Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka

Musashi-m

Ostatnio miałem przyjemność być na występie Teatru Muzycznego z Łodzi, wystawiali w OKRĄKLAKU "Barona cygańskiego". Było tam kilka tysięcy widzów, najzabawniejsze jest to że pod Okrąglakiem naliczyłem kilkanaście samochodów z rejestracją głubczycką. Zatem jest u nas w narodzie pęd do czegoś innego niż Chór i Tradycja. Tylko zastanawiam się czy ktoś z naszych decydentów wyciągnie z tego wnioski czy też dalej będziemy zmuszeni liczyć na gust i chęci Zbyszka?
Rozmawiałem z głównym filharmonikiem opolskim, filharmonicy są zainteresowani występem u nas.
Ja swoją droga zapraszam na 14 lutego na walentynkowy koncert "Nie tylko dla zakochanych" ale również na 17-go na koncert „Pasja Tanga” najsłynniejsze polskie i argentyńskie tanga.
Zapraszam oczywiście do Opola

malymis2

He, he coś jest na rzeczy. Dwa tygodnie temu byłem w Raciborzu na musicalu "Skrzypek na dachu" Teatru Nowego ze Słupska, też było przed Centrum Kultury kilka samochodów z OGLa.

W Katowicach w teatrze Korez polecam "Cholonek czyli dobry Pan Bóg z gliny."

Za kilka tygodni Centrum Kultury w Racku ma w swoim repertuarze operetkę w trzech aktach "Kraina Uśmiechu" Lehara. Warto, jest to wg mnie jego najlepsze dzieło.

Kamyk

"Nie samym chlebem i salcesonem człowiek żyje "- to prawda,kultura i sport potrzebne są nam jak rybie woda.Coś musi się "zagotowac" w naszej miejsko-gminnej kulturze,nasi rajcy z Komisji Kultury i Sportu RGm.,dyrekcja i aktyw Ośrodka Kultury;do dzieła,pastorałki i dożynki już się narodowi przejadły,prosimy o coś ambitnego i wartościowego. Hurra

Musashi-m

Miałem dzisiaj wyjątkowo ciężki dzień. Właśnie wróciłem do domu.
Więcej napisze jutro.

Onufry_

Panowie. Tak mi się wydaje, że panowie. Wesoly

Panowie zajmowanie się głubczycką kulturą jest bezsensowne.
Głową muru nie przebijesz. Swego czasu próbowałem podając dysputę w tym temacie na łamach Echa i Trybuny. Echo wydrukowało jeden mój list i cisza, NIC WIĘCEJ, żadnego odzewu w tej sprawie nie było , a Trybuna olała ten temat nawet nie odpisali.
Z innych źródeł wiem ze były interwencje mówiące że list mój stronniczy jest i tym podobne dupe. re. le.
Samo bicie piany w tej sprawie, tutaj na forum uważam za bezsensowne. Wszyscy boją się ruszyć Zbigniewa.
Taka to nasza „Olbrzymia (święta)Krowa Głubczycka
Ale cóż sami widzicie, nasze miasto to ma wyjątkowe szczęście do rogacizny.
O rany...

Wyakcentowanie niektórych liter jest zupełnie przypadkowe,a ich podobieństwo do pewnych skrótów było niezamierzone.

Canibis

ZWYKŁY OPORTUNISTA.

1stary2

Coz zrobic? Wydaje mi sie, ze dlugo jeszcze trzeba bedzie wyjezdzac poza Glubczyce. Nie jestem nawet pewnym czy w naszym miescie istnieje wiekszy popyt na ambitniejsze imprezy kulturalne. Szczesliwym zbiegiem okolicznosci powoli, ale jednak zmienia sie polozenie miasta. Czy to z racji chociazby otwarcia granic, czy tez poprawiajacych sie jednak drog. Mam tu glownie na mysli odcinek autostrady z Krapkowic do Wroclawia. Ten wielkomiejski osrodek stal sie tym sposobem bardzo latwo osiagalny. Zainteresowani pewnie wiedza, pozwole sobie jednak podac tu informacje o wystepie Diany Krall w Hali Orbita w dniu 9 marca w ramach festiwalu Jazz nad Odra. Obawiam sie, ze jest to musztarda po obiedzie, pewnie juz nie ma biletow. Jesli dobrze sie orientuje byly sprzedawane juz w grudniu. Slyszalem cos o 300/szt.
A blizej tematu, to mysle, ze szanse na rozwoj zycia kulturalnego miasteczek typu nasze Glubczyce daja roznego rodzaju niszowe zjawiska kulturalne ktore sa konsumowane nie tylko przez tubylcow, ale rowniez, a moze glownie przez milosnikow tych zjawisk dojezdzajacych na takie imprezy.
Nie wydaje mi sie aby konieczna w tym byla wieksza pomoc ze strony wladz lokalnych (poza moze przychylnym spojrzeniem). Potrzeba kilku pozytywnie zakreconych. No i pomyslu oczywiscie.
Takim pomyslem mysle byl swego czasu badminton. Kultura fizyczna. Glubczyce staly sie swego rodzaju potega, przeciez nie dlatego, ze za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki zaczely sie u nas rodzic same talenty.

Onufry_

1stary2

Onufry, nie chcialem nikogo obrazac. Doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze istnieje w Glubczycach tego rodzaju zapotrzebowanie. Moje waty dotycza ilosci tych zainteresowanych. Czy zainteresowani zapelnia sale, czy organizator nie doplaci. Wiesz gopodarka rynkowa rzadzi sie swoimi prawami.

MarkII

Gdyby istniało rzeczywiste zapotrzebowanie na tego typu "dobra" już dawno bylibyśmy zasypani różnego rodzaju Rodowiczkami cz Bajmami.
Zbyszek ma nosa do interesów, ale okazuje sie że tylko niewielka grupka malkontentów narzeka. Reszta jest zadowolona.

Zatorski

Musashi-m

Jeśli pozwolicie trochę dzisiaj powydziwiam, powie ktoś jak zwykle, może tak może nie, to zależy tylko od tego kto czyta. Myślę że jest to mój ostatni post krytyczny w sprawie głubczyckiej kultury, potem może być już tylko lepiej.
Celowo używam mocnych słów. Mam bowiem nadzieję że obudzę tym nasze miasto
Społeczeństwo świętego stereotypu i świętej powszedniości, zwróćcie uwagę że nie piszę bylejakości. Przecież bylejakość kojarzy się nam z fatalnym wykonaniem, z bublem.
Nie u nas nawet tego nie ma ( pomijam Chór i Tradycję). Tutaj NIC niema!
Nic zatem dziwnego że swego czasu głubczyckie fora osiągały szczyty popularności, na bezrybiu… . Dzisiaj i to zanikło dzięki różnorakim saperopodobnym.
Nie pisze tutaj nawet o prostaczkach, ci zawsze są i w każdej społeczności funkcjonowali. Tutaj aż w oczy bije zwykłe PROSTACTWO.
Z czego to wynika? Nie wiem, ale powiem tak, jest to fenomen tego miasta. Nie mam prawa powiedzieć że jest to wina szkół, nie chodziłem tutaj wiec nie mogę oceniać! Nie mam też prawa powiedzieć że jest to wina struktury ludnościowej ( wielu chętnie by zwaliło winę na ten czynnik) nie ponieważ tak samo ta struktura wygląda na całym „ZACHODZIE”, powiem nawet że ludzie wychowani w Głubczycach kiedy opuszczą to miasto są zupełnie inni. Czyli co jest przyczyną?
Odpowiedź nasuwa się jedna!
Elity!
Tutaj po prostu brak elit, a to ONO (celowo użyłem tego określenia) które próbuje być-nazywać się pożal się Boże elitą swą małością, miałkością udowadnia tylko mą tezę. CZY UZURPACJA JEST JESZCZE KARANA W NASZYM KRAJU? 
Przykład?
Pani doktor nauk( autorytet również w sferze kultury) na sesji gminnej, ze swym pytaniem na temat boiska w Rolniczaku! Czyż więcej dowodów nam potrzeba? A przykładów takich jest wiele, bardzo wiele.
O lenistwo nie tylko duchowe podejrzewam zarówno dyrekcję jak i pracowników etatowej kultury.
Powiecie że ostatnio się coś ruszyło!
Tak dwa występy!
Jeżeli jednak ta tendencja się utrzyma będzie to zasługa li tylko nas, forumowiczów.
Wiem jaką wściekłość wywołują w niektórych gremiach nasze posty, i nie piszę tutaj o „prawdzie co w oczy kole” . Ta wściekłość wywołana jest „naszym ( forum) bezzasadnym atakiem na tak doskonale funkcjonujące środowisko”
My forum nie rozumiemy „potrzeby samorealizacji artystycznych Środowiska”Oni nazywają siebie ŚRODOWISKO  .
PEŁNE NIEZROZUMIENIE TEGO O CZYM TUTAJ SIĘ PISUJE.
Żeby nastąpiła jakakolwiek zmiana wydaje mi się, że tylko solidny wstrząs może cokolwiek tutaj zmienić.
WIEC DO WSTRZĄŚNIENIA PANOWIE, A NIE DO MIESZANIA i nie tylko na tym forum. .

Kamyk

No i PW tak jak chciałeś tak powidziwiałeś,ale wiesz co;chyba też jesteś dziwakiem tak jak my wszyscy i ciut,ciut większym.Sory,tak to oceniam.

malymis2

Zatorski

komentarz zbędny.