Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka
Forum jest moderowane o różnych porach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Waldemar Łysiak. Kapłan IV RP czy Papkin pszenno-buraczanej?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna -> Forum Głubczycka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
007
Superreaktywista



Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: prawie opolanin

PostWysłany: Czw 10:54, 08 Lut 2007    Temat postu:

Samuell Weller napisał:

.... walczący z komuną z otwarta przyłbicą Adaś siedział w pierdlu a Baldhead brylował w reżimowych mediach, pisząc świetne (czytałem wszystkie) książki o Napoleonie...



:lol:



W pierdlu??????
Czy Ty jego pobyt tam nazywasz „siedzenie w pierdlu”?
Po pierwsze primo!
Zakłady Karne w PRL chlubiły się ;
a. pełną izolacją skazanych od oświata zewnętrznego
b. całkowitym zakazem jakiejkolwiek pracy pisarskiej.

Itd., itp.
Jak wobec tego wytłumaczysz to, że ów Adam pisał na kilogramy w ZK PRLu
Jak wobec tego wytłumaczysz to, iż Adamowe wypociny wyciekały zza krat?Tylko nie pisz, że kryminalni mu pomagali!
Słyszałem teorię o siedzeniu w kryminale „na niby” ale to już inna bajka.

Nie możesz mieć do mojego Starego żalu ,że jako dwudziestoparolatek nie czytał Adama.
Uważam, że dobrze się stało!



:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Samuell Weller
Superreaktywista



Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Czw 21:11, 08 Lut 2007    Temat postu:

No dobra. Z kolesiem typu Łysiak, jest tak. Odzyskanie wolności i upadek ZSRR tak naprawdę go zaskoczyło. Jasne, miał świadomość pewnego procesu dziejowego, w wyniku którego upadają imperia (Rzym, Prusy...), jednak miał przekonanie (nie on jeden...ja też!), że to się nie stanie za jego życia. Dalibóg!...funkcjonował za komuny w miarę przyzwoicie...daj boże każdemu w tych opresywnych czasach tyle klasy!
Hmmm...był kimś w rodzaju koncesjonowanego enfant terrible systemu - coś tam krytykował, o coś (zwalczał bolszewickie potworki architektury) walczył...On był wszędzie. Jego orginalność, erudycja, polot, błyskotliwość myśli i słowa otwierały mu drogę do telewizyjnych, radiowych programów publicystycznych. Łamy gazet były dla Wilka otwarte! Tak naprawdę był listkiem figowym systemu, który krzyczał światu: - Patrzcie!, jesteśmy demokratyczni! Tacy ludzie jak Łysiak mają swoje zdanie ale my ich nie zamykamy do pudła bo kochamy wolność poglądów!
Sumując. Adam i Jacek żyli jak szczury. Opluwani i zwalczani przez aparat ucisku podejmowali z systemem otwartą walkę. Bronili robotników. Ginęli ludzie a Wilk zwalczał wówczas brzydką architekturę napominając przeciwników cytatami z Gierka (sic!), rozpierając się w fotelach studiów telewizyjnych. Ale jednak ku zaskoczeniu Waldka komuna runęła. Boże!...runęła bez jego udziału (chyba, że zaliczymy mu to paradne aresztowanie w Moskwie, he...he). Chryte Panie!...runęła a on, stał z boku. Kto inny się narażał...tracił bliskich...gnił w wiezieniach. I nagle on...WIELKI PISARZ i WIZJONER...pozostał bez wątku martyrologicznego!
Świadomość swojego wieloletniego zaangażowania w życie publicystyczne
pogłębiała frustrację naszego dzielnego dysydenta (he...he), któremu tatuś zabronił udziału w strajku na uczelni, he...he.
No więc co robi w tej sytuacji człowiek, który pisząc o Napoleonie nabrał manier cokolwiek cesarskich, a którego ego jest większe od kołtunerii szubrawca Rydzyka? STARA SIĘ ZOHYDZIĆ, SPOSTPONOWAĆ TYCH BOHATERÓW WOLNOŚCI, KTÓRYCH SKRYCIE PODZIWIA, ALE TEŻ NIENAWIDZI ZA TO, ŻE TO ONI BYŁI WIELCY, ODWAŻNI, WSPANIALI KIEDY ON BYŁ Z DRUGIEJ STRONY...STCHÓRZYŁ...NIE MIAŁ TYLE JAJ...CHARAKTERU...WIARY...WYOBRAŹNI. Taaaaaaa...trzeba więc ich odbrązowić, "odkłamać ludziom". Wykazać się (teraz!, kurwa jego było mać ?!) surowością, pryncypialnością, ostrością ocen, zapałem inkwizytatora...

P. S.
Jutro ciąg dalszy panowie. Dobranoc. A tak poza wszystkim innym to jest trochę tak, że rewolucja pożera swoje dzieci.
Pożarła Michnika, pożre też pisowców. Zakład?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
007
Superreaktywista



Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: prawie opolanin

PostWysłany: Pią 10:14, 09 Lut 2007    Temat postu:

Czy dlatego, że Adam był „Karłem Reakcji” to ja muszę być jego hagiografem?
Czy dlatego, że Łysiaka nie posadzili to ja mam go poddać totalnej krytyce.
Czy dlatego, że Łysiak nie siedział, to nie wolno mu krytycznie oceniać Adasia?
A może już nie wolno krytycznie wyrażać się. Adamie?
Czy każda celna krytyka Adama musi spotykać się z takim nienawistnym odzewem „salonu”, „elitek” ?
Czyżby powstała jakaś nowa sekta? „ŚWIADKÓW ADAMOWYCH” bezkrytycznych wielbicieli „PISZĄCEGO CIELCA”
Apoteoza Adama w wydaniu Samuela po przez szarganie w Gazetowym stylu imienia Łysiaka , nie służy za dobrze Adamowi. Ale doskonale odzwierciedla stan i poziom tego środowiska.



:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Samuell Weller
Superreaktywista



Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Pią 12:29, 09 Lut 2007    Temat postu:

Hmmmm...wieczorem sobie pogadamy, młody człowieku !

P. S.
Nie pisz "po przez"...pisz "poprzez". Zbliżysz się wtedy poziomem do swojego
guru, który jako dramatyczny moment swojej działalności opozycyjnej (he...he) podał gdzieś tam, jak pamiętam, swój szaleńczo odważny zamiar zakłócenia akademii ku czci rewolucji bolszewickiej. Rzecz miała miejsce w szkole podstawowej. W efekcie dyrektor podstawówki kazał małemu Waldusiowi przyprowadzić rodziców, he...he. Istny desperat z tego Waldka był za komuny! No!...taki człowiek to ma legitymację moralną do opluwania tego komucha Adama!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onufry_
Superreaktywista



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/2

PostWysłany: Pią 14:35, 09 Lut 2007    Temat postu:

Zaiste wyprowdzon Waść zostałeś z równowagi.
Jak można tak się zdenerwować na post Młodzieniaszka?
Jest absurdalnym takie zachowanie z reguły zimnokrwistego Samuela Wellera.
Nie pisz "po przez"...pisz "poprzez". Zbliżysz się wtedy poziomem do swojego guru..... czyż to nie jest oznaka paniki Wellerowej, czyż to nie jest czepianie się ?
O wiele bardziej wychowawczo brzmiało by zdanie NIE GARB SIĘ!
Zastanawiam się Samuelu kto jeszcze ma dostęp do Twego komputera. Myślę, że nie wylogowałeś się i ktoś podszył się pod Ciebie.
:lol:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onufry_
Superreaktywista



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/2

PostWysłany: Pią 14:41, 09 Lut 2007    Temat postu:

Mniemam, że Adama M. mogą krytykować tylko Ci którzy razem z nim siedzieli we Wronkach? Reszta może tylko otworzyć usta z podziwu dla Wellerowego Bożka i cicho ma siedzieć? Jeśli krytyka to pozytywna ( to chyba już przerabialiśmy)? :lol:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Samuell Weller
Superreaktywista



Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Sob 11:21, 10 Lut 2007    Temat postu:

To dobrze, Łonufry, że ewidentne byki jakie walisz w w swoich postach, przykrywasz (wiem, że taka konwencja jest łatwiejsza dla niedouków) quasi staropolszczyzną. Hmmm...właściwie to dobrze o tobie świadczy - męczy cię twoja toporność filologiczna i stąd to kretyńskie hasło ("piniondze...wszysko..."), którym informujesz nas o swojej stylizowanej pogardzie dla ortografii i postulujesz o czytanie twoich błyskotliwych postów jedynie pod kątem ich zawartości merytorycznej. W porzo...niech ci będzie, chociaż gdyby brać ortodoksyjnie staropolszczyznę to nie jest łatwa sprawa i z czasem możesz się ośmieszać jeszcze bardziej. Na twoim miejscu brak wykształcenia przykrywałbym gwarą góralską albo (he...he) kaszubską.
Ale ja nie o tym, chociaż trochę o tym. Bo u ciebie jak u większości
"Katosarmatów" brak kultury, wykształcenia, obycia, empatii skutkuje...atakiem na "elity". Elity dla was, to coś podejrzanego. To przejaw jakiegoś chamstwa i niejasnych układów, które stoją wam solą w oku. W każdym nowoczesnym, twórczym, otwartym dla wszystkich społeczeństwie pewien ton nadają elity. To one wyznaczają standardy zachowań, wskazują kierunki rozwoju. Tak ma być. To co wy postulujecie, to rokosz sierżantów, rządy "sredniego dozoru", który walnie ręką w stół i rozgoni tę "inteligencję szpagatową" !
Krótko mówiąc u źródeł moherowopisowszczyzny stoi zwykła frustracja a nie konieczność sanacji...
P. S.
Idę na długi spacer. Przed chwilą widziałem obłąkane oczy tego chorego nienawiscią szaleńca Macierewicza. Muszę się zrelaksować i pooglądać niebo, drzewa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onufry_
Superreaktywista



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/2

PostWysłany: Nie 9:46, 11 Lut 2007    Temat postu:

Samuell Weller napisał:
To dobrze, Łonufry, że ewidentne byki jakie walisz w w swoich postach, przykrywasz (wiem, że taka konwencja jest łatwiejsza dla niedouków) quasi staropolszczyzną. Hmmm...właściwie to dobrze o tobie świadczy - męczy cię twoja toporność filologiczna i stąd to kretyńskie hasło ("piniondze...wszysko..."), którym informujesz nas o swojej stylizowanej pogardzie dla ortografii i postulujesz o czytanie twoich błyskotliwych postów jedynie pod kątem ich zawartości merytorycznej. W porzo...niech ci będzie, chociaż gdyby brać ortodoksyjnie staropolszczyznę to nie jest łatwa sprawa i z czasem możesz się ośmieszać jeszcze bardziej. Na twoim miejscu brak wykształcenia przykrywałbym gwarą góralską albo (he...he) kaszubską.
...
".

:lol:
Na poprzedniej Głubczyckiej gwiazdą forum był niejaki Juhas nie było natomiast Wellera. Czyżbym dobrze domniemywał???? :lol:
Z katosarmackim pozdrowieniem Człem Waszmości
Co do reszty pozwól ,że się nie odniosę.
Poziom nie ten! Homo superioriryzmem (Übermenschyzmem) próbujesz ukryć słomę, co ci z butów wyłazi .
:lol:
z Katosarmackim pozdrowieniem
Czołem Waszmości!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
funkykoval
Superreaktywista



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: się bierze woda sodowa ?

PostWysłany: Pon 10:51, 12 Lut 2007    Temat postu: Re: Waldemar Łysiak. Kapłan IV RP czy Papkin pszenno-buracza

Samuell Weller napisał:
Rzucam temat bo mam za sobą gorącą dyskusję z kumplami przy piwie. Jestem pewien Funky, że czytałeś (kto nie czytał!) Wilka. Ciekawy jestem jak go znajdujesz ? Jutro temat rozwinę...Aha!...rzecz jasna dla mnie, to żywy Papkin...choć piekielnie inteligentny i sprawny pisarz. Hmmm...weźcie się w garść panowie i do piór!!!

Czytałem prawie wszystko - to prawie dlatego, że nie czytałem: FLW, Łysiak-Fiction i "fileta". To dzięki niemu nie łykam wszystkiego co piszą publicyści, a co nie jest podparte faktami tudzież niezbitym wywodem logicznym. Aby wszyskto było jasne - nie łykam wszystkiego tego co pisze Łysiak jako jedyną i objawioną prawdę. Tylko dla mnie Łysiak był i jest i pozostanie wzorem do naśladowania. Przede wszystkim jako człowiek bezkompromisowy w kwestii podstawowych zasad.
Teraz ad rem.
Samuell Weller napisał:
W czasach, o których mówisz, chłopcze (jak się okazuje...) walczący z komuną z otwarta przyłbicą Adaś siedział w pierdlu a Baldhead brylował w reżimowych mediach, pisząc świetne (czytałem wszystkie) książki o Napoleonie...

No, cóż fakt nie chodził w gorszych czasach z Walterowcami Jacka po polskich wsiach i nie śpiewał komsomolskich pisoenek w bratnim języku. Czynili to Adaś i Jacek. Brylował w reżimowych mediach: wiesz faktem jest to, że Łysiak w latach 78-80 (sierpień) nie wydał w Polsce żadnej książki, pomimo tego, że dwie były już praktycznie w druku. Skutek pewnego zakazu samego Lońki Breżniewa, spowodowany napisaniem konkretnej książki. Tej książki, która pod płaszczykiem pojedynku dwóch cesarzy pokazała wartość pewnego imperium. Czytałeś "Milczące Psy" ? - pewnie tak. Dla mnie pokazanie w formie metafory degrengolady systemu panującego w Polsce było czymś cudownym. Piszesz, że Łysiak był pupilkiem systemu - czytałem tekst w Wyborczej, z którego zaczerpnąłeś sporą część swoich wypowiedzi..... Był pupilkiem, bo nie siedział w więzieniu - a siedzieli Michnik, Kuroń etc. ??? Argument śmieszny - przeczytaj tekst z GP i właściwie nie trzeba nic dodać, ale spróbuję uwypuklić: Łysiaka dwa razy wyrzucano za komuny z uczelni, w tym raz za odmowę zaliczenia egzaminu synkowi partyyjnego guru. Synek dostał dyplom ukończenia uczelni bez zaliczenia jednego egzaminu "przez przeoczenie", a Łysiaka uratowały jedynie groźby strajków studenckich. Wyrzucono go w "wolnej" Polsce, bo zlikwidowano katedrę, po czym zatrudniono w "nowopowstałej katedrze" o takim samym profilu panią "ustosunkowaną" - notabene za kilka razy wyższą gażę. Pupil systemu - żałosne - pamiętam tekst tow. Werblana z Nowych Dróg - gdzie żałowano, że książki Łysiaka idą w 100000 nakładach, a książki prof Jabłońskiego mają nakład kilkukrotnie niższy, a i tak zalegają półki. Pamiętam początek 90-tych lat, kiedy po wydaniu "Najlepszego" - Łysiak przestał być wydawany, a jego książki na Rózycu, Grunwaldzie, czy pod halą Targową w Krakowie szły po 200-300 tys (z drugiej ręki) i na zamówienie - za wynajęcie pokoju płacilo się wtedy tyle!!!!!!!!
Pojawienie się nowych książek Łysiaka to był i jest księgarski boom. Pamiętam, że w latach 90-tych książki te nie były eksponowane w dużych księgarniach (tu za ekspozycję placą wydawcy) a i tak szły jak woda. Spojrzyj Samuelu na sondaże wydawnicze z lat 90-tych - Łysiak tam nie istnieje - jest za to Gretkowska, Szczypiorski czy Bocheński - ludzie, którzy są prawdziwymi grafomanami, a z których gazeta adamowa robiła genialnych twórców (raczej TFU-rców).
Samuell Weller napisał:
No dobra. Z kolesiem typu Łysiak, jest tak. Odzyskanie wolności i upadek ZSRR tak naprawdę go zaskoczyło. Jasne, miał świadomość pewnego procesu dziejowego, w wyniku którego upadają imperia (Rzym, Prusy...), jednak miał przekonanie (nie on jeden...ja też!), że to się nie stanie za jego życia. Dalibóg!...

O upadających imperiach - tym samym o pewności upadku "imperium zła" - czytałem nie tylko w książkach Łysiaka, ale usłyszałem również na jego wykładzie, na który trudno było się dostać. NIe notowałem - szkoada było na to czasu, nagrywać nie mogłem - dyktafony nie były wtedy powszechnie dostępne, ale świadków tego wykładu było kilkuset - siedzieliśmy na schodach, podłodze, przy katedrze przed samym mistrzem. Więc Twoje (i "WybGazety") twierdzenie jest delkiatnie ujmując - fałszywe.

Samuell Weller napisał:
Hmmm...był kimś w rodzaju koncesjonowanego enfant terrible systemu - coś tam krytykował, o coś (zwalczał bolszewickie potworki architektury) walczył...On był wszędzie. Jego orginalność, erudycja, polot, błyskotliwość myśli i słowa otwierały mu drogę do telewizyjnych, radiowych programów publicystycznych. Łamy gazet były dla Wilka otwarte! Tak naprawdę był listkiem figowym systemu, który krzyczał światu: - Patrzcie!, jesteśmy demokratyczni! Tacy ludzie jak Łysiak mają swoje zdanie ale my ich nie zamykamy do pudła bo kochamy wolność poglądów!


Łysiak od lat pisze o koncesjonowanej opozycji, dopóki pisał dla małego audytorium - nie warto było męczyć głowy - wystarczylo przemilczeć. Przecież to czego nie napisała WybGazeta - nie istniało (Michtrix). Teraz stara się mu przyczepić łatkę "koncesjonowanego przeciwnika systemu".
Łysiak nie działał w żadnej opozycji, był pisarzem, który wychowywał, który pokazywał granice pomiędzy szlachetnością, patriotyzmem i bohaterstwem a szują i nikczemnością. To, że nie działał - skutkuje tym, że go nie zamykali, nie internowali etc. Co zaś do koncesjonowania - koncesja jest czymś o co stara się człowiek aby mieć możliwość korzystania z pewnej dziedziny życia dzięki temu, że ktoś inny udziela mu na to pozwolenia. Łysiak o koncesje się nie starał - to, że go drukowali wynikało właśnie z tego, że wyrażał swoje myśli błyskotliwie, logicznie z erudycją i polotem. Nie z tego, że KC chciał go drukować - jak nie chcieli to nie drukowali - przykład powyżej.

Samuell Weller napisał:
Sumując. Adam i Jacek żyli jak szczury. Opluwani i zwalczani przez aparat ucisku podejmowali z systemem otwartą walkę. Bronili robotników. Ginęli ludzie a Wilk zwalczał wówczas brzydką architekturę napominając przeciwników cytatami z Gierka (sic!), rozpierając się w fotelach studiów telewizyjnych.

Żyli jak szczury - żałosne stwierdzenie - szczury nie miały telefonu - Kuroń go miał. Ginęli ludzie - prawda, ale dziwnym trafem nie zginął Kuroń, Michnik czy Geremek. Ginęli inni, którzy wyrażali swoje myśli sprzeczne z doktryną partii. Michnik w latach 80-tych był wykładowcą na KUL-u, swojemu protektorowi Kościołowi Katolickiemu - odwdzięczył się zgodnie ze starą żydowską maksymą: "Jaką przysługę Ci wyświadczyłem, że mnie tak nienawidzisz". Cytował Gierka ? Jeżeli dzięki temu uratował kilka kamienic starówki zamojskiej to chwała mu za to. A kogo miał cytować, żeby partyjni towarzysze zrozumieli, że tych kamienic nie można wyburzać ??? Corbusiera czy Wrighta ???

Samuell Weller napisał:
Ale jednak ku zaskoczeniu Waldka komuna runęła. Boże!...runęła bez jego udziału (chyba, że zaliczymy mu to paradne aresztowanie w Moskwie, he...he). Chryte Panie!...runęła a on, stał z boku. Kto inny się narażał...tracił bliskich...gnił w wiezieniach. I nagle on...WIELKI PISARZ i WIZJONER...pozostał bez wątku martyrologicznego!

Kogo bliskiego stracił Adam Michnik ??? Brata Stefana - znanego sędziego mordercę NILA????? Może ojca - członka KPP wprowadzającego komunizm ??? Gdzie był Michnik w latach 80-81 ???? Łysiakowi matryologia nie jest do niczego potrzebna - Michnikowi tak, bo to jest jedyna tarcza jaka mu pozostała ....... po tym jak się obnażył ze swoimi poglądami w ostatnim 15-leciu.

[quote="Samuell Weller"]Świadomość swojego wieloletniego zaangażowania w życie publicystyczne pogłębiała frustrację naszego dzielnego dysydenta (he...he), któremu tatuś zabronił udziału w strajku na uczelni, he...he. No więc co robi w tej sytuacji człowiek, który pisząc o Napoleonie nabrał manier cokolwiek cesarskich, a którego ego jest większe od kołtunerii szubrawca Rydzyka? STARA SIĘ ZOHYDZIĆ, SPOSTPONOWAĆ TYCH BOHATERÓW WOLNOŚCI, KTÓRYCH SKRYCIE PODZIWIA, ALE TEŻ NIENAWIDZI ZA TO, ŻE TO ONI BYŁI WIELCY, ODWAŻNI, WSPANIALI KIEDY ON BYŁ Z DRUGIEJ STRONY...STCHÓRZYŁ...NIE MIAŁ TYLE JAJ...CHARAKTERU...WIARY...WYOBRAŹNI. Taaaaaaa...trzeba więc ich odbrązowić, "odkłamać ludziom". Wykazać się (teraz!, kurwa jego było mać ?!) surowością, pryncypialnością, ostrością ocen, zapałem inkwizytatora...[quote]
NIe stchórzył Samuelu. W strajku udziału nie brał, bo jak powiedział, strajkowali Trockiści (środowisko Kuronia i Michnika) przeciwko Gomułkowcom. Szło o władzę, zmianę pokoleń, a nie o obalenie systemu jak próbuje to wmówić nam Adaś i Ty w swoim wywodzie........
NIe był w komitecie strajowkym ??? No, cóż o tym czy jest się pisarzem również decyduje przynależność do ZLP ??? Ja widziałem zdjęcia Łysiaka z Politechniki, a więć był tam w czasie strajku. To że nie ciągnęło go do "grupy zorganizowanej" wynika z jego charakteru, a nie z bojaźni....
Piszesz, o odwadze Kuronia, Michnika czy Geremka - fakt Adasiowi zrobili SB-cy Kiszczaka film z zatrzymania - ciekawe dlaczego takiego samego filmu nie zrobili ks. Jerzemu Popiełuszce. Zauważ, że Łysiak zawsze był surowy w swoich ocenach - inkwizytatorem czy inkwizytorem nie był.
Panowie Michnik, Kuroń i Geremek w swoich działaniach do 1990r. nie chcieli obalenia systemu tylko zmiany. Obalenie dokonało się mimochodem - po prostu zbyt wielu ludzi było w tym systemie sfrustrowanych!!!!!!!!!!
Siedzieli w więzieniach - w ich twierdzeniach - tylko oni to robili - reszta była tłem. Przypomnę Ci tylko kolego, że nikt inny jak środkowsko ROAD-UD w 1991 roku piperzyło o możliwości sowieckiej interwencji w Polsce. Ci ludzie nigdy nie myśleli o wolności i demokracji w rzeczywistym tego słowa znaczeniu. Oni myśleli o zmianie - Trybunę Ludu zastąpi WybGazeta z Adasiem, który będzie tłoczył w ludzkie umysły największe głupoty świata. Udało się, ale do czasu, do czasu kiedy pękła sztama z kolegami z poprzedniej partii - Milerem, Kwaśniewskim i resztą towarzyszy. Kiedy Adaś rozpętał aferę Rywina po żałosnym półrocznym śledztwie. Lawina ruszyła.............. i tego się Twój Adam nie spodziewał.
Swoją drogą jakim prawem Michnik uzurpuje sobie możliwość wybaczania Ubeckim mordercom, partyjnym bandytom i złodziejom. Jakim prawem on wybacza w imieniu tych, którzy stracili swoich ojców, mężów, synów w czasach komuny? Prawem spędzenia pewnego czasu w więzieniu ???? NIkt takiego prawa mu nie dał, tylko on sam je sobie uzurpował w bezczelny i chamski sposób. W "wolnej RP" w 1989 i 1990 roku. "nieznani sprawcy" mordowali księży. Michnik siedział wtedy pod płaszczykiem "historyka" w archiwach SB i grzebał w teczkach. I to oczywiście wg Ciebie jest w porządku - bo robił to Michnik. Brawo.
PS
Rozumiem, że każdy kto czyta WybGazetę ten inteligent i elita. GaPola czytają tylko durnie, mochery, bez kultury, wykształcenia etc. Drogi Samuelu zapewniam Cię, że nie jest ważne kto jaką gazetę czyta, tylko czy potrafi czytać ją ze zrozumieniem - czytelnicy WybGazety to w większości ludzie, którym trzeba wytłumaczyć co mają myśleć. Inaczej przestaliby istnieć - zgodnie z powiedzeniem "Myślę więc jestem"

PPS
Generalnie nie wdaję się w takie batalie, ale jako wywołany musiałem uczynić wyjątek. Co do wszelkich tekstów pozamerytorycznych i umieszczania kretyńskich linków - są one poniżej jakiejkolwiek godności - dotyczy to Antyforów i pozostałych.
Z jednym twierdzeniem Kuronia (zaczerpniętym z francuskiego oświecenia) się zgodzę: Nie zgadzam się z Twoimi poglądami, ale zginąłbym za to, żebyś mógł je wygłaszać.
Szkoda, że twój idol Adaś, nie stosował w rzeczywistości tej formuły - odmówił kobiecie umieszczenia nekrologu jej matki w WybGazecie za to, że miała inne poglądy. MOże dlatego, że nie siedziała w więzieniu za komuny i nie pisała tam książek "obalajacych system"?
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez funkykoval dnia Pon 11:57, 12 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
funkykoval
Superreaktywista



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: się bierze woda sodowa ?

PostWysłany: Pon 11:53, 12 Lut 2007    Temat postu:

NIe wiem skąd Samuelu pochodzi Twój ród, ale moi przodkowie to mieszkańcy Galicji Wschodniej. Wypowiedzi Pana Kuronia dotyczące Ukraińców i ich działań w 1944r. oraz twierdzenia o "ukraińskości Lwowa" były powodem do żywienia urazy do tego pana z mojej strony. O tym też napisał Łysiak, przytaczając jednocześnie wypowiedzi Jacka w tym zakresie (m.in. tą dotyczącą lwowskich orląt). NIe rozumiem tylko jednego - jak można wynosić własną "matryologię" a szargać poświęcenie tych, którzy zginęli w walce o ojczyznę - tak to robili Kuroń i Michnik i stąd mój brak szacunku. Niestety.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
007
Superreaktywista



Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: prawie opolanin

PostWysłany: Pon 20:01, 12 Lut 2007    Temat postu:

Witaj Funky w katosarmacji.

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
funkykoval
Superreaktywista



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: się bierze woda sodowa ?

PostWysłany: Wto 12:08, 13 Lut 2007    Temat postu:

dla wszystkich, którzy nie znają tematu dyskusji, a chcą wyrobić sobie zdanie na podstawie tekstów prasowych polecam linki:
[link widoczny dla zalogowanych]
art. Czuchnowskiego - którego tezy powołuje Samuell
[link widoczny dla zalogowanych]
odpowiedź Łysiaka z GaPola - zamieszczona już w tym wątku.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Samuell Weller
Superreaktywista



Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Wto 21:21, 13 Lut 2007    Temat postu:

Ja mam z tobą Funky spory problem. W życiu nie widziałem gościa, który używałby takiej niezliczonej ilości, skrzętnie wyszukiwanych (jesteś niedościgłym mistrzem kwrendy!) szczegółów-argumentów, ale też który, po ich analizie diagnozowałby takie kompletne kretyństwa. Po pierwsze...Funky...dopiero (hmmm...po latach) teraz zdałem sobie sprawę, że ty w swoich postach pozujesz na Wilka! Podświadomie lub nie, w sposób łudząco podobny do Waldka argumentujesz. Poza wszystkim, Łysiak jest populistą. Jego "rytm" wywodów jest następujący. Dla zobrazowania katastrofalnego upadku struktur, gospodarki III RP Waldemar pisze następujące rzeczy.
Jest 3 miliony bezrobotnych...cały świat śmieje się z udziału Polaków w awanturze Irackiej...ludzie szukają po śmietnikach...oddaliśmy zagranicznemu kapitałowi rynki...w ludziach, głodnych i obdartych zbiera gniew...połowa obywateli wegetuje na poziomie minimum socjalnego a przecież (sic!...i klękajcie narody!...teraz będzie genialna recepta naszego wizjonera, he...he) wystarczy solidny wzrost gospodarczy!
Ha!...czy on nie jest geniuszem?...Nobel z ekonomii!
Ja najzupełniej szczerze, zachodzę w głowę jak ty Funky dajesz się kupować na te bzdety. Mam radę. Czytając Wilka staraj się nie zwracać uwagi na słówka typu "ergo", "exemplum", dające złudzenie, pozór naukowego dowodzenia. Drogi Funky, jeżeli porównujesz sposób funkcjonowania "za komuny" Adama i Wilka i dochodzisz do wniosku, że Adam to człowiek reżimu, a Wilk to opozycjonista walczący z tyranią to zaiste oszalałeś i przed tobą niedługa wycieczka (póki ten przybytek funkcjonuje) do Branic. Sorki. To ostre co piszę ale jest cezura kretyństwa, po której wpadam w bojowy szał...
Hmmm...mała kawka i kontynuuję!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Samuell Weller
Superreaktywista



Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Wto 21:58, 13 Lut 2007    Temat postu:

Dywagując o współczesnej ekonomii Waldemar odwołuje się do doktryn Napoleona, i z tego karkołomnego porównania z wdziękiem wnioskuje, he....he. W swoich książkach umieszcza fotki "dokumentujące jego (Łysiaka) monumentalną wielkość". Ja Łysiaka-historiografa kochałem. "Szuańska ballada", "Cesarski poker" były moimi bibliami.
Pisał świetnie...z nerwem...pasją...iskrą bożą. Podejrzewam, że to wtedy uwierzył w swoją pomnikowość, nabrał cesarskich manier, nie słuchając obawy, która wskazywała, że wśród pacjentów psychuszek jest najwięcej Napoleonów.
Pamiętam udział Wilka w programach telewizyjnych, na łamach prasy. On najnormalniej w świecie funkcjonował w rezimowych mediach...jakieś sztuki gangsterskie..sensacyjne...wywiady. Kurwa!...porównanie do Adama, którym wtedy propagadna straszyła małe dzieci jest skrajną bezczelnością! Po 89', Łysiaka, pisarza zaangażowanego po stronie frustratów, przywitałem z odrazą. To jest jego osobista rozprawa z ludźmi, którzy go upokorzyli swoją odwagą i skutecznością. Zresztą większość katosarmatów popycha frustracja najzupełniej osobista, która została ubrana w program polityczny. Nasz bezkompromisowy premier-antykomunista Jarek K., pytany jak odebrał
przegraną Wałęsy z Kwasniewskim w wyborach prezydenckich, odpowiada z bezpretensjonalnym wdziękiem, - wypiłem wielki kielich dobrego wina ze szczęścia !...". Hmmm...więc nieważne, że wybory wgrał "papież szarego układu", ważne, że je przegrał mój osobisty wróg.
Podejrzewam, że chłopaki z WSI gdzieś w latach 90. zadarli z bliżniakami
i stąd ich szarża. Raport o WSI autorstwa apostoła pojebów, Antoniego Torqemady zbliży nas do prawdy...Shalom. Idę spać. Panowie!...IV RP to ułuda frustratów!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Samuell Weller
Superreaktywista



Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Głubczyce

PostWysłany: Wto 22:03, 13 Lut 2007    Temat postu:

Hmmm...nie powoływałem się na tezy Czuchnowskiego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna -> Forum Głubczycka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin