Kontynuacja Zlikwidowanego Forum Głubczycka

DePO

Daro z Srajczyńskim w jednym stali ogródku
Miasto oglądali piwo sączyli powolutku
(Srajczyński z uwagi na „rozrzutność” pił tylko mineralną -po drugim piwie rozdaje zegarki,)
Daro spokojny nie wadząc nikomu
Raz w tygodniu przybywa do domu
Tutaj z chłopakami przy piwie się spotka-pogada
Temu otuchy, a temu dobra rada
I tak w spokoju nikomu nie wadzący
Przy głównym stoliku piwo sobie sączy

Zaś jego sąsiad z drugiego końca
Ten od poranka aż do zachodu słońca
Najdziksze wyprawia swawole
On i jego idole
Adaśko i Mietela, Mały i Capina
Oto od intryg Srajczyńskiego rodzina

Zwolnić Pitule , usunąć Lenka
Byle pozmieniać wszystkie stoły, stołki
Goni i ściga , wywraca koziołki
Strzela i trąbi, i krzyczy do znoju.
Ze tam na forum jest tyle ...
Prawdy

Znosi to Daro, nareszcie nie może;
Schodzi do Gościa i prosi w pokorze:
-Zmiłuj się waćpan, zarządzaj w spokoju nieco,
Bo mi w Kaliszu szyby z okien lecą. -
A na to Srajczyśki: - Wolnoć, Tomku,
W swoim domku.

Cóż było mówić? Daro ani pisnął,
Wrócił do siebie i czapkę nacisnął.

I jak myślicie moje czytelniki
Czy jak u Fredry będą z tej bajki wyniki?
Czy Daro odpuści? A może siądzie na komodzie
I wędkę jak w bajce trzymać będzie w wodzie?

Czy praw jest Fredro pisząc o powiastki morale
Czy może Daro da spokój
Głubczyckich władz nie będzie zmieniał wcale?