Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka
Forum jest moderowane o różnych porach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przeczytałem to w NTO- tylko z wnioskiem się nie zgadzam.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna -> Forum Głubczycka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Canibis
Superreaktywista



Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/2
Skąd: Z TRAWY

PostWysłany: Czw 10:54, 10 Maj 2007    Temat postu: Przeczytałem to w NTO- tylko z wnioskiem się nie zgadzam.

"Kino w mieście się nie opłaca
- Żeby zobaczyć film na dużym ekranie, musimy jeździć do Opola lub Raciborza - żalą się mieszkańcy Głubczyc.

- Jesteśmy
- Jesteśmy przygotowani na seanse filmowe - mówi Zbigniew Zi..łko, dyrektor DK-u. - Mamy sprzęt, tylko publiczności brak.
Od kilku miesięcy jedyne głubczyckie kino - "Centrum” - jest nieczynne. Najbliższe, w których grane są premiery, znajdują się w Raciborzu, Kędzie-rzynie-Koźlu i Opolu. Filmy można oglądać też w pobliskim Kietrzu, ale tam nowości pojawiają się kilka miesięcy po premierze.

- Żeby zobaczyć dobry film na dużym ekranie, muszę wydać pieniądze na paliwo i tracić czas na dojazd - żali się Andrzej Ko..wal z Głubczyc. - A przecież w naszym domu kultury jest sala, w której można by wyświetlać filmy.

Jednak od grudnia zeszłego roku działalność kina została zawieszona.
- Wyświetlanie filmów w naszym mieście jest nieopłacalne - wyjaśnia Zbigniew Z...łko, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury. - Na seanse przychodziło po siedem osób. Przy takiej frekwencji nie zarabialiśmy nawet na kopię filmu.
Na taki stan rzeczy składa się kilka przyczyn. Ale najważniejsza to ta, że prowincjonalne i małe kina, takie jak to w Głubczycach, nie są traktowane poważnie przez dystrybutorów filmów.
promocja

- Najpierw kopia trafia na ekrany w dużych miastach - tłumaczy dyrektor Zi..łko. - W takich ośrodkach jak nasz filmy pojawiają się kilka miesięcy po krajowej premierze. W tym czasie mieszkańcy widzieli już taki tytuł w innym mieście.
Jak mówi dyrektor, kiedy już taśma trafiła wreszcie do Głubczyc, była w tragicznym stanie technicznym, np. poklejona w kilku miejscach, przez co zacinała się w projektorze.

- Jesteśmy przygotowani na wyświetlanie filmów w każdej chwili - zapewnia Zbigniew Zi..łko. - Mamy dobre projektory i nagłośnienie stereofoniczne. Tylko publiczności brak.

Dyrekcja kina nie może liczyć też na miejscowe szkoły. Młodzież na obejrzenie ekranizacji lektur również wybiera miasta w województwie śląskim lub Opole.
- Już kilka razy zbieraliśmy zamówienia na takie seanse, ale nic z tego nie wychodziło - kończy Zbigniew Zi..łko. - Jeśli miłośników X muzy w naszym mieście przybędzie, wtedy kino uruchomimy."


Przeczytałem to w NTO- tylko z wnioskiem się nie zgadzam.
Naszemu miastu NIE OPŁACA SIĘ MIEĆ TAKIEGO DYREKTORA OD KULTURY ZAMIAST UTRZYMYWAĆ DARMOZJADA NALEŻAŁO BY ZA PIENIĄDZE KTÓRE BIERZE DOFINANSOWAĆ MŁODZIEŻY BILETY. CAŁA SALA BYŁA BY PEŁNA.

BILET DO NASZEGO KINA KOSZTOWAŁ PRZECIEŻ TYLE SAMO CO BILET DO KINOPLEXU WIĘC NIE ROZUMIEM ZDZIWIENIA DYREKTORA ŻE DZIECIAKI WOLĄ OGLADAĆ LEKTURY WYGODNIE W OPOLU NIŻ W ZANYCH SOBIE DOMOKULTUROWYCH WARUNKACH
:lol:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
funkykoval
Superreaktywista



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: się bierze woda sodowa ?

PostWysłany: Czw 11:36, 10 Maj 2007    Temat postu: Re: Przeczytałem to w NTO- tylko z wnioskiem się nie zgadzam

Canibis napisał:
"Kino w mieście się nie opłaca
- Żeby zobaczyć film na dużym ekranie, musimy jeździć do Opola lub Raciborza - żalą się mieszkańcy Głubczyc.

- Jesteśmy
- Jesteśmy przygotowani na seanse filmowe - mówi Zbigniew Zi..łko, dyrektor DK-u. - Mamy sprzęt, tylko publiczności brak.
Od kilku miesięcy jedyne głubczyckie kino - "Centrum” - jest nieczynne. Najbliższe, w których grane są premiery, znajdują się w Raciborzu, Kędzie-rzynie-Koźlu i Opolu. Filmy można oglądać też w pobliskim Kietrzu, ale tam nowości pojawiają się kilka miesięcy po premierze.

- Żeby zobaczyć dobry film na dużym ekranie, muszę wydać pieniądze na paliwo i tracić czas na dojazd - żali się Andrzej Ko..wal z Głubczyc. - A przecież w naszym domu kultury jest sala, w której można by wyświetlać filmy.

Jednak od grudnia zeszłego roku działalność kina została zawieszona.
- Wyświetlanie filmów w naszym mieście jest nieopłacalne - wyjaśnia Zbigniew Z...łko, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury. - Na seanse przychodziło po siedem osób. Przy takiej frekwencji nie zarabialiśmy nawet na kopię filmu.
Na taki stan rzeczy składa się kilka przyczyn. Ale najważniejsza to ta, że prowincjonalne i małe kina, takie jak to w Głubczycach, nie są traktowane poważnie przez dystrybutorów filmów.
promocja

- Najpierw kopia trafia na ekrany w dużych miastach - tłumaczy dyrektor Zi..łko. - W takich ośrodkach jak nasz filmy pojawiają się kilka miesięcy po krajowej premierze. W tym czasie mieszkańcy widzieli już taki tytuł w innym mieście.
Jak mówi dyrektor, kiedy już taśma trafiła wreszcie do Głubczyc, była w tragicznym stanie technicznym, np. poklejona w kilku miejscach, przez co zacinała się w projektorze.

- Jesteśmy przygotowani na wyświetlanie filmów w każdej chwili - zapewnia Zbigniew Zi..łko. - Mamy dobre projektory i nagłośnienie stereofoniczne. Tylko publiczności brak.

Dyrekcja kina nie może liczyć też na miejscowe szkoły. Młodzież na obejrzenie ekranizacji lektur również wybiera miasta w województwie śląskim lub Opole.
- Już kilka razy zbieraliśmy zamówienia na takie seanse, ale nic z tego nie wychodziło - kończy Zbigniew Zi..łko. - Jeśli miłośników X muzy w naszym mieście przybędzie, wtedy kino uruchomimy."


Przeczytałem to w NTO- tylko z wnioskiem się nie zgadzam.
Naszemu miastu NIE OPŁACA SIĘ MIEĆ TAKIEGO DYREKTORA OD KULTURY ZAMIAST UTRZYMYWAĆ DARMOZJADA NALEŻAŁO BY ZA PIENIĄDZE KTÓRE BIERZE DOFINANSOWAĆ MŁODZIEŻY BILETY. CAŁA SALA BYŁA BY PEŁNA.

BILET DO NASZEGO KINA KOSZTOWAŁ PRZECIEŻ TYLE SAMO CO BILET DO KINOPLEXU WIĘC NIE ROZUMIEM ZDZIWIENIA DYREKTORA ŻE DZIECIAKI WOLĄ OGLADAĆ LEKTURY WYGODNIE W OPOLU NIŻ W ZANYCH SOBIE DOMOKULTUROWYCH WARUNKACH
:lol:

Ceny we Wrocławiu to kwoty rzędu 15-18 zł za seans, czy w Głubczycach były takie same ??? Poza tym do Raciborza czy Opola trzeba dojechać kolejne 20 zł. Problemem jest faktycznie to, że małe kina praktycznie są skazane na wymarcie w obliczu szturmu Multiplexów, które mają wieksze możliwości. Pokazywanie filmu w 3 miesiące po premierze to jest śmiech na sali...... Wystarczy popatrzeć ile kin ocalało w dużych miastach poza sieciami - głównie kina studyjne.......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onufry_
Superreaktywista



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/2

PostWysłany: Czw 11:58, 10 Maj 2007    Temat postu:

Funky Przyjacielu , pamiętaj o jednym . W Głubczycach mamy Dom Kultury a kino jest jednym z wielu elementów pracy tej instytucji.
Pracownicy opłacani są z kasy miejskiej, światło, ogrzewanie itp. To pokrótce jeżeli chodzi o koszty.
Misją Domu Kultury jest jak myślisz zarabianie pieniędzy czy może Dom Kultury jakieś inne cele?
Przypomnij sobie jak często w tym mieście był seans filmowy- 2 razy w tygodniu?
Wydaje się, że problem tkwi gdzie indziej. Nie zgadzam się z opinią że gruba d.pa przeszkadza Dyrekcji. Uważam natomiast że od czasu kiedy dyrektor został radnym zaczyna mu brakować czasu na sprawy tak prozaiczne jak sprawy zawodowe, jak „kreowanie” kultury na terenie gminy. Nasz Dom Kultury nigdy, powtarzam nigdy nie miał szczęścia do dyrektorów, chociaż pamiętam kiedyś był taki co palił fajeczkę nazwisko zapomniałem, za niego coś się działo powstało wtedy kilka sekcji była nawet sekcja teatralna ( sam grywałem w Pinokiu). Obecny dyrektor przyspawał się do stołka politycznie. Jedynie jedno mu dobrze wychodzi ZAPOWIADANIE.
Wracając do kina Kietrzowi jakoś się opłaca, ale tam kieruje Domem Kultury dziewczyna z powołania. Tak nawiasem mówiąc co Ziele skończyło? Politechnikę czy WSI bo nie wydaje mi się żeby skończył jakikolwiek kierunek humanistyczny?
:lol:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
funkykoval
Superreaktywista



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: się bierze woda sodowa ?

PostWysłany: Pon 8:50, 14 Maj 2007    Temat postu:

Onufry_ napisał:
Funky Przyjacielu , pamiętaj o jednym . W Głubczycach mamy Dom Kultury a kino jest jednym z wielu elementów pracy tej instytucji.
Pracownicy opłacani są z kasy miejskiej, światło, ogrzewanie itp. To pokrótce jeżeli chodzi o koszty.
Misją Domu Kultury jest jak myślisz zarabianie pieniędzy czy może Dom Kultury jakieś inne cele?
Przypomnij sobie jak często w tym mieście był seans filmowy- 2 razy w tygodniu?
Wydaje się, że problem tkwi gdzie indziej. Nie zgadzam się z opinią że gruba d.pa przeszkadza Dyrekcji. Uważam natomiast że od czasu kiedy dyrektor został radnym zaczyna mu brakować czasu na sprawy tak prozaiczne jak sprawy zawodowe, jak „kreowanie” kultury na terenie gminy. Nasz Dom Kultury nigdy, powtarzam nigdy nie miał szczęścia do dyrektorów, chociaż pamiętam kiedyś był taki co palił fajeczkę nazwisko zapomniałem, za niego coś się działo powstało wtedy kilka sekcji była nawet sekcja teatralna ( sam grywałem w Pinokiu). Obecny dyrektor przyspawał się do stołka politycznie. Jedynie jedno mu dobrze wychodzi ZAPOWIADANIE.
Wracając do kina Kietrzowi jakoś się opłaca, ale tam kieruje Domem Kultury dziewczyna z powołania. Tak nawiasem mówiąc co Ziele skończyło? Politechnikę czy WSI bo nie wydaje mi się żeby skończył jakikolwiek kierunek humanistyczny?
:lol:

Może i racja, że gość się wypalił, ale pamiętam, że jak został szefem na pocz. lat 90-tych, to były wizyty fajnych gitarzystów, jakieś flamenco itd. Moja wypowiedź dotyczyła kina, a to niestety jest w zapaści i zmienić tego się raczej nie uda, podobnie jak nie uda się zmienić mentalności ludzi i kazać i chodzić do kina...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onufry_
Superreaktywista



Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 1/2

PostWysłany: Pon 14:19, 14 Maj 2007    Temat postu:

funkykoval napisał:

Może i racja, że gość się wypalił, ale pamiętam, że jak został szefem na pocz. lat 90-tych, to były wizyty fajnych gitarzystów, jakieś flamenco itd. Moja wypowiedź dotyczyła kina, a to niestety jest w zapaści i zmienić tego się raczej nie uda, podobnie jak nie uda się zmienić mentalności ludzi i kazać i chodzić do kina...


Wydaje mi się ,że nie jesteś do końca zorientowany.
Ten Facio w latach 90 do naszego Domu Kultury sprowadzał tylko te zespoły które miały podpisaną umowę z Agencja artystyczną której właścicielem był............ dyr. Domy Kultury.
Rozumiesz do miasta przyjeżdża dobry zespół (dobry zawsze równa się drogi).
Zespół podpisuje umowę z Agencją na występ za grube pieniądze (agencja ma z tego procent)
A następnie szef agencji podpisuje umowę z dyrektorem Domu Kultury na jaką kwotę nie wiadomo, tajemnica handlowa! Wtedy opłacało się być dyrektorem i organizować bogate życie kulturalne miasta. Dzisiaj za osiem i pół tysiąca złotych miesięcznie brutto bez sensu jest użeranie się z artystami.


Jeżeli chodzi o kino patrz przykład Kietrza.
:lol:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka Strona Główna -> Forum Głubczycka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin