawdziwa. Nie było więc, bo nie mogło być - ani męczeństwa, ani aktu mistycznej ofiary. Nie było poległych.

"Najważniejsze pytanie: dlaczego lądowali?" - Robert Zieliński, "Dziennik"
Nieprawdopodobna wydaje się hipoteza, że miał miejsce zamach. Piloci sami podjęli decyzję, że spróbują wylądować.

"Smoleńskie domino" - Wacław Radziwinowicz, "Gazeta Wyborcza"
Wśród tych "kostek domina" na pewno nie znajdzie się, jak nam wmawiają, zamach, spisek Władimira Putina i Donalda Tuska. Tej irracjonalnej wersji nikt poważny nie bierze pod uwagę.

"Smoleńsk 2010: 72 tomy" - Bogdan Wróblewski, "Gazeta Wyborcza"
Czy ktoś nakazał pilotowi tam lądować? Może gen. Andrzej Błasik, dowódca sił powietrznych, obecny w kabinie tupolewa do końca feralnego lotu? A może Błasik usiadł tylko na miejscu II pilota? Taką wersję zdarzeń podpowiada portal TVN24.pl. "


A więc pisać co "ślina na język przyniesie" mogą tylko pisać i mówić"zaprzyjażnione media".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lechim dnia Pon 10:39, 18 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamyk
Superreaktywista



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 2/2

PostWysłany: Wto 14:16, 19 Paź 2010    Temat postu:

lechim napisał:
No i mamy pluralizm.z portaluWP
"Magazyn "Misja specjalna" i program "Bronisław Wildstein przedstawia" znikają z anteny TVP 1. Jako powód TVP podaje niezadowalające wyniki oglądalności.

r. "


No i bardzo dobrze,chwała PANU Wesoly

CZŁOWIEK CZĘSTO CZEGOŚ NIE TRAWI

ŚMIERCI KLIENTELA NIE WYMIERA


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
funkykoval
Superreaktywista



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: się bierze woda sodowa ?

PostWysłany: Śro 13:32, 20 Paź 2010    Temat postu:

Kamyk napisał:
lechim napisał:
No i mamy pluralizm.z portaluWP
"Magazyn "Misja specjalna" i program "Bronisław Wildstein przedstawia" znikają z anteny TVP 1. Jako powód TVP podaje niezadowalające wyniki oglądalności.
r. "

No i bardzo dobrze,chwała PANU Wesoly

CZŁOWIEK CZĘSTO CZEGOŚ NIE TRAWI

ŚMIERCI KLIENTELA NIE WYMIERA

Kolejna żenada i brak jakiejkolwiek tolerancji dla osób, które mogą inaczej odbierać ten program.
Chwała K...wa komu, niewierzący ???
Jak Ci się nie podobało to dalej oglądaj Szkło - program dla nowych inteligentów (mają skończone studia i nic poza tym, bo myślenie im szkodzi)
Żałuję, że nie na forum opcji "IGNOR" chętnie użyłbym jej aby nie mieć kontaktu wzrokowego z ćwierćinteligentem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna -> PLATFORMA DIALOGU Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin